Wiadomości z Rudy Śląskiej

Udzielanie ślubu to wisienka na torcie pracy całego urzędu - Joanna Michalska, kierownik USC

  • Dodano: 2014-03-24 12:15, aktualizacja: 2015-10-27 11:04
Rozmawiamy z Joanną Michalską, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego.
 
 
Na czym głównie skupia się praca USC?  
Większość osób pracę Urzędu Stanu Cywilnego kojarzy z udzielaniem ślubów, ale to tylko jedno z realizowanych przez nas zadań.  Zajmujemy się rejestracją stanu cywilnego, czyli urodzeń, małżeństw, rozwodów oraz zgonów. Obecnie jeszcze w księgach papierowych, być może w niedługim czasie się to zmieni. W zakresie dokonywanych przez nas rejestracji mamy obowiązek przekazywania danych co miesiąc do Głównego Urzędu Statystycznego. Z ksiąg stanu cywilnego wydajemy odpisy oraz zaświadczenia. 
Przyjmujemy różnego rodzaju oświadczenia woli, np.: o nazwiskach noszonych po ślubie, o uznaniu ojcostwa, o zmianie imienia dziecka, o powrocie do nazwiska noszonego przed ślubem. Dokonujemy tzw. transkrypcji, czyli wpisujemy w polskie księgi stanu cywilnego akty urodzeń, małżeństw i zgonów sporządzane za granicą. Organizujemy uroczystości Złotych Godów Małżeńskich, które są bardzo miłym wydarzeniem. Na te pary z wieloletnim stażem patrzę z wielkim szacunkiem. 

 
Pełni Pani funkcję kierowniczą kilka miesięcy. Jakie są pierwsze spostrzeżenia? 
Tak, od 6 listopada 2013 roku. Wcześniej przez rok byłam zastępcą kierownika, więc to przejście nie było dużym przeżyciem. Aczkolwiek nowe stanowisko, to również nowe wyzwania. 
 

Ile osób jest zatrudnionych w rudzkim USC? 
Obecnie zatrudnionych jest 12 osób. 


Czy na podstawie danych statystycznych można pokusić się o ocenę demograficzną Rudy Śląskiej?
I tak, i nie. Jeśli chodzi o urodzenia,  to jest to względnie stała liczba – około 2200 dzieci rodzi się w ciągu roku, z czego jednak niespełna 60% to mieszkańcy Rudy Śląskiej. Jeśli chodzi o zawieranie małżeństw, ich liczba w 2013 roku nieco spadła (w porównaniu do roku 2012). Wpływ na to mają czynniki społeczne, gospodarcze i kulturowe. Wiele młodych osób wyjeżdża za granicę albo decyzję o zawarciu związku małżeńskiego odkłada na później.


Kto reguluje jakie imiona w Polsce mogą być nadawane? Czy zdarzają się imiona, których nie mogą Państwo przyjąć?
Reguluje to art. 50 ustawy prawo o aktach stanu cywilnego. Jednak Kierownik USC ostatecznie podejmuje decyzję o możliwości nadania dziecku danego imienia. Ustawa w tym zakresie wytycza ramy, w których musimy się poruszać. Odmawia się nadania: 
- więcej niż dwóch imion, 
- imienia ośmieszającego, nieprzyzwoitego, w formie zdrobniałej, 
- imienia, nie pozwalającego odróżnić płci dziecka.
Nie możemy odmówić nadania imienia obcobrzmiącego, zapis jest dowolny.

 
Jakie imiona są najczęściej nadawane?
W 2014 roku najczęściej nadawanym imieniem dla chłopca jest Jakub, a dla dziewczynki Alicja, Julia. Jeśli chodzi o najrzadsze to: Ksawier, Tristan, Mieszko, Letycja. 


Czy zdarzają się sytuacje, gdy ktoś chce zmienić imię lub nazwisko? 
W ubiegłym roku zostało złożonych 56 takich wniosków. Wniosek musi być złożony osobiście i należycie uzasadniony. Zmiany można dokonać jedynie z ważnych powodów, w szczególności gdy imię lub nazwisko jest ośmieszające, nie licujące z godnością człowieka. 


Jak długo czeka się na termin ślubu? 
Na ślub w Rudzie Śląskiej nie trzeba długo czekać. Jedyne ograniczenie w ustaleniu terminu wynika z przepisu ustawy Kodeks rodzinny i opiekuńczy. Jest to miesięczny okres oczekiwania, liczony od  podpisania przez narzeczonych zapewnienia, że nie wiedzą o istnieniu przeszkód do zawarcia małżeństwa. Poza tym, ustalenie daty ślubu zależy od indywidualnych preferencji nupturientów.


Czy zdarzyło się Pani udzielać ślubu w nietypowym miejscu, w plenerze? Czy wiąże się to ze spełnieniem jakichś warunków? 
W ubiegłym roku mieliśmy dwa takie śluby, jeden w domu z powodu choroby. Przepisy mówią o tym, że oświadczenie o zawarciu związku małżeńskiego składa się w lokalu USC. Oczywiście są odstępstwa od tej zasady i ustawodawca je przewidział oraz umożliwił. Ślub poza lokalem może się odbyć , jeżeli zachodzą ku temu "uzasadnione przyczyny". Ocenę zasadności tych przyczyn pozostawił kierownikom urzędów stanu cywilnego. Przez lata wypracowano zasady, którymi się kierujemy. Ważnym, uzasadnionym powodem jest: 
- niemożność przybycia któregoś z nupturientów do urzędu z powody choroby – ślub udzielany jest w domu lub w szpitalu, 
- niemożność przybycia do urzędu z powodu przymusowego odosobnienia – ślub może być udzielony w areszcie. 
Przygotowywane są zmiany w przepisach, gdyż młode społeczeństwo chce pewnego zliberalizowania tych zasad. Osobiście uważam, że zawarcie małżeństwa to ważna i uroczysta chwila w życiu każdego człowieka. Dlatego też miejsce powinno być jak najbardziej odpowiednie, by swoją powagą i wyglądem, dodawało tej ceremonii wzniosłości i patosu. Nie możemy doprowadzić do zniewagi tego aktu składania oświadczeń małżeńskich.
W tym roku jeszcze takiego wniosku nie mieliśmy. 

 
Dziękuję za rozmowę.

Komentarze (7)    dodaj »

  • Mirosław N.

    Pani kierownik to miła urocza ,sympatyczna ,profesjonalna i dyskretna osoba.Właściwy człowiek na właściwym miejscu.Załatwianie spraw z tą Panią to przyjemność.Tworzy dobry i przyjazny klimat .Ruda Ślaska może być dumna z takiego kierownika USC. Brawo i dziękuję.

  • Babcia

    USC miałam nie przyjemność bycia obsłużoną przez nie uprzejmą urzędniczkę. Może większa pensja by wpłynęła na kulturalne zachowanie niektórych Pań z USC.

  • kaha

    Pani Michalska cudowna kobieta. miałam przyjemność załatwiać u niej sprawy i jestem w pełni zadowolona . życzę sobie i innym więcej takich sympatycznych i kompetentnych ludzi. Dziękuje.

  • Mirosław

    Pani kierownik to sympatyczna , urocza ,miła, profesjonalna dyskretna osoba.Ruda Śląska może być dumna z takiego kierownika USC.Tworzy dobry klimat wokół siebie i klienta.Kontakt z tą Panią to miłe wspomnienie.

  • Mirosław

    Potwierdzam.Pani kierownik to urocza ,miła ,sympatyczna ,profesjonalna i dyskretna osoba.Ruda Śląska ma na tym stanowisku wyjątkową osobę,tworzy wokół siebie przyjazny klimat

  • REALIA

    ŚLUB-NIGDY W ŻYCIU CHCESZ PRZYJACIELA -TO PRZYGARNIJ PSA ,POTRZEBUJESZ KOCHANKI -TO IDZ DO DOMU UCIECH....W PRZECIWNYM WYPADKU TYLKO TROSKI I KŁOPOTY -ALE PO CO...

  • Ania

    Cóż za desperacja! Widocznie jesteś jakimś maszkaronem o paskudnym charakterze, bo tylko tak można to wytłumaczyć... Szczerze współczuję...

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu RudaSlaska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również