Dom Pomocy Społecznej w Kochłowicach z końcem lipca br. zakończył swoją działalność. Postanowiliśmy zapytać przedstawicieli rudzkiego magistratu, gdzie trafili podopieczni, którzy dotychczas mieszkali w kochłowickiej placówce?
Decyzja o zamknięciu DPS-u była spowodowana trudną sytuacją finansową
W listopadzie 2023 roku media społecznościowe obiegła informacja, że Zgromadzenie Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza nie zamierza przystąpić do konkursu na prowadzenie Domu Pomocy Społecznej dla osób z niepełnosprawnością intelektualną w Kochłowicach. Decyzja ta była spowodowana trudną sytuacją finansową i problemami personalnymi.
- Uprzejmie informuję wszystkich pracowników Domu Pomocy Społecznej, że ze względu na problemy personalne i finansowe, Zgromadzenie nie zamierza kontynuować zadania prowadzenia Domu Pomocy Społecznej od 1 stycznia 2024 r. Z dniem 31.12.2023 r. kończy się umowa ze Zgromadzeniem o realizację zadania publicznego MOPS na prowadzenie DPS dla osób dorosłych niepełnosprawnych intelektualnie oraz dzieci i młodzieży niepełnosprawnych intelektualnie, w ramach których dotąd zapewnialiśmy kompleksową opiekę 48 osobom. Sytuacja zmusza nas do podjęcia tej trudnej decyzji nieprzystąpienia do nowego konkursu. Mając na uwadze dobro Pracowników, podajemy tę informację wcześniej, aby Państwo mogli znaleźć pracę w innym miejscu lub możemy zaproponować Państwu zatrudnienie w pozostałych naszych placówkach DPS. Jednocześnie bardzo dziękujemy za wieloletnią dobrą współpracę, która owocowała uśmiechem i radością naszych podopiecznych - informowała wówczas w liście do załogi siostra Paulina Barbara Łuba - Przełożona Generalna Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza w Mikołowie.
Szybko w tej sprawie interweniował rudzki magistrat. Po negocjacjach przeprowadzonych w Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach Urząd Miasta doszedł do porozumienia ze Zgromadzeniem Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza, tym samym DPS nie został zamknięty z końcem ubiegłego roku. Siostry zgodziły się na prowadzenie placówki jeszcze przez kilka miesięcy.
DPS w Kochłowicach zakończył działalność z końcem lipca
Ostatecznie Dom Pomocy Społecznej w Kochłowicach w lipcu zakończył swoją działalność.
- Na takie postanowienie władz Zgromadzenia składa się kilka bardzo ważnych powodów: brak standardów w budynku do bezpiecznego prowadzenia DPS-u, trudności personalne w Zgromadzeniu wynikające z procesu starzenia się wielu sióstr oraz trudności finansowe związane z utrzymaniem naszych licznych placówek i powiązane z tym trudności w zatrudnieniu personelu świeckiego – mówiła s. Paulina Łuba w wywiadzie udzielonym dla Dziennika Zachodniego.
Po uzyskaniu informacji o planach sióstr boromeuszek dotyczących rozpoczęcia procesu zamknięcia Domu Pomocy Społecznej przy ul. Piłsudskiego 43 miasto niezwłocznie podjęło niezbędne działania.
- Konieczne było rozpoczęcie procesu zabezpieczenia wszystkich mieszkańców DPS-u w innych placówkach tego samego typu. Podejmowane działania odbywały się w ścisłej współpracy z Domem Pomocy Społecznej przy ulicy Piłsudskiego - poinformowała Agnieszka Piekorz-Hałczyńska, rzeczniczka prasowa rudzkiego magistratu.
Zabezpieczanie mieszkańców odbywało się za ich zgodą, bądź w przypadku osób ubezwłasnowolnionych, za zgodą i przy udziale ich opiekunów prawnych, którzy w głównej mierze decydowali o ich losach.
- Spośród 48 dotychczasowych mieszkańców DPS-u 13 osób to mieszkańcy Rudy Śląskiej, natomiast 15 podopiecznych to mieszkańcy innych gmin/województw, których pobyt jest przez nie finansowany. Ponadto koszt pobytu 20 mieszkańców umieszczonych w DPS na tzw. starych zasadach, opłacany jest przez Urząd Wojewódzki i nadal tak będzie - mówiła rzeczniczka UM Ruda Śląska.
Udało się znaleźć dla wszystkich mieszkańców rudzkiej placówki miejsca w innych Domach Pomocy Społecznej. W wielu przypadkach mieszkańcy byli kierowani do innych domów w paroosobowych grupach.
- Od 31 lipca w DPS Kochłowice nie ma już żadnego mieszkańca. Z informacji, jakie posiadamy, wynika, że mieszkańcy są zadowoleni z nowych miejsc pobytu i panujących tam warunków - poinformowała Agnieszka Piekorz-Hałczyńska.
Na razie nie wiadomo co stanie się z budynkiem, w którym znajdował się DPS. Należy on do lokalnej parafii.
Domy Pomocy Społecznej w Rudzie Śląskiej
Zapytana, czy w miejsce zamkniętego DPS-u w Kochłowicach powstanie nowa taka placówka, rzeczniczka rudzkiego magistratu poinformowała, że miasto nie przewiduje takiej możliwości.
- Warto przypomnieć, że w naszym mieście funkcjonują obecnie cztery domy pomocy społecznej, różnego typu, w których łącznie znajduje się 410 miejsc. Koszt utrzymania mieszkańców w 5 domach pomocy społecznej w 2023 roku wyniósł: 25.405.620,22 zł (w tym budżet Miasta Ruda Śląska - 18.190.513,04 zł, budżet Wojewody Śląskiego - 7.215.107,18 zł). Przewidywany koszt w 2024 roku to: 23.697.217,00 zł (w tym budżet Miasta Ruda Śląska- 19.091.699,00 zł, budżet Wojewody Śląskiego - 4.605.518,00 zł) - wylicza rzeczniczka.
Obciążenie finansowe gminy związane z utrzymaniem mieszkańców, powoduje, iż nie ma planów budowy nowych placówek tego typu.
- Prowadzone działania wpisują się w ideę deinstytucjonalizacji, która jest przewodnim celem polityki społecznej państwa i preferuje tworzenie mieszkań wspomaganych i treningowych. Miasto Ruda Śląska posiada ich kilkanaście, a w przyszłości powstaną kolejne. Podkreślić należy, iż wszelkie podejmowane działania miały na celu przede wszystkim zapewnienie bezpieczeństwa i dobra mieszkańców oraz minimalizowanie negatywnych skutków zmian - podsumowała Agnieszka Piekorz-Hałczyńska.