Wiadomości z Rudy Śląskiej

Festiwal PolskaEire 2020 w nowej odsłonie! Impreza rozpocznie się już 3 lipca

  • Dodano: 2020-06-05 14:45, aktualizacja: 2020-06-08 16:10

Pomimo epidemii koronowirusa festiwal PolskaEire w Rudzie Śląskiej odbędzie się także w tym roku, aczkolwiek tym razem w świecie wirtualnym! Będą warsztaty, wystawy, pokazy i koncerty. Festiwal rozpocznie się już 3 lipca i będzie trwał trzy dni!

Polsko-Irlandzkie Stowarzyszenie Edukacyjne oraz Rudzkie Stowarzyszenie Przyjaciół Irlandii "Czarna Koniczyna", we współpracy z lokalnymi partnerami, zaprasza mieszkańców regionu do wspólnej zabawy. Tradycyjnie już hasłem festiwalu jest "Kaj Ślonsk trefio sie z Irlandjom".

- Program festiwalu w 2020 roku jest dostosowany do możliwości organizatorów, co nie znaczy, że będzie odstępować swoim bogactwem od lat poprzednich. Wszystkie atrakcje będą udostępniane na festiwalowym funpage’u na Facebooku. Dzięki temu będziemy mogli docierać w tym roku do widzów zarówno w Polsce, jak i w Irlandii. Będą to trzy dni przeplatane muzyką, tańcem, dyskusjami, warsztatami, prelekcjami, literaturą, sztuką i wszystkim, co najlepszego mają do zaoferowania Zielona Wyspa oraz Śląsk - czytamy na stronie festiwalu.

Pierwszy dzień festiwalu rozpocznie się video-mostem pomiędzy obydwoma krajami z ambasadorami Polski w Irlandii oraz Irlandii w Polsce w rolach głównych.

- W tym dniu zaprosimy również do uczestnictwa w recitalu Zbigniewa Seydy, który jest muzykiem znanego zespołu Carrantuohill, wraz z synem Pawłem oraz spotkania z muzyką rudzkiego zespołu Cztery Piąte - czytamy na stronie festiwalu.

Atrakcją dnia dla miłośników śląskiej historii będzie niewątpliwie spotkanie z Kamilem Kartasińskim - historykiem z Uniwersytetu Śląskiego - poświęcone trudnym żołnierskim losom Ślązaków z perspektywy 75. rocznicy zakończenia II wojny światowej.

Kolejne dwa dni będą miały nie mniej do zaoferowania. Goście będą mogli wziąć udział w szeregu wykładów oraz spotkań z ciekawymi gośćmi, w tym z doktorem Pawłem Hamerą, który opowie o Pawle Edmundzie Strzeleckim i jego roli w czasie Wielkiego Głodu w Irlandii. Prof. Leszek Drąg i Justyna Cwojdzińska, opowiedzą o swojej miłości do zachodniej Irlandii, a Zespół Tańca Irlandzkiego ERIU zaprosi wszystkich na potańcówkę.

Pasjonatom literatury na pewno przypadnie do gustu dyskusja o przeszłości Rudy Śląskiej w oparciu o książkę Paula Pogodalli "Potępieni i winni". Katarzyna Kos oraz Grzegorz Chudy zaproszą widzów do rozmowy o cudownym świecie akwareli wraz z prezentacją swoich obrazów.

Fani sportu będą mieli okazję wysłuchać opowieści trenerów oraz zawodników Klubu Sportowego Rugby Ruda Śląska o tym, jak doszło do zaistnienia tej dyscypliny sportu w Rudzie Śląskiej. Nie zabraknie również filatelistycznych atrakcji, a także warsztatów rękodzielniczych.

- Każdy zakochany w polskiej i irlandzkiej muzyce, będzie zadowolony i znajdzie coś, co przypadnie mu do gustu. Widzowie zaproszeni zostaną do spotkania ze śląskim zespołem 032, rudzką wokalistką Martą Mansfeld oraz irlandzkim muzykiem Gregiem Cliffordem - czytamy na stronie festiwalu.

Zainteresowanych festiwalem organizatorzy zapraszają do śledzenia Facebook'owego profilu https://www.facebook.com/PolskaEireRuda/ oraz strony internetowej: http://www.polskaeire.rudaslaska.pl.

Polska edycja festiwalu w Rudzie Śląskiej jest organizowana przez Polsko-Irlandzkie Stowarzyszenie Edukacyjne oraz Rudzkie Stowarzyszenie Przyjaciół Irlandii "Czarna Koniczyna”, przy wsparciu szeregu lokalnych partnerów oraz wolontariuszy. PolskaEire Festiwal to coroczne świętowanie przyjaźni polsko-irlandzkiej. Celem festiwalu jest wzmacnianie więzi pomiędzy polskim oraz irlandzkim społeczeństwem.

W poprzednich trzech edycjach Festiwalu PolskaEire w Rudzie Śląskiej wzięło udział około 10 tys. osób, a informacje o festiwalowych atrakcjach corocznie docierały poprzez media społecznościowe do ponad 250 tys. osób.

Festiwal PolskaEire 2020 w nowej odsłonie! Impreza rozpocznie się już 3 lipca

Komentarze (17)    dodaj »

  • Stefan Ardanowski

    Tak kapkę nadal nie wiem co wspólnego ma nasze miasto z Irlandią. Ale to zostawmy. Zastanawiam się także nad tegorocznym programem. Kilka pozycji ewidentnie jest nie na temat. Bowiem wyjaśnijcie mi co z Irlandią ma wspólnego opowiadanie o historii Ślązaków w czasie II wojny światowej. Opowiadanie o początkach sportu w mieście, czy dyskusje o o obrazach? Brakuje tylko pokazów szachowych, piwnej biesiady online i warsztatów szydełkowych.Serio nie neguję inicjatywy, ale zastanawiam się nad jej jakością.

  • Felix Krupa

    Na live zawsze Eire Festival był bogaty tematycznie.

  • Wojciech Kostka

    Gwoli wyjaśnienia. Nigdy nie twierdziliśmy, że Ruda Śląska ma cokolwiek wspólnego z Irlandią (podobnie jak na przykład z dożynkami, a i takowe się w mieście odbywają). Na szczęście kultura jest czymś uniwersalnym i nawet takie nieoczekiwane zderzenie śląsko-irlandzkie jest dzieki niej możliwe :)

  • Wojciech Kostka

    Miło nam, że poświęcił Pan czas na tak skrupulatne zapoznanie się z programem tegorocznego festiwalu. Pozwolę sobie krótko odpowiedzieć na Pana pytania:1) Co z Irlandią ma wspólnego opowiadanie o historii Ślązaków w czasie II wojny światowej?ad.1) Ano tyle, że Irlandczycy mieli bardzo podobny element w swojej historii. Dotyczy to doswiadczeń Irlandczyków walczących w armii brytyjskiej w czasie I wojny światowej. Po odzyskaniu niepodległości wielu z nich musiało ukrywać swoją historię ponieważ była ona traktowana za wstydliwą ze względu na służbę w armii kraju okupującego przez wieki Irlandię. 2) Co z Irlandią ma wspólnego z początkami sportu w mieście?ad.2) Ano tyle, że nie bedziemy opowiadać o całym sporcie, ale o powstaniu klubu rugby w Rudzie Śląskiej. A samo rugby to jeden z najpopularniejszych sportów w Irlandii.3) Co z Irlandią ma wspólnego dyskusja o o obrazach?ad.3) Ano tyle, że otoczenie artysty kształtuje obrazy, które on maluje. W naszym przypadku będziemy rozmawiać z artystami mieszkającymi w Polsce oraz w Irlandii, którzy na przykładach swoich obrazów będą ten wpływ pokazywać.Informuję jednocześnie, że akurat biesiada śląska będzie przedstawiana online. A to dzięki Ślazakom mieszkających w Cork, którzy taką biesiadę od dobrych kilku lat na Zielonej Wyspie organizują.Mam nadzieję, że zaspokoiłem Pana ciekawość i jednocześnie pokazałem, że nasz program jest głęboko przemyślany i jakościowy godny uwagi. Zapraszam na stronę Facebookową festiwalu gdzie będzie można na bierząco dowiedzieć się więcej o szczegółach poszczególnych atrakcji.

  • Rafał Kostrzewa

    Świetna inicjatywa- scalająca lokalna społeczność i pokazująca prawdziwe związki między Polska i Irlandią. Gratuluje inicjatywy i wykonania

  • Wiktoria Pierończyk

    Drodzy Państwo,Od wielu lat zaangażowana jestem w organizację Polska Eire Festival. Wiele osób się przez niego przewinęło z Polski i Irlandii właśnie. Nie rozumiem skąd te nieprzyjazne komentarze, kiedy my dzielimy się radością i przyjaźnią z Wami. Mam nadzieję, że Państwa opinia zmieni się, gdy tylko zajrzycie do nas online; wracając do poprzednich lat, bądź uczestnicząc w tegorocznej edycji.

  • no tak

    Tu nie chodzi o pieniądze tylko o zarażenie tym cholernym koronowirusem.

  • Wojciech Kostka

    Czy Pan(i) przeczytał(a) artykuł? Tegoroczny festiwal będzie się odbywał online. Będzie go Pan(i) mógł/mogła zobaczyć w domu. Bezpieczniej już chyba nie można...

  • no tak

    Przepraszam, wstyd mi:O Już nie mam więcej pytań. To nich się odbędzie. Wspaniała impreza, super:)))

  • Ania

    Fajna inicjatywa, wpisuję w swój kalendarz.

  • Wojciech Kostka

    Szanowni Państwo,Jako Dyrektor Festiwalu informuję, że zarówno Miasto Ruda Śląska, jak i podległe mu jednostki organizacyjne nie przekazały na tegoroczną edycję festiwalu żadnych środków finansowych. Festiwal jest organizowany ze środków własnych organizatorów oraz dzieki bezpłatnemu udziałowi w nim ludzi kultury, którzy w ten sposób pokazują poparcie dla naszych wysiłków mających na celu stworzenie w Rudzie Śląskiej imprezy o szerszym aniżeli jedynie lokalny wymiarze.W festiwalu będą uczestniczyć Irlandczycy, co jasno wynika z zapowiadanego programu festiwalu. Co więcej, z racji jego realizacji online, będą w nim mogli uczestniczyć ludzie z całego świata.Z poważaniem

  • Bezpieczeństwo

    Wszystko pięknie ale kto mi zagwarantuje, że przyjezdni z zagranicy nie są nosicielami Covid - 19?

  • Prowda

    A kto zagwarantuje że Ty żeś boroku nim nie jest ?!

  • Wiktoria Pierończyk

    W tym roku spotkamy się internetowo, więc bezpieczeństwo zapewniamy stuprocentowo:)

  • Wojciech Kostka

    Obawiam się, że mając na uwadze ilość nowych zakażeń w Polsce (a szczególnie na Śląsku) w porównaniu z Irlandią, zagrożeni zakażeniem byliby raczej goście z Irlandii, a nie ludność lokalna. I między innymi z tego powodu zdecydowaliśmy się przenieść festiwal do internetu, aby nikogo niepotrzebnie nie narażać.

  • Radioglowy

    A jakiś chociaż jeden Irlandczyk będzie. Jak czytam plan same Poloki. Ciężko o przyjaźń Polsko irlandzką w gronie samych Poloków czy emigrantów co wyjechali do Irlandii do roboty i robią teraz z tematu wielką idee.

  • inny aktywista

    Zgadza się i są przyjaciółmi zarządu miasta, to dostają pieniądze. Kto ma plecy ten ma pieniążki.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu RudaSlaska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również