Tegoroczne wybory prezydenta miasta są pełne niespodzianek. Okazuje się, że istnieje podejrzenie, iż aż 2 kandydatki na prezydenta miasta sfałszowały listy poparcia. Wiceprzewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej złożył zawiadomienie do prokuratury.
Próba oszustwa?
O sfałszowanie list poparcia podejrzewane są 2 kandydatki na prezydenta Rudy Śląskiej – Bożena Modzelewska oraz Jolanta Milas. Jak twierdzi wiceprzewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej Marek Jarocki, na listach znajdują się osoby zmarłe 3-7 lat temu, oraz takie, które zmieniły adres zamieszkania lub nazwisko. Dodatkowo na listach są personalia osób, które zaprzeczyły, jakoby miały złożyć podpis na liście poparcia. Wiceprzewodniczący wskazuje także na ślady kserowania na listach oraz powtarzający się charakter pisma.
Sprawą zajmuje się prokuratura
Prokuratura przyjęła zawiadomienie wystosowane przez Marka Jarockiego i przeprowadzi w tej sprawie śledztwo. Katowicki dodatek „Gazety Wyborczej”, który jako pierwszy nagłośnił sprawę, informuje, że obie kandydatki, których dotyczą zarzuty, nie chcą póki co odnosić się do sprawy.