Wiadomości z Rudy Śląskiej

Moc atrakcji czekała na mieszkańców podczas Industriady!

  • Dodano: 2018-06-10 09:45, aktualizacja: 2018-06-10 10:54

Hans Ulrich Graf Schaffgotsch, prawnuk Joanny Gryczik oraz Andrzej Klamt, reżyser filmu o rodzie Schaffgotschów byli gośćmi honorowymi Industriady na Ficinusie. Tegoroczne Święto Szlaku Zabytków Techniki odbyło się pod hasłem „Industria jest kobietą”. Mieszkańcy, którzy odwiedzili wczoraj Ficinus mogli przekonać się o silnej  pozycji kobiety w rodzinie górniczej i jej głównej roli w budowaniu społeczeństwa kolonii robotniczej.

Podczas imprezy mowa była nie tylko o „charakternych babach”, ale też o Ślązaczkach z arystokratycznych rodów. Imprezę poprowadziła Joanna Bartel.

-  Kolonia Robotnicza Ficinus to jeden z wyjątkowych historycznych  obiektów w mieście. Staramy się, by to miejsce przyciągało entuzjastów dziedzictwa poprzemysłowego. Mam nadzieję, że w przyszłym roku do dyspozycji gości Industriady będzie już zmodernizowany domek, w którym urządzona zostanie m.in. stała ekspozycja muzealna – mieszkanie robotnicze kolonii Ficinus. – mówi Grażyna Dziedzic, prezydent miasta Ruda Śląska. – Łączny koszt renowacji domku obliczono na ponad 2 mln 800 tys. zł, z czego prawie 1,5 mln zł. Miasto pozyskało z funduszy unijnych – dodaje prezydent miasta.

Rudzką edycję Industriady zainaugurował przemarsz orkiestry dętej KWK „Pokój”. Przeszedł on ulicą Kubiny sprzed kościoła ewangelickiego. W uroczystym orszaku wzięły też udział mażoretki z Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 2, Zespół Pieśni i Tańca „Rudzianie”, goście honorowi oraz mieszkańcy.

Hasło tegorocznego festiwalu brzmiało: „Industria jest kobietą”, dlatego też rudzka edycja imprezy została im poświęcona. O część artystyczną zadbały CISowianki, które zaprezentowały się w spektaklu „Śląska kobieta doskonała – Ślonzoczka na zicher”. Wczoraj ulica Kubiny tętniła życiem, tak jak dawniej bywało. W lata 20-te i lata 30-te przenieśli nas aktorzy z Atelier Sztuki z ZSO 2 pod kierunkiem Anny Morajko. O kieckach, jaklach i zopaskach na beztydzień i niedziela opowiedziała Ewelina Pieczka, kustosz Muzeum Miejskiego.

W kobiecym gronie nie mogło zabraknąć tematów kulinarnych. Można było obejrzeć humorystyczny monodram „Rajcula warzy”. Podczas Industriady odbyły się także: konkurs siekania i pokaz kulinarny prowadzony przez Agnieszkę Jasińską, finalistkę programu Hell's Kitchen oraz gra terenowa "Śladami Joanny".

Dzięki Muzeum Miejskiemu w Rudzie Śląskiej, które udostępniło dawne sprzęty gospodarstwa domowego można było spróbować prania na waszbrecie, szpanowania czy biglowania. Przygotowano również warsztaty malowania wstążek i wykonywania ozdób inspirowanych dawną śląską biżuterią.

Sceniczne popołudnie zakończone zostało występem młodych rudzianek Natalii Siodłak oraz Alicji i Laury Górniok! Publiczności zaprezentowały się też modelki w kreacjach Grażyny Pander - Kokoszki. Zebrani mogli także zobaczyć twarz rudzkiej Industriady - czyli Panią Wiolettę, która przeszła niezwykłą metamorfozę!

Dla wyzgiernych dziołszek i chopców zorganizowano marsz nordic walking Szlakiem Zabytków Techniki do obiektu Wieże KWK Polska w Świętochłowicach. Tam uczestnicy włączyli się w piknik pod hasłem „Familijo na dece”, a później wrócili na Ficinus.

Około godziny 19:00 Industriada przeniosła się do kościoła ewangelicko-augsburskiego, gdzie rozpoczął się wieczór poświęcony Joannie Schaffgotch i kobietom ze śląskich rodów arystokratycznych. Specjalnie na tę okazję do Rudy Śląskiej na zaproszenie prezydent miasta Grażyny Dziedzic przyjechał prawnuk Joanny Schaffgotsch von Schomberg Godula z domu Gryczik – Hans Ulrich Graf Schaffgotsch oraz Andrzej Klamt, reżyser filmu o rodzie Schaffgotschów. Goście wzięli udział w panelu dyskusyjnym poprzedzającym emisję filmu A. Klamta pt. Schaffgotsch – saga zapomnianego rodu”.

Ostatnim akcentem Industriady było widowisko multidyscyplinarne "Femina Silesia" w wykonaniu Joanny Literskiej z zespołem o historii kobiet związanych z Górnym Śląskiem. Całą imprezę poprowadziła najbardziej znana i lubiana ślązaczka – Joanna Bartel (Andzia), którą również można było zobaczyć w jej autorskim projekcie pt. „Tok-szok Andzi”.

Moc atrakcji czekała na mieszkańców podczas Industriady!

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu RudaSlaska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również