W ostatnim czasie oszuści działający metodą „na wnuczka”, „na policjanta”, czy też w ramach rzekomych akcji policji zwalczających „oszustów bankowych”, znowu byli aktywni w naszym mieście.
Ciągle warto przypominać i szeroko omawiać metody wykorzystywane przez oszustów. Warto też przestrzegać przed tymi metodami, zwłaszcza osoby starsze.
W piątek po południu znów dzwoniły telefony starszych rudzian, a po drugiej stronie oszuści. Rozmówca podający się za policjanta i członka rodziny próbował wyłudzić prawie 60 tys. Tym razem rudzianie nie dali się nabrać. Kilka dni temu ostrzegaliśmy przed bezczelnością sprawców, ich bezwzględnością, ale też skutecznością opisując podobny przykład, gdy starsza rudzianka nabrała się na legendę o wypadku swojej krewnej i konieczności pokrycia wysokich kosztów. Mamy nadzieję, że nasze apele docierają do potencjalnych ofiar, czyli osób 70+.
Kolejny raz przestrzegamy przed przekazywaniem pieniędzy osobom, których tożsamości nie jesteśmy w stanie wiarygodnie potwierdzić.
Przypominamy, że policjanci w żadnym razie nie pobierają od obywateli pieniędzy! Najczęściej wykonują czynności w komendach policji. Nigdy nie każą przelewać gotówki na podane przez telefon konto bankowe, ani przekazywać je osobom które czekają w parkach, na skwerach czy też w klatkach schodowych budynków.
To, czy akcja jakaś jest prowadzona przez policjantów, czy też nie, najprościej sprawdzić dzwoniąc pod bezpłatny numer 997 lub 112! Warto jednak pamiętać, aby wcześniej zakończyć rozmowę i odłożyć słuchawkę na telefon. Oszuści często proszą o wykręcenie numeru 997 bez odkładania słuchawki ! Taka czynność nie rozłącza nas z rozmówcą i nie daje możliwości wykonania nowego połączenia!