Wiadomości z Rudy Śląskiej

Ruda Śląska nie włączy syren. "U uchodźców mogłoby wywołać to niepotrzebny stres"

  • Dodano: 2022-04-09 12:30, aktualizacja: 2022-04-13 18:38

W niedzielę rano na terenie całego kraju zawyją systemy alarmowe. Nie ma to jednak związku z wojną w Ukrainie. Jest to "akcja w hołdzie Ofiarom Katastrofy Smoleńskiej". Taki sposób upamiętnienia wzbudził liczne głosy krytyki. Władze Rudy Śląskiej poinformowały, że nie uruchomią syren. Podobną decyzję podjęły m.in. Katowice, Świętochłowice, Poznań, Łódź czy Sosnowiec. Samorządowcy swoje decyzje argumentują troską o wojennych uchodźców z Ukrainy. 

Jutro na terenie całego kraju zawyją systemy alarmowe

Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji przekazał dzisiaj w mediach społecznościowych, że w niedzielę 10 kwietnia o 8:41 zawyją syreny alarmowe w całej Polsce w hołdzie ofiarom katastrofy smoleńskiej.

- Pamiętamy o tych, którzy 12 lat temu, chcąc upamiętnić poległych w Katyniu, sami zapłacili najwyższą cenę - napisał Mariusz Kamiński.

W komunikacie MSWiA przypomniano, że 10 kwietnia 2010 roku w katastrofie samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem w Rosji zginęło 96 osób, w tym prezydent m.in. prezydent Lech Kaczyński wraz z żoną oraz wysocy rangą urzędnicy państwowi, dowódcy Wojska Polskiego, a także ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski.

W Rudzie Śląskiej nie zawyją syreny

W sieci wiele osób skrytykowało pomysł włączenia syren w tym okresie.  Ma to związek z traumą uchodźców wojennych z Ukrainy, którzy aktualnie przebywają w naszym kraju.

Ruda Śląska nie weźmie udziału w jutrzejszym treningu sprawności syren alarmowych, który miał jednocześnie umożliwić upamiętnienie rocznicy Katastrofy Smoleńskiej. Dlaczego? Władze miasta tłumaczą, że decyzja ta, to nie polityczny afront, a jedynie troska o wojennych uchodźców z Ukrainy. 

- Dziś w nocy otrzymaliśmy polecenie od służb wojewody, by jutro, 10 kwietnia 2022 r. o godzinie 8:41, przeprowadzić trening sprawności syren  alarmowych. Oświadczam, że nie wykonamy tego polecenia. Obawiamy się, że uchodźcy przebywający w naszym mieście nie będą mieli świadomości, że to tylko próba syren i mogą to błędnie zinterpretować - napisał wiceprezydent Krzysztof Mejer

Wiceprezydent we swoim wpisie zauważył, że test syren może wywołać u uchodźców niepotrzebny stres. Zaznaczył też, że decyzja ta nie ma nic wspólnego z politycznymi przekonaniami. 

- W naszej ocenie może wywołać to u nich niepotrzebny stres, a przecież jeszcze nie otrząsnęli się z wojennej traumy. Takie sygnały Ukraińcy słyszeli między innymi ukryci w schronach i piwnicach, oczekując na bombardowanie. Czy rzeczywiście chcemy narażać ich na przywołanie tych wspomnień? Od jednej z osób goszczących Ukraińców usłyszałem historię, jak kobieta wpadła w panikę z powodu głośnego odgłosu przejeżdżającego tramwaju... To niepojęte jak wielki uraz psychiczny ci ludzie noszą w sobie - napisał wiceprezydent Krzysztof Mejer. - I jeszcze jedno. Trening syren miał umożliwić jednocześnie upamiętnienie rocznicy Katastrofy Smoleńskiej. Stąd taka data i godzina. Dlatego też od razu odpowiadam na mogące rodzić się pytania i zarzuty. Nasza decyzja to nie żaden polityczny afront. Wspomniane wydarzenie było ogromną tragedią dla rodzin osób, które zginęły, a także dla całego Narodu. Znałem kilkoro ze Zmarłych, stąd mam do tej katastrofy osobisty stosunek. Uważam jednak, że w tym szczególnym czasie powinniśmy ich uhonorować w inny sposób. Cześć Ich pamięci!

Syreny w Polsce. Pomysł krytykowany

Podobną decyzję podjęły m.in. Katowice, Świętochłowice, Poznań, Łódź czy Sosnowiec. Samorządowcy swoje decyzje troską o wojennych uchodźców z Ukrainy. 

- Podjąłem decyzję, że w Katowicach nie będziemy jutro rano uruchamiać syren alarmowych. Taki niespodziewany sygnał byłby ogromną traumą dla tysięcy Ukraińców. Pamiętajmy, że w ostatnich tygodniach ukrywali się oni w swojej ojczyźnie przed bombami najeźdźców w piwnicach i schronach, a sygnał alarmowy za każdym razem przypominał im, że ich zdrowie i życie są realnie zagrożone. Także mieszkańcy Katowic, biorąc pod uwagę rosyjską inwazję, mogliby poczuć lęk i zagrożenie - poinformował prezydent Katowic Marcin Krupa. 

Prezydent Świętochłowic zaznaczył, że "pamięć o zmarłych jest bardzo ważna. Jednak jeszcze ważniejsza jest troska o żywych". 

- W naszym mieście przebywa kilkuset uchodźców z Ukrainy, w tym dzieci. Wycie syren w niedzielny poranek mogłoby dla wielu z nich stanowić bodziec wyzwalający traumatyczne przeżycia i przywrócić wojenne obrazy, od których uciekli. Istotne dla naszego kraju, regionu i miasta chwile z historii obchodzimy w takiej formie i w takim czasie, który umożliwia ich wspólne przeżywanie tym, którzy mają taką potrzebę. I niech tak pozostanie - napisał prezydent Świętochłowic.

Podobną decyzję podjął też prezydent Sosnowca. 

- To zbyt traumatyczne dla naszych gości z Ukrainy, ale też dla Polaków żyjących w stresie od początku wojny - poinformował prezydent miasta Arkadiusz Chęciński. 

Jaka jest Wasza ocena tej sytuacji? Piszcie w komentarzach!

Komentarze (53)    dodaj »

  • fafik

    Dzisiaj tzn 19 kwietnia wyły syreny w Warszawie ale to były dobre syreny i żaden Ukrainiec się nie zestresował bo jak Ukrainiec usłyszy syrenę alarmową to od razu się pyta np Trzaskowskiego albo Dziedzic co to za syrena alarmowa a ci mu spokojnie wyjaśniają czy to jest syrena nienawiści czy miłości i on czyli Ukrainiec od razu się boi albo raduje i tak to jest

  • Kieres

    Bardzo dobra decyzja!

  • Halymbiok

    Na Halembie tak te syreny są ulokowane że w połowie dzielnicy, mając zamknięte okna, nic nie słychać. W razie wu połowa mieszkańców nic nie będzie wiedziała

  • elzid

    Zmarłych upamiętnia się minutą ciszy a syren używa w sytuacjach alarmowych. Nadużywanie syren może spowodować, że w sytuacji rzeczywistego zagrożenia nikt nie zareaguje.

  • Sylwia

    Bardzo dobry pomysł, nie powinno się narażać zwłaszcza dzieci ukraińskich na dodatkowy stres. Nie ma w Was ludzi w ogóle empatii??? Obyście nie musieli nigdy być w podobnej sytuacji... a mając Rosję za sąsiada nigdy nie wiadomo...Co do samych obywateli Ukrainy obserwuję ich i widzę, że chcą pracować uczciwie. To jest dla mnie wartość. A najwięcej plują jadem mopsiarze, którzy do pracy nigdy nie pójdą. Wolą być pasożytami na utrzymaniu nas pracujących.

  • boluś

    Szkrykrosz o pasożytach utrzymywanych bez masy pracujonce ? O politykach ' urzyndnikach ' wojsku' służbach itd. Bo chyba niy o "ustawowo" zabiedzanych robolach kierzy muszom korzystać z pomocy MOPSU ? Kaj pracujesz Syfia?

  • alojz

    nie za uwarzyłeś że od dłuższego czasu na tym portalu robisz z siebie głu pka

  • Sylwia

    Uderz w stół, a nożyce się odezwą... Szkoda, że Ruda Śląska zeszła na taki poziom:(

  • zyta

    Dziś pytałam znajome z Ukrainy co one sądzą o tym ,że dziś miały wyć syreny .Wiedziały o tym po pierwsze wcześniej bo dostały smsy na ten temat ,po drugie wiedziały dlaczego te syreny mają wyć i po trzecie wreszcie w żaden negatywny sposób do tego się nie odnosiły.U nas za to każdy przeciwnik rządu z Mejerem na czele dopatruje się potwornej niegodziwości wobec zamieszkałych u nas Ukraińców .Ambasador Ukrainy też zresztą wypowiedział się na ten temat mówiąc ,że doskonale rozumie taką forme uczczenia rocznicy katastrofy smoleńskiej. Inny temat to kwestia czy syreny alarmowe powinny być używane do czegokolwiek poza swą funkcją podstawową , czyli ostrzeganiem przed szczególnymi zagrożeniami .Uważam ,że nie

  • rambo

    Po tych komunach czerwonych nawet pies z kulawą nogą nie wspomni

  • loRak

    mam olbrzymi stres mając takiego prezydenta

  • lek

    O śmierci POwców i komuchów czerwonych to pies z kulawą nogą nie wspomni

  • Rey

    Wstyd za takiego prezydenta, komu chciałeś się przypodobać tą decyzją? Rudą powinni rządzić rudzianie, a nie jakiś przybysz.

  • Apek

    Widać że POpaprancy żądzą

  • tutejszy

    Ciekawe, że w orkiestry budziły nas rano w święto górnika czy 1-go maja co rok, a syrena przeszkadza komu, Mejerowi? Wam się już w głowach poprzewracało z tych nasiadówek.

  • Gucio

    Przez COVID urzędnikom się w łbach poprzewracało. Won z urzędu.

  • antyK

    Uchodźcy z Ukrainy nie są przyczyną nieuczestniczenia w ogólnopolskim włączeniu syren, tylko nasze władze miejskie które grają w drużynie Trzaskowskiego.

  • Fojerman

    Panie Mejer czy jak pojedziemy do pożaru możemy włączyć syreny?przynajmniej nam dajcie adresy uchodźców przebywających w naszym mieście to wyłączymy je przejeżdżając pod ich oknami

  • Eks

    Przestańcie pier.. już o tych ukraincach bo jo już nie wiem czy żyje w Polsce czy na ukrainie

  • Stefek

    Jak zwykle Polska - ukraina, ukraincach komputer zaznaczył, że to błąd dlaczego tak gardzisz tymi ludźmi?

123

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu RudaSlaska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również