Wiadomości z Rudy Śląskiej

Ruda Śląska: większość mieszkańców stosuje się do restrykcji "strefy czerwonej"

  • Dodano: 2020-08-09 11:30, aktualizacja: 2020-08-09 23:09

Większość mieszkańców Rudy Śląskiej stosuje się do restrykcji wprowadzonej w sobotę "strefy czerwonej", przede wszystkim do obowiązku noszenia maseczek we wszystkich przestrzeniach publicznych. Policja przypomina o tym wymogu, na razie nie karząc za jego nieprzestrzeganie.

Ruda Śląska jest jednym z dwóch miast woj. śląskiego – obok Rybnika – objętych strefą czerwoną. Tą samą strefą objęte są w regionie powiaty pszczyński, rybnicki, wodzisławski, a strefą żółtą: Jastrzębie-Zdrój, Żory i powiat cieszyński.

W niedzielę przed południem w centralnej dzielnicy Rudy Śląskiej, Nowym Bytomiu, gdzie znajduje się m.in. miejski rynek, zdecydowana większość przechodniów miała prawidłowo założone maseczki. Nieliczni mieli je np. zsunięte na brody; tylko pojedynczy, przeważnie młodzi ludzi i starsze osoby, nie korzystali z nich.

- Jak mus, to mus. Przy tych upałach maseczka utrudnia mi trochę życie, ale co mam zrobić - mówił pan Tomasz, mieszkaniec Nowego Bytomia.

Nie wszyscy  jednak podobnie podchodzili do kwestii noszenia maseczek. 

- Dajcie spokój z tymi maskami, w Rudzie trzeba je mieć, a obok w Świętochłowicach, nie? To tu są sami chorzy, a tam już nie? – odpowiedział jeden z dwóch młodych mężczyzn, nawiązując do zagęszczenia okolicznych miast.

W rozmowie z PAP prezydent Rudy Śląskiej Grażyna Dziedzic oceniła, że rudzianie od początku epidemii stosują się do wytycznych sanitarnych. 

- Mieszkańcy starają się nosić maseczki; jednak dziś mamy upał, mamy bardzo wiele osób, które mają problem z oddychaniem, sama należę do tej grupy, więc rozumiem, że np. w parkach, jeśli nie ma wokół osób, trzeba do tego podejść zdroworozsądkowo - uznała.

Aspirant Roman Aleksandrowicz z rudzkiej policji ocenił, że ze spełnianiem wymogu dotyczącego maseczek "nie jest źle". 

- Jednak pojawiają się przypadki, gdzie trzeba pouczyć o obowiązującym prawie. Wzmożylśmy liczbę patroli, które pojawiły się na mieście. Nie ma mowy o karaniu, chcemy skupić się na tym, żeby ludzie pamiętali, że obowiązują wymogi zasłaniania twarzy, nie gromadzenia się, zachowania dystansu i szczególnej higieny – wyjaśnił. 

Policja przypomina o obowiązku noszenia maseczek we wszystkich przestrzeniach publicznych, na razie nie karząc za jego nieprzestrzeganie. 

- Próbujemy przekonywać społeczeństwo, że to jest nasze wspólne dobro, że musimy o nie dbać wszyscy, bo tylko w ten sposób jesteśmy w stanie wygrać z koronawirusem – na tym obecnie się skupiamy – podkreślił policjant. - Miejmy nadzieję, że zadziałamy wspólnie i że za chwilę będziemy mogli wyjść z tej tzw. "czerwonej strefy" – dodał Roman Aleksandrowicz.

Zgodnie z sobotnimi danymi rudzkiej stacji sanepidu, na terenie jej działania stwierdzono od początku epidemii 883 dodatnie wyniki testów. Za ozdrowieńców uznano dotąd 393 osoby (w tym dwie w ostatniej dobie). Kwarantannie podlegały w sobotę 1303 osoby z tego terenu.

Komentarze (62)    dodaj »

  • Bladius

    ci w maskach są po[...] a nie normalni, tak jak PiSowcy. Tylko ci popierają obostrzenia bo własnych mózgów nie mają, tylko powtarzają co im towarzysz Kaczyński powie

  • Szczerze wątpię

    Coś nie pasuje, w twoim... niech będzie... rozumowaniu... Skoro, wg ciebie maseczki noszą posłuszni PiSowi, to sądząc, z wyników wyborów w tym mieście, większość ludzi maseczek by używała, a jest dokładnie odwrotnie?

1234

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu RudaSlaska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również