Wiadomości z Rudy Śląskiej

Staramy się przeciwdziałać samotności - Ireneusz Tomeczek, Stowarzyszenie Pro Ethica

  • Dodano: 2014-05-14 14:00, aktualizacja: 2015-10-01 14:03

Rozmawiamy z Ireneuszem Tomeczek, wiceprezesem Stowarzyszenia Wspierania Ekonomii Etycznej „Pro Ethica”.

Prowadzą Państwo Centrum Pomocy i Aktywności Osób Starszych w placówce CIS-u w Starej Bykowinie. Co to takiego?
Nasza działalność skupia się wokół osób starszych zainteresowanych aktywnością społeczną. W tej placówce oferujemy im różnego rodzaju zajęcia, spotkania, gimnastykę. Takie zajęcia, których potrzebują. Często też osoby uczestniczące w spotkaniach przygotowują rzeczy, którymi chcą się podzielić z innymi, bardziej potrzebującymi. Na przykład obecnie na zajęciach z rękodzieła oprócz przedmiotów dla siebie uczestnicy wykonują ozdobne doniczki dla domu spokojnej starości.


Kto prowadzi te zajęcia?
Zapraszamy do tego profesjonalnych prowadzących, którzy znają się na danym temacie. Mamy certyfikowanego trenera, który prowadzi dla seniorów zajęcia komputerowe, języki obce wykłada także osoba wykwalifikowana. Część zajęć przygotowujemy zaś sami, na przykład warsztaty psychospołeczne.


Jesteście stosunkowo nową organizacją.
Stowarzyszenie Pro Ethica działa od lat pięciu. Zaś centrum aktywności istnieje od dwóch lat, od kiedy powstała placówka CIS w Starej Bykowinie.


Wasze projekty finansowane są z budżetu państwa, także z pieniędzy miasta i funduszy unijnych. Czy bez tego trudno byłoby wam działać?
Tak, nasze działania wspiera Rządowy Program Aktywności Społecznej Osób Starszych, oprócz tego niektóre projekty finansuje Urząd Miasta Ruda Śląska, staramy się pozyskiwać też środki z Unii Europejskiej. Na pewno na taką skalę, jak działamy obecnie, byłoby trudno nam organizować zajęcia. W czasie, gdy projekty się kończą, widzimy tą różnicę. Nie możemy pozwolić sobie na tak szeroki wybór i urozmaicenie oferty, a staramy się działać własnymi siłami. Nie ma wtedy na przykład języków obcych czy zajęć komputerowych. Obecnie od kwietnia ruszyła kolejna edycja projektu, więc wydarzeń jest sporo.


Stowarzyszenie Pro Ethica działa jeszcze gdzieś poza placówką CIS-u?
Głównie nasze działania i baza koncentrują się w tym miejscu, jednak w ramach projektów wiele wydarzeń organizujemy na zewnątrz, na przykład zajęcia z naszymi uczestnikami w domu pomocy społecznej z powodu niemożliwego przyjazdu tych osób do nas, czy na plantach przy ul.Chrobrego, gdzie w plenerze organizujemy festyny. Czasem, gdy brakuje już u nas miejsca, gościmy w salkach kościelnych.


Jakie zajęcia proponujecie seniorom?
W tym sezonie jest to gimnastyka zdrowotna, rękodzieło, warsztaty psychospołeczne, gdzie uczymy podstaw asertywności i komunikacji. Są też zajęcia perfekcyjnej pani domu, które prowadzi emerytowana pani cukiernik. Od września rozpoczną się zajęcia z języka angielskiego, niemieckiego i rosyjskiego. Mamy też zajęcia komputerowe, malarstwo,czy klub babci dziadka i wnusia. Ciekawą alternatywą są mnemotechniki dla osób starszych oraz grupa wsparcia dla rodzin osób starszych, chorych, zależnych. Tam spotykają się starsze osoby mające pod opieką chorego rodzica czy sąsiada. Zapewniamy im doradztwo psychologiczne, edukację z zakresu rehabilitacji czy pielęgnacji, wsparcie i odciążenie. To dla tych ludzi bardzo ważne, by nie byli z tym problemem sami.
Z racji tego, że na spotkania uczęszczają osoby starsze od 60-tego do nawet 90-tego roku życia, zdarza się czasami, że podczas projektu niektóre osoby od nas odchodzą. Dajemy też więc naszym uczestnikom pomoc psychologiczną.


Kto może brać udział w waszych zajęciach?
Głównie zapraszamy osoby w wieku 60+. Natomiast jeśli zdarzają się przypadki osób niepełnosprawnych czy opiekunów osób chorych, takim też staramy się pomagać. Kryterium, które przyjęliśmy do zapisu uczestników, jest wiek. Staramy się w momencie zbyt dużej ilości chętnych przyjmować osoby najstarsze. To z myślą o nich działa projekt. Grupy jednak dzielimy też ze względu na umiejętności, szczególnie przy językach obcych czy zajęciach z komputerem. Trudno byłoby prowadzić ćwiczenia w różnorodnej pod względem wiedzy grupie.


Jak można się zapisać na proponowane warsztaty?
Trzeba przyjść w godzinach naszego działania do pokoju 105 w placówce CIS w Starej Bykowinie, bądź zadzwonić w celu zapisania się. Można to zrobić w każdej chwili, pod warunkiem że na danych zajęciach są jeszcze miejsca.


Rudzianie są chętni do uczestnictwa w waszych zajęciach?
Tak, zawsze jest wielu chętnych. Nawet powiedziałbym, że więcej jest chętnych, niż mamy możliwość przyjąć. Choć kiedy tylko można staramy się nikogo nie odsyłać z kwitkiem.


Co nowego macie w planach?
Od września rusza druga tura zajęć prowadzonych obecnie. Czy będą jakieś nowe projekty? Złożyliśmy projekt organizacji zajęć dla osób w wieku 30-45 lat. Są to osoby pomijane w każdym kryterium. Do jednych projektów już się nie kwalifikują, gdy do drugich są za młodzi. Widzimy zainteresowanie ze strony tej grupy wiekowej, więc i o nich chcemy pomyśleć. Chcemy oferować mieszkańcom jak najwięcej aktywności dla każdego.


Czy mimo wielu chętnych widzi Pan opory ze strony mieszkańców do uczestnictwa w różnych aktywnościach?
Jako społeczeństwo ogólnie charakteryzujemy się niskim poziomem zaufania. Mamy taki wrodzony lęk przed tym, żeby nas ktoś nie oszukał, nie okradł. Do osób starszych szczególnie trudno dotrzeć, kiedy mówi się teraz wiele w mediach o zagrożeniach, jakie na nich czyhają. Te osoby boją się, że my chcemy ich naciągnąć na kolejny zakup kołder czy garnków, albo nie ufają, że zajęcia mogą być darmowe. Staramy się więc docierać do takich osób tzw. pocztą pantoflową, przez naszych uczestników, czasem poprzez parafie, aby uwierzyli, że to nie jest coś strasznego czy nielegalnego.


Myśli Pan, że w mieście brakuje takich miejsc jak wasze?
Najczęściej słyszę od uczestników, że chcieliby więcej zajęć. Ale pod względem aktywności dla osób starszych Ruda Śląska jest jednym z nielicznych miast, w którym są realizowane aż dwa takie projekty, bo podobny lecz z inną ofertą proponuje stowarzyszenie św.Filipa Nareusza. Jest też w mieście Uniwersytet Trzeciego Wieku prowadzący wykłady dla seniorów. Sądzę więc, że nie jest tak źle.


Uczestnicy zajęć borykają się na co dzień z samotnością, brakiem zajęcia, z przeświadczeniem, że są niepotrzebni?
W pierwszej edycji projektu prowadziliśmy badania pod tym kątem. Wyszło z nich, że rzeczywiście głównym problemem tych osób nie są dolegliwości fizyczne, a najczęściej wskazywana była samotność. Takie centrum jest też formą przeciwdziałania tej samotności, gdyż spotkania podczas warsztatów, zawiązywanie nowych znajomości skutkują powstawaniem pięknych przyjaźni, spotkaniami prywatnymi tych osób, nawet organizowaniem przez nich samych spotkań na terenie placówki, co dzieje się już zupełnie poza naszą działalnością. Całe Centrum Inicjatyw Społecznych przy ul. 11 listopada przez swoją kompleksowość dostarcza ludziom rozrywki i przeciwdziała tym problemom bycia znudzonym czy niepotrzebnym. Babcie odbierają tu ze świetlicy swojego wnuczka, idą po książkę do biblioteki, potem usiądą ze znajomymi u nas na kawie - życie tu toczy się aż do dziewiętnastej.


Czy stowarzyszenie to jednocześnie wasza praca?
Część z nas pracuje na terenie placówki, a część, w tym na przykład ja, pracuje zawodowo w innym miejscu, a stowarzyszenie to nasze dodatkowe zajęcie. Mamy też wielu wolontariuszy w postaci seniorów, osób niepełnosprawnych, a więc razem możemy dużo zdziałać.


Czego mogę życzyć waszej organizacji?
Żeby jak najwięcej się u nas działo. Bo miejsce, w którym działamy, zostało odnowione i wyremontowane, ale trzeba je jeszcze czymś stale ożywiać, aby spełniało swoją funkcję. Proszę nam życzyć, aby ciągle panował u nas gwar (śmiech).

Tego życzę i pozdrawiam całe stowarzyszenie.
Dziękuję.

Komentarze (3)    dodaj »

  • cila

    zapraszam do Uniwersytetu III Wieku !Jest bardzo duzo zajęć !

  • emeryci

    Dobre takie cos by było na osiedlu,bo nic niema.

  • cila

    na jakim osiedlu ?

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu RudaSlaska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również