Rudzka Straż Miejska kontroluje, czy mieszkańcy stosują się do nakazu zakrywania ust i nosa w miejscach publicznych. Wczoraj patrol sprawdzał dyscyplinę wśród sprzedawców i klientów na targowisku miejskim, a dziś kontrole odbyły się w komunikacji miejskiej.
- Na szczęście wszyscy mieli maseczki, ale niektóre osoby osłaniają nimi tylko usta. To błąd! Pamiętajmy, by zakrywać zarówno usta, jak i nos - napisała prezydent Grażyna Dziedzic.
Policja i służby sanitarne będą też sprawdzać w sklepach czy klienci i personel noszą maseczki.
- Rozpoczynamy kontrolę w sklepach, kontrolę wykonywaną zarówno przez policję, jak i przez służby sanitarne, czy klienci noszą maseczki, czy personel nosi maseczki - wyjaśnia Łukasz Szumowski, minister zdrowia. - Niestety, trzeba przypomnieć ludziom, że to jest obowiązujące prawo - dodał.
Według ministra Szumowskiego nie ma żadnych danych, które by mówiły, że noszona maseczka zmniejsza ilość tlenu, który dochodzi do człowieka.
- Na palcach jednej ręki można policzyć przeciwskazania medyczne do noszenia maseczki, a gdy noszenie jej powoduje u kogoś dyskomfort psychiczny, to może nosić przyłbicę - zaznaczył minister zdrowia.
Na uwagę, że wiele osób zasłania usta, ale nadal ma odsłonięty nos, Szumowski podkreślił, że zgodnie z przepisami zasłaniamy nos i usta.
- Nie ma żadnej wymówki. Za to, że ktoś nie ma maseczki, albo przyłbicy w zamkniętym pomieszczeniu, powinien dostawać mandat - podkreślił Łukasz Szumowski.
Warto przypomnieć, że od jutra (8 sierpnia) Rząd wprowadza dodatkowe obostrzenia w 19 powiatach z największym dobowym przyrostem zakażeń koronawirusem. Na czerwonej liście powiatów znalazła się Ruda Śląska. To oznacza, że od soboty ponownie zacznie obowiązywać do odwołania nakaz zakrywania ust i nosa w przestrzeni publicznej.
Czytaj więcej: Ruda Śląska czerwoną strefą koronawirusa. Sprawdź, jakie zostaną wprowadzone obostrzenia
Osoby nieprzestrzegające obostrzeń wz. koronawirusem muszą liczyć się z karą nie w postaci pouczenia, ale mandatu karnego lub skierowania wniosku do sądu.
Maksymalny mandat może wynieść do 500 zł. Policjanci mogą również skierować wniosek do sądu, który może nałożyć grzywnę do 5 tys. zł. Natomiast sanepid może nałożyć również karę w wysokości 30 tys. zł.