Wiadomości z Rudy Śląskiej

W Kochłowicach na skrzyżowaniu ulic Oświęcimskiej i Łukasiewicza doszło do kolizji!

  • Dodano: 2019-07-29 19:45, aktualizacja: 2019-07-30 10:45

Na skrzyżowaniu ulic Oświęcimskiej i Łukasiewicza doszło do kolizji. Występują utrudnienia w ruchu.

Do kolizji doszło około godziny 19 w Kochłowicach na skrzyżowaniu ulic Oświęcimskiej i Łukasiewicza. 51-letni kierowca Hondy wyjeżdżając z ulicy Łukasiewicza, nie ustąpił pierwszeństwa prawidłowo jadącemu kierowcy samochodu marki Dodge RAM. Na skutek uderzenia, kierowca Hondy z urazami głowy i kręgosłupa został przetransportowany do szpitala.

Na miejscu funkcjonariusze policji sprawdzają przyczyny kolizji. Występują utrudnienia w ruchu.

Komentarze (12)    dodaj »

  • Juhas

    A jo powiem tak winą za nieustapienie to jedno ale jak ktoś zapierniczo Oświęcimską to wtedy powinien również odpowiadać za współspowodowanie i nie mówię o jeździe 65 na godzinę tam niektórzy jada 80 + a nawet 100+ i za takie przekroczenia powinno się też karać w przy kolizji nawet jeśli ktoś wyjechał z boku. Bo to teren zabudowany i analiza jak byk...

  • Wredziol

    Niestety, ale masz rację. W niektórych miejscach ograniczenia szybkości wprowadza się właśnie dlatego, by wjeżdżający z podporządkowanej mieli szansę zrobić to bezpiecznie. Ale później nie bierze się pod uwagę, czy tej szansy nie odebrał rzekomo poszkodowany. Co w żadnym razie nie oznacza, że w tym przypadku tak było...

  • Padre

    Jakby ten Ramiak jechał 80 czy 100 to z tego Civica żywego chopa by nie wyciągneli. Poza tym widać że próbował uniknąć kolizji odbijając w lewo

  • Bb

    Racja.Tak samo jest na Tunkla.Zreszta czasem wystarczy tylk zwolnić żeby ktoś mógł wyjechać czy skręcić .

  • Kierowca

    Dokladnie Pan Pani Wrrrr niektórzy kierowcy powinni robic badania co rok jak przeglad w aucie

  • Wredziol

    Takie natychmiastowe wskazywanie winnego jest co najmniej nieeleganckie...Tak naprawdę nie wiemy jak wyglądała sytuacja. Nie wiemy czy na przykład kierowca Dodge’a sygnalizował zamiaru skrętu, a może Honda „zgasła” na skrzyżowaniu, a Dodge w nią przywalił. Ponieważ byli ranni, więc o winie rozstrzygnie dopiero sąd.Częstość zdarzeń na tym skrzyżowaniu jest tak duża, że ja jestem jak najdalszy od oceniania kierowców. Chociaż w moich dwóch „cudem unikniętych” przypadkach, to na pewno była wina człowieka – raz wyjeżdżałem tak jak ta Honda, a gdy byłem w trakcie manewru, jakiś idiota jadący „z góry” przy sporej prędkości zdecydował się nagle wyprzedzić tuż przed przejściem. Żyjemy dzięki refleksowi wyprzedzanego, który dał po hamplach i idiota się jakoś zmieścił. Ostatnio przechodziłem z dzieciakiem przez przejście i jakiś jadący „w górę” idiota w pickupie nas nie zauważył – przejechał za moimi plecami zahaczając o kurtkę.Moim zdaniem, jedynym wyjściem jest zamknięcie tego wyjazdu z Łukasiewicza :( Światła typu All Red też nie byłyby złym pomysłem (ale to już dla przytemperowania jadących Oświęcimską)

  • wrrrr

    W tym miejscu często są wypadki przez takich właśnie „kierowców”. Zaraz obok jest szkoła i często chodzą dzieci. Oby zabrano mu prawo jazdy, na drugi raz idź jelopie na autobus jak nie widzisz stopu. Pomijając fakt, ze oprócz znaku zatrzymania się jest jeszcze jak byk lustro

  • ccc

    podobno wina hondy, nie zatrzymała sie na stopie, tam sa czestop wypadki, powinni cos z tym zrobic, moze rondo?

  • jarek

    Wystarczyło przestrzegać przepisy i zatrzymać się na STOPie.

  • Wredziol

    Gdy następnym razem ktoś Ciebie zabije na przejściu, to Twoje ostatnie słowa będą - "wystarczyło przestrzegać przepisy".

  • Kierowca

    Najwazniejsze ze wszyscy zyjom a auto to tylko blacha to sie da naprawic

  • Wrrr

    Szkoda ze nie da się naprawić mózgu co poniektórym „kierowcom”

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu RudaSlaska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również