Ostatniego dnia lutego zawodniczki i zawodnicy K. S. RUGBY Ruda Śląska rozegrali pierwsze sparing przed rundą wiosenną.
Rywalkami była Juvenia Kraków, Gryfów zaś Wataha Zielona Góra
Diablice ze Smoczycami zagrały trzy mecze, wygrywając pierwszy i dwa kolejne przegrywając. Dla obydwu drużyn było to pierwsze wyjście na boisko po zimowym okresie przygotowawczym co zaobserwować można było w grze. Po tych pierwszych spotkaniach kontrolnych widać, że przed rudziankami chyba nieco jeszcze więcej pracy niż przed krakowianakmi. I tę pracę Diablice muszą wykonać, bo należy pamiętać, że zawodniczki Juvenii to bezpośrednie rywalki do brązowego medalu Mistrzostw Polski w tym sezonie, a po rundzie jesiennej Diablice maja tylko 1 punkt przewagi nad Juvenią.
Pierwszy wiosenny turniej Mistrzostw Polski Kobiet Rugby 7 już za miesiąc - i to właśnie w Rudzie Śląskiej na Burloch Arenie 4 kwietnia br.
Spotkanie Gryfów przeciwko pierwszoligowemu rywalowi zostało rozegrane w czterech częściach po 20 minut. Pierwsza część spotkania toczyła się niespodziewanie na połowie Watahy, rudzianie śmiało atakowali rywali jednak pierwsze punkty zdobyli po błędzie rywala - piłkę przechwycił Jopert i dobiegł do pola punktowego. Rywale odpowiedzieli chwilę później - wykorzystali przewagę na skrzydle i doprowadzili do remisu. Przed upływem dwudziestej minuty jednak ponownie zapunktowali gospodarze, po aucie piłkę przy przegrupowaniu przyłożył Muc.
W drugiej części trener Oleszczuk wprowadził sporo zmienników na boisko, jednak gra Gryfów nadal wyglądała przyzwoicie na tle pierwszoligowego rywala, nie pozwolili Watasze zdobyć ani punktu, aczkolwiek gospodarzom również ta sztuka się w tej części nie udała.
Trzecia „kwarta” była dużo ciekawsza, dla Gryfów punkty po szybkim rozegraniu karnego zdobył Bryński, podwyższyła Zabiegała. Jednak z biegiem czasu rudzianie zaczęli popełniać coraz więcej błędów przez co ich rywale mieli więcej szans do akcji punktowych. Dwukrotnie w tej części Wataha zdobywała przyłożenie doprowadzając do remisu na koniec tej części.
W czwartej widocznie Gryfom dały się we znaki trudy okresu przygotowawczego, spadek koncentracji i sporo straconych piłek pozwoliły gościom rozwinąć skrzydła i zdobyć dwa kolejne przyłożenia i ustalić wynik na 19:31.
Po meczu trener Aleksander Oleszczuk, prowadzący rudzki zespół od początku bieżącego roku, mógł być zadowolony z przebiegu gry - były dawno nie widziane na Burlochu momenty dobrej gry gospodarzy oraz świetna okazja do przetestowania nowych zawodników, w tym aż trzech debiutantów - Marka Wojnarowskiego, Daniela Szombary i Karola Stempina. Ten ostatni jest pierwszym zawodnikiem z rocznika 2003 który wystąpił w złoto-czarnych barwach.
Przed Gryfami dalszy ciąg okresu przygotowawczego, kolejny test-mecz rozegrają 15 marca w Czechach z tamtejszym zespołem Sokół Mariańske Hory.
K.S. Rugby Ruda Śląska – Wataha Zielona Góra 19:31 (12:7, 12:7, 19:19, 19:31)
Punkty zdobyli: Krzysztof Jopert 5 pkt. (1P), Jan Muc 5 pkt. (1P), Dominik Bryński 5 pkt. (1P), Mateusz Zabiegała 4 pkt. (2pd)
Skład Gryfów: Jakub Krupiński, Krzysztof Jopert, Filip Kuniczkowski, Łukasz Pastuszka, Marcin Pyrek, Łukasz Drab, Marcin Jankowski, Jan Muc, Kacper Oblizajek, Mateusz Zabiegała, Jakub Gładkowski, Dawid Dróżdż, Marcin Mucha, Kamil Noga, Patryk Kołodziej oraz Jakub Gajdek, Marek Wojnarowski, Daniel Białasik, Dominik Bryński, Karol Stempin, Michał Jurczyński, Daniel Szombara.