Chociaż mogłoby się wydawać, że od matury z angielskiego dzieli nas naprawdę dużo czasu, jest to raczej złudne wrażenie. Ostatnie miesiące przed egzaminem mijają "jak z bicza strzelił", a im bliżej tego terminu, tym bardziej panikujemy. Warto zatem zawczasu przygotować się na chwile zwątpienia i poważnie przysiąść do nauki. Im szybciej poważnie potraktujemy maturę i wytyczne MEN, tym większa szansa, że uda nam się zdać z naprawdę dobrym wynikiem. Bez obaw - nauka wcale nie musi być nieprzyjemna. Oto kilka metod, które pozwolą na swobodne przygotowanie się do egzaminu dojrzałości.
Bez niespodzianek
Matura z angielskiego to nie przelewki, dlatego nie warto zawierzać swojego losu przypadkowi. Aby odpowiednio się przygotować, musimy mieć zatem wiedzę na temat wszystkich zagadnień, które mogą pojawić się w trakcie egzaminu. Na stronie Centralnej Komisji Egzaminacyjnej bez trudu znajdziecie informatory, w których zawarto zakres gramatyki i słownictwa, jaki będzie obowiązywać podczas matury. Dowiedzcie się także, ile czasu macie na test oraz jak powinna wyglądać część ustna. Z pewnością znacie kogoś ze starszych roczników, kto ma ten stres już za sobą i z chęcią podzieli się zdobytą wiedzą. Im szybciej rozwiejecie wszelkie wątpliwości co do formuły egzaminu, tym łatwiej będzie Wam zabrać się za samą naukę i skierować ją na odpowiednie tory.
Korepetycje
Wbrew pozorom korepetycje nie są przeznaczone tylko dla tych, którzy mają problemy z nauką. To idealny sposób na odświeżenie, ale także usystematyzowanie swojej wiedzy. Lekcje w szkole nie zawsze dają nam odpowiednią satysfakcję, gdyż nauczyciel nie jest w stanie skupić się wyłącznie na naszych potrzebach. Podczas korepetycji możemy mieć pewność, że poruszymy te kwestie, które są dla nas najistotniejsze. Warto poinformować korepetytora, w jakich tematach czujemy się najsłabsi, a co jest naszą mocną stroną. W ten sposób stworzy on dla nas odpowiedni model nauki, który pozwoli nam rozwijać umiejętności, a nie jedynie powtarzać znane nam tematy.
Rozwój internetu umożliwia nam także skorzystanie z korepetycji online. Takie rozwiązanie proponuje np. platforma edukacyjna Preply. W ten sposób nie musimy głowić się nad dostosowaniem terminów korepetytora, a także wybieraniem jedynie tych, którzy dostępni są na miejscu. Dzięki tego typu korepetycjom możemy skorzystać z usług bardziej spersonalizowanych, dobranych z myślą o naszych umiejętnościach oraz planach na przyszłość. Kuszące jest zwłaszcza to, że możemy uczyć się dosłownie z każdego miejsca. To pozwala na ogromną oszczędność czasu, który przed maturą jest na miarę złota.
Trening czyni mistrza
Prawdą jest, że nie zawsze to wiedza i swoboda językowa zapewnia nam najwyższy wynik egzaminu. Umiejętność odpowiadania według klucza bywa dużo bardziej pomocna. Oczywiście jedno bez drugiego nie może istnieć, dlatego pod żadnym pozorem nie rezygnujcie z poszerzania swojej wiedzy. Dodajcie do niej po prostu kolejny czynnik - rozwiązywanie zadań maturalnych z innych roczników. Zaopatrzcie się w testy i wypełniajcie je skrupulatnie, biorąc pod uwagę nie tylko poprawność, ale także czas, który będzie obowiązywać podczas egzaminu. Pamiętajcie także o tym, by pisać ręcznie. To może się wydawać zwykłą drobnostką, jednak w rzeczywistości to istotny problem. Na maturze żaden program nie będzie poprawiać naszej pisowni, a i samo pisane potrafi zająć więcej czasu, gdy zostaliśmy tylko z długopisem i kartką.
Czas na przyjemności
Nikt nie powiedział, że uczenie się języka musi być przykrym obowiązkiem. Powinniśmy wynieść z tej czynności wszystko, co najlepsze. Dlatego nie marnujcie okazji i w wolnym czasie oglądajcie filmy i seriale bez lektora, a może nawet bez napisów. Słuchajcie rozmów na YouTube, wybierajcie wywiady i podcasty, zbierając wiedzę na konkretne tematy. Osłuchujcie się z językiem, wyłapujcie związki frazeologiczne, które mogą przydać się Wam podczas egzaminu ustnego. Co więcej, jeśli tylko macie okazję porozmawiać z kimś po angielsku, nie dajcie się zjeść stresowi. Rozmowa to najbardziej naturalny trening języka ze wszystkich. Zostajemy bowiem wrzuceni na głęboką wodę - tam nie ma czasu na zastanowienie, ani tym bardziej zajrzenie do słownika. Zostajemy tylko ze swoimi umiejętnościami. Dzięki temu dowiadujemy się, jak reagujemy na stres związany z rozmową w innym języku oraz jak szybko reaguje nasz mózg na tę niewygodną zmianę. Warto, zwłaszcza tuż przed maturą, skupić się na tak naturalnym sposobie ćwiczenia swoich umiejętności.
Powyższe sposoby powinny Wam pomóc w zorganizowaniu sobie pracy i wybraniu odpowiedniego sposobu nauki. Nie zapominajcie jednak, że bez regularności żaden plan nie okaże się zbyt pomocny. Uczcie się zatem każdego dnia, choćby przez pół godziny. Dzięki temu szybko zauważycie rezultaty. A zaczynając już dzisiaj możecie być pewni, że żaden egzamin Was nie przerośnie.