Wzrost gospodarczy w naszym kraju powoduje, że zapotrzebowanie na specjalistów w wielu dziedzinach ciągle rośnie. Niestety, wzrastają także koszty ich pozyskania, a to znacząco hamuje rozwój części przedsiębiorstw. Talentuno ma być odpowiedzią na potrzeby zarówno pracodawców, jak i osób szukających pracy. Start-up właśnie wchodzi na polski rynek. Czy wniesie do niego nową jakość?
Nowa jakość w rekrutacji
Talentuno to start-up, który wystartował na Węgrzech we wrześniu 2018 roku. Działalność platformy z miejsca przykuła uwagę branży rekrutacyjnej, głównie ze względu na nowoczesne podejście w tworzeniu systemu poleceń pracowników. Na czym opiera się to rozwiązanie? Platforma zrzesza pracodawców, kandydatów oraz osoby rekrutujące, czyli tzw. MatchMakerów. W odpowiedzi na konkretną ofertę pracy MatchMakerzy przesyłają kandydatury osób wybranych z własnego grona znajomych. Jeśli taka osoba zostanie zatrudniona, polecający otrzyma odpowiednią premię. Jej wysokość będzie zależeć od branży, stanowiska oraz zarobków, szacuje się jednak, że takie wynagrodzenia w niektórych przypadkach będą mogły sięgać nawet kilku tysięcy złotych. To wystarczająca zachęta do tego, by starannie dobierać kandydatów do konkretnej oferty pracy.
Jak działa Talentuno?
A co trzeba zrobić, by zostać takim MatchMakerem? Czy korzystanie z Talentuno wymaga znajomości branży HR lub kierunkowego wykształcenia? W tym właśnie tkwi siła platformy. Jak twierdzą twórcy, z Talentuno może skorzystać każdy, wystarczy jedynie zarejestrować się na platformie. Cały projekt oparty jest na zjawisku zwanym crowdsourcingiem. Na czym to polega? To forma angażowania konkretnej grupy ludzi, w tym przypadku internautów, do wspólnej realizacji działań. Jak twierdzi Prezes Zarządu i współzałożyciel Talentuno Peter Bal Ązsik, takie rozwiązanie na Węgrzech przyniosło zadowalające wyniki. Od czasu rozpoczęcia działalności do platformy dołączyło ponad 6000 rekruterów, którzy łącznie zarekomendowali blisko 7000 kandydatów. W Polsce twórcy spodziewają się jeszcze lepszych wyników – przewidują, że do końca roku do platformy przyłączy się 12 000 osób.
Kto na tym zyska?
Jakie będą skutki wejścia Talentuno na polski rynek? Zadowoleni mogą być przede wszystkim przedsiębiorcy. Według wstępnych przewidywań wykorzystanie crowdsourcingu pomoże im obniżyć koszty rekrutacji nawet o 60%. Zyskują także osoby szukające pracy. Do współpracy z Talentuno przyłącza się coraz więcej prestiżowych marek. To zwiększa szansę na znalezienie lepszego zatrudnienia m.in. w takich branżach jak obsługa klienta, księgowości, IT oraz biznes management.