Zespół Pogotowia Ratunkowego został zaatakowany podczas nocnego dyżuru, który pełnił w Rudzie Śląskiej przez pacjenta i jego żonę. Jak do tego doszło?
Atak na przedstawicieli pogotowania ratunkowego
W Rudzie Śląskiej doszło do niecodziennego, przykrego incydentu. Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe w Katowicach poinformowało, że podczas nocnego dyżury jeden z zespołów ratownictwa medycznego z Rudy Śląskiej został zaatakowany przez pacjenta oraz jego żonę. Jak ustalono, agresorzy działali pod wpływem alkoholu.
- Ratownik medyczny został 4-krotnie uderzony pięścią w staw kolanowy oraz udo, a pielęgniarka kopnięta w plecy. W kierunku ratownika były używane groźby pozbawienia życia – podało Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe w Katowicach.
Sprawę zgłoszono policji. Kiedy funkcjonariusze przybyli na miejsce zdarzenia, zatrzymali wspomnianego pacjenta oraz jego żonę.
- Na całe szczęście personel medyczny nie wymagał interwencji medycznej - podkreślili w komunikacie przedstawiciele Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach.