Wiadomości z Rudy Śląskiej

Stadion lekkoatletyczny wymaga remontu. Czy obiekt od początku był wadliwy?

  • Dodano: 2022-09-22 13:00

Od 2017 roku stadion lekkoatletyczny przy ulicy Czarnoleśnej to miejsce oblegane zarówno przez sportowców-amatorów, jak i profesjonalistów. Po latach użytkowania, obiekt nadaje się do remontu. Jak się okazuje, już przy jego budowie zauważono pierwsze nieprawidłowości. 

Wadliwy od początku

Stadion lekkoatletyczny przy Czarnoleśnej to jedna z większych inwestycji wykonana podczas prezydenckiej kadencji Grażyny Dziedzic. Nad jej realizacją czuwał Wydział Inwestycji, za którego działanie odpowiedzialny był wówczas Michał Pierończyk. Jak wskazuje Aleksandra Poloczek, dyrektor MOSiR-u od 2018 roku, od samego początku funkcjonowania stadionu było widać nieprawidłowości nie tylko w jego wykonaniu – wadliwy miał być także sprzęt znajdujący się na stadionie.

- Sukcesywnie zgłaszaliśmy do Wydziału Inwestycji niepokojące nas i użytkowników uwagi. Nawierzchnia bieżni zaczęła pękać, wybrzuszać się, stanowiąc zagrożenie dla biegaczy. Jako, że był to czas objęty gwarancją, nawierzchnia była na bieżąco poprawiana, łatana, klejona. Wykonaliśmy jako MOSiR  wstępną ekspertyzę i zasięgnęłam informacji u fachowców. Wyniki tych działań były bardzo niepokojące – mówi Aleksandra Poloczek, dyrektor MOSiR Ruda Śląska.

Pani Aleksandra dodaje, iż po latach korespondowania z Wydziałem Inwestycji Urzędu Miasta, udało się wykonać szczegółowe badania nawierzchni. 

- Ta inwestycja warta 12 i pół miliona dzisiaj wymaga remontu w wysokości 8 milionów - dodaje.

Otwarcie o uszkodzeniu stadionu mówi Urząd Miasta, który po wykonaniu ekspertyzy jest w stanie ocenić, co jest przyczyną powstawania nieprawidłowości. Oprócz negatywnego wpływu wody na nawierzchnię, powodem są także błędy popełnione podczas projektowania oraz budowy stadionu!

- Uszkodzenia bieżni stadionu lekkoatletycznego polegają na miejscowym pojawianiu się spękań, pęcherzy, soczewek wody pomiędzy podbudową betonową a nawierzchnią poliuretanową. Pojawiają się one głównie w części północnej stadionu i po jego zachodniej stronie. Jak wykazała opracowana ekspertyza techniczna uszkodzenia spowodowane są w głównej mierze wysokim okresowym nawodnieniem podłoża a co za tym idzie penetracją wody do warstw podbudowy i nawierzchni poliuretanowej. Ponadto ekspertyza wykazała błędy wykonawcze i projektowe – mówi Adam Nowak, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Ruda Śląska.

Stadion

fot. Aleksandra Poloczek

Sprawa w sądzie

Stadion lekkoatletyczny był objęty gwarancją do sierpnia bieżącego roku – do czasu jej wygaśnięcia obiekt sukcesywnie naprawiano, aby nie stanowił zagrożenia dla biegaczy. Teraz gdy czas gwarancji się zakończył, Miasto Ruda Śląska postanowiło wejść z wykonawcą inwestycji na drogę sądową. 

- Miasto Ruda Śląska złożyło w lipcu br. wniosek do sądu rejonowego dotyczący postępowania ugodowego mającego na celu wykonanie kompleksowej naprawy przez Wykonawcę bieżni stadionu lekkoatletycznego bądź wypłatę odszkodowania w wysokości umożliwiającej wykonanie tej naprawy – mówi rzecznik prasowy urzędu. 

Jeżeli wykonawca odmówi dokonania naprawy lub wypłacenia odszkodowania, wówczas miasto planuje złożyć spór sądowy.

Polityczna gra

Stadion na Czarnoleśnej był jednym z tematów poruszonych podczas debaty prezydenckiej prowadzonej przez Sfera TV. Krzysztof Mejer zapytał swojego kontrkandydata, czy w jego sztabie pracuje Bogusław Szczęsny, który był koordynatorem powstającego stadionu. Pierończyk spokojnie odpowiada, że Pan Bogusław wraz z żoną, podobnie jak on sam, są mieszkańcami Kłodnicy, dlatego go wspierają, ale nie ma związku ze stadionem. W kontekście stadionu podkreśla zaś, że cała procedura przebiega prawidłowo od samego początku. 

-Powiem szczerze, że wiemy jaki był problem, że wykonanie było problemem. Wzywaliśmy [do napraw -przyp. red] wieloktornie, właścicie ja to robiłem jako odpowiedzialny za Wydział Inwestycji, konsultowałem to na zarządzie z panią prezydent. Zawsze wzywałem do usunięcia usterek i te naprawy były prowadzone. Później doszliśmy do wniosku, że musimy zrobić ekspertyzę. Została ona wykonana, na jej podstawie działamy dalej. Wezwanie sądowe zostało wysłane, więc cała ta procedura jest dobrze przeprowadzana.– mówi Michał Pierończyk.

Dodaje, iż jego inni współpracownicy, w tym Krzysztof Mejer, w taki sposób przedstawiali sprawę stadionu poważnie już wtedy chorej Grażynie Dziedzic, że bardzo ją denerwowali i stresowali. Taki zarzut w stronę Krzysztofa Mejera nie obył się bez jego reakcji.

-To co mówisz jest obrzydliwe – komentuje Krzysztof Mejer.

Kiedy remont?

Wiemy już, iż stadion lekkoatletyczny wymaga pilnego remontu. Na kiedy go zaplanowano? Jak wskazuje rzecznik UM, wszystko zależy od przebiegu postępowania sądowego.

- Termin rozpoczęcia prac naprawczych jest uzależniony od przebiegu postępowania ugodowego i na chwilę obecną nie jest możliwe podanie daty przystąpienia do prac i czasu ich trwania. Ostateczny zakres prac, ich koszty oraz czas wykonania powinien zostać ustalony w przygotowanym postępowaniu ugodowym. Natomiast w przypadku fiaska tego postępowania pozostanie droga sądowa dochodzenia roszczeń Miasta co niewątpliwie wydłuży czas przystąpienia do nich.

Wyliczono, iż na wymianę całej bieżni stadionu lekkoatletycznego trzeba będzie przeznaczyć 7.742.450,90 zł brutto.
Rzecznik podkreśla, że biegacze cały czas mogą korzystać ze stadionu. Niemożliwe jest wyłącznie organizowanie profesjonalnych zawodów pod egidą PZLA. Dopiero w momencie rozpoczęcia prac naprawczych, obiekt tymczasowo zostanie wyłączony z użytkowania. 

Komentarze (18)    dodaj »

  • dolomit

    Do wymiany to się nadaje cały Wydział Inwestycji.

  • mieszkaniec

    "Wezwanie sądowe zostało wysłane, więc cała ta procedura jest dobrze przeprowadzana.– mówi Michał Pierończyk". I to jest podstawowy problem z p. Pierończykiem, nigdy nie ma sobie nic do zarzucenia. I nie widzi problemów, bo idzie do sądu i na kilka lat odracza poniesienie odpowiedzialności za ten bubel. Do czasu prawomocnego wyroku będzie mówił, że nie może zabierać głosu w tej sprawie, bo w tej materii wypowie się niezawisły sąd. Po wielu latach toczenia się sprawy ludzie zapomną i nie będzie problemu, bo nie będzie istniał w domenie publicznej. Dodatkowe koszty dla mieszkańców, które wygeneruje sprawa sądowa, nie mają dla p. Pierończyka znaczenia, zapłacą podatnicy, czyli mieszkańcy.... Nie pierwszy raz. Otóż p. Pierończyk, każdy prywatny inwestor ma w zwyczaju czytać i konsultować z fachowcami zamówione projekty, sprawdzać kosztorysy i zabezpieczać swoje interesy w dobrze przygotowanych umowach, bo to są etapy inwestycji, za które odpowiada. Jeśli to nie zabezpieczyło go wystarczająco, a wykonawca tworzy bubel, to dobrze skonstruowana umowa pozwala mu zerwać umowę i nie generować dodatkowych strat, bo jemu nie zależy na medialnym szumie i zdjęciach z otwarcia bubla. 12,5 mln za bubel + koszty sądowe (zważywszy na wartość przedmiotu sporu wysokie), 8 mln za jego naprawę, 2,5 mln za drogę którą gmina wybudowała do osiedla domków jednorodzinnych zamiast inwestora prywatnego (protokół z kontroli CBA), nie robią wrażenia? To niebywałe! A kto zapłaci odszkodowania za wypadki na bieżni, ewentualne renty inwalidzkie, skoro rzekomo można ją nadal użytkować?Panie Pierończyk, nie przekonuje mnie, że "jest Pan stąd". P. A. Stania i G. Dziedzic też byli stąd... Stąd jest każdy, kto tu mieszka i płaci podatki, bo finansuje urząd miasta, który winien działać w interesie mieszkańców. Mając na uwadze powyższe, nie mam wrażenia, że Pan należycie dba o majątek mieszkańców tego miasta.

  • maraton

    Stadion niby OK lecz brakuje zadrzewienia wokół. Bieganie tam w środku letniego dnia mija się z celem.

  • Zbyszek

    A jaki jest ten cel biegania na stadionie w środku lerniego dnia?

  • Tytus

    Wzajemne oskarżenia, szambo pora rozlać. I na kogo tu głosować?

  • Kpina + ironia / szydera

    Odnoszę nieodparte wrażenie, że u steru w mieście stali i stać będą ludzie o nieco innej sprawności intelektualnej. Czy ktokolwiek o zdrowych zmysłach jest w stanie uwierzyć, że bieżnia stadionu oddalona o kilkanaście-kilkadziesiąt metrów od ul Czaroleśnej ma za podłoże litą skałę, skoro wspomniana ulica bardziej przypominała poligon, niż drogę? Drugi przykład myślenia życzeniowego: budowa nowej szkoły w Bielszowicach tuż obok starej, która się rozwala od szkód górniczych. Co trzeba mieć między uszami, żeby akceptować takie lokalizacje do budowy czegokolwiek? A teraz płacz i lament, błędy na etapie projektowania i wykonania. Każdy winny, tylko nie urzędnik... Jest jeszcze jeden przykład, tym razem pazerności i sztuki budowlanej dewelopera: ul. Wyzwolenia pofałdowana jak blacha falista, a ludzie mimo to kupowali segmenty niedaleko tej drogi myśląc, ze teren kilkanaście metrów dalej jest stabilny. A potem płacz, że segmenty się rozjeżdżają na dylatacjach... :-) widziały gały, gdzie kupowały.

  • Zbyszek

    Nie lokalizacja jest prtoblemem , a sposób wykonania.

  • Realista

    Brawo pierończyk, brawo... DNO

  • Zonk

    Jakby tak dokładnie przyjrzeć się zakończonym inwestycjom w mieście, to pewnie znalazło by się więcej usterek. Tak z hukiem otwierana tężnia - a podjazd na wózki nie dość, że nie funkcjonalny, to pordzewiały. Ostatni remont chodników na ul Zgrzebnioka - chodniki z kamyczków - jak w trakcie deszczu przepchnąć tamtędy wózek? Już nie wspominam, że panie na obcasach nie powinny tamtędy w ogóle chodzić - szkoda butów.

  • Mąż

    Akurat o obcasach to wspomniał Meyer po pytaniu mojej żony na spotkaniu z władzami miasta , zapytała jak iść na spacer do parku w Nowym Bytomiu to usłyszała "Czy Pani chodzi do parku w szpilkach?" ,cham, nie kur...... ubiera trapery do sukienki !

  • rado

    Tak to jest jak się wybiera w przetargach firmę, która wykona zadanie najmniejszym kosztem. Czyt. kryterium cena 100%. Wiadomo, że jeśli coś robione jest niższym kosztem niż w ofertach innych podmiotów to oszczędza się albo na pracownikach, albo materiałach i efekty potem tego widać. Jeśli cena jest przed jakością to nie można się cudów spodziewać.

  • Nb

    Juz wylewaja brudy na wzajem na siebie.

  • Brak kandydata

    Są siebie warci dlatego nie idę na te wybory.

  • Hans

    Zamknąć to w p...du .Przynajmniej mejer zgasi tam swiatla

  • Szubert

    To już wiem czemu pierończyk chce dalej rządzić... Takich kwiatków do przykrycia jest więcej?

  • Achtung minen

    Dokładnie, Majer ujawnił minę!!!

  • Kazio

    Odbierała komisja ?tak proponuję członków tej komisji wziąć kredyty na naprawę!

  • n4u

    wstyd ...

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu RudaSlaska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również