We wtorkowy wieczór w kopalni Ruda, ruch Halemba ogłoszono akcję ratowniczą spowodowaną wykryciem niebezpiecznego wzrostu stężenia tlenku węgla na głębokości 1030 metrów.
Z rejonu zagrożonego ewakuowano bezpiecznie 23 górników
Sytuacja miała miejsce w wyrobisku, gdzie górnicy prowadzili prace związane z likwidacją ściany wydobywczej 2C w pokładzie 405/1/L. Czujniki w chodniku ścianowym wykryły gwałtowny wzrost poziomu CO, co o godzinie 23:03 uruchomiło natychmiastowe działania ratownicze.
W akcji neutralizującej potencjalne ognisko pożaru endogenicznego uczestniczyło sześć zastępów ratowników górniczych – cztery z nich to zespoły kopalniane, a dwa pochodziły z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu.
Rzeczniczka Polskiej Grupy Górniczej podkreśliła, że po wykryciu alarmujących stężeń tlenku węgla, niezwłocznie wdrożono standardowe procedury.
- W takich przypadkach obligatoryjnie rozpoczyna się przeciwpożarową akcję ratowniczą. W kopalniach spółki ze szczególną dbałością dochowywane są procedury w trosce o bezpieczeństwo pracowników - przekazała Ewa Grudniok.
Z rejonu zagrożonego ewakuowano bezpiecznie 23 górników. Nikt nie ucierpiał, a ewakuacja przebiegła bez konieczności użycia aparatów tlenowych.
Pożary endogeniczne
Pożary endogeniczne są naturalnym zjawiskiem w kopalniach węgla kamiennego. Dochodzi do nich zazwyczaj w miejscach, gdzie wydobyto już węgiel, a sam pożar nie manifestuje się otwartym ogniem, lecz podwyższoną temperaturą, zadymieniem i wzrostem stężenia tlenku węgla. Działania gaśnicze polegają na odcięciu dopływu powietrza poprzez otamowanie zagrożonego rejonu, a czasem dodatkowo zatłaczany jest azot lub dwutlenek węgla, aby stłumić ognisko pożaru.