Kilku nietrzeźwych kierowców tygodniowo zatrzymują rudzcy policjanci. Najczęściej wpadają oni w trakcie rutynowych kontroli. Niestety, wśród tych którzy wsiedli do samochodu po „kielichu”, zdarzają się i tacy, jak trójka opisanych poniżej rudzian.
W ciągu minionego weekendu mundurowi z drogówki zatrzymali troje kierowców, z których dwójka spowodowała kolizje z innymi pojazdami. Pierwszym z zatrzymanych był 77-letni rudzianin - kierowca chevroleta, który na Halembskiej zderzył się z fordem. Jak się okazało starszy Pan miał w swoim organizmie prawie 1,7 promila alkoholu.
Do kolejnej podobnej kolizji z promilami w tle, doszło na ulicy Mickiewicza. 39-letnia rudzianka kierując seatem, zderzyła się z dacią. Badanie wykazało, że kobieta miała blisko 2,3 promila. Oboje odpowiedzą za przestępstwo, jakim jest kierowanie w stanie nietrzeźwości oraz za popełnione wykroczenia. Grozi im do 2 lat pozbawienia wolności i wysoka kara grzywny.
To aroganckie zachowanie wobec prawa zamyka kierowca zatrzymany przez policjantów z „czwórki” na ulicy Kokota. Nie dość, że był pijany, to jeszcze złamał sądowy zakaz kierowania pojazdami. 67-letni rudzianin miał ponad 1,5 promila alkoholu, gdy kierował toyotą. On odpowie za dwa przestępstwa, kierowanie w stanie nietrzeźwości i złamanie sądowego zakazu. Tym razem grożą mu już nawet 3 lata pozbawienia wolności i kolejny dłuższy zakaz prowadzenia pojazdów.
