Wiadomości z Rudy Śląskiej

Barometr zawodów: Jakie zawody są pożądane, a którzy specjaliści nie znajdą pracy?

  • Dodano: 2019-08-16 10:15

Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zleciło przygotowanie „Barometru zawodów”, czyli prognozy zapotrzebowania na pracowników w 2019 roku. To nic innego jak jednoroczne badanie jakościowe określające jakie zawody będą najbardziej popularne na rynku pracy w kolejnym roku. Przedsięwzięcie koordynuje na szczeblu ogólnopolskim Wojewódzki Urząd Pracy w Krakowie, natomiast na Śląsku zajmuje się tym Wojewódzki Urząd Pracy w Katowicach.

- W województwie śląskim w dalszym ciągu utrzymuje się pozytywny trend na rynku pracy, który obrazuje zmniejszająca się liczba osób bezrobotnych oraz wysoka liczba wolnych miejsc pracy. Jednym ze skutków takiej sytuacji jest coraz większa trudność w znalezieniu osób do pracy, co potwierdzają między innymi wyniki tegorocznej edycji Barometru zawodów. W opinii ekspertów oceniających sytuację na rynku pracy w województwie śląskim w 2019 roku duże problemy z rekrutacją pracowników mogą wystąpić w 40 spośród 167 ocenianych grup zawodów barometrowych – czytamy w Raporcie podsumowującym badanie w województwie śląskim.


Zgodnie ze statystykami na dzień 30 września 2018 roku wysokość stopy bezrobocia w Śląskiem wynosiła 4,4 proc., a w kraju - 5,7 proc. Nasze województwo uplasowało się na zaszczytnym, drugim miejscu listy województw z najniższym bezrobocie.


Jaką metodę obrano podczas tworzenia wspomnianego „Barometru zawodów”?

Jego twórcy przeprowadzili analizy w oparciu o opinie ekspertów, czyli m.in. pracowników: powiatowych urzędów pracy, prywatnych agencji zatrudnienia oraz innych instytucji zorientowanych w sytuacji na lokalnym rynku pracy.


Jak informują przedstawiciele Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Katowicach, zawody podzielono na trzy grupy: deficytowe, zrównoważone i nadwyżkowe. Przedstawiciele tych pierwszej kategorii nie będą mieli żadnych problemów ze znalezieniem pracy, ponieważ pracownicy ci są pożądani przez pracodawców. Nieco gorzej wygląda sytuacja zawodów zrównoważonych, bo tu liczba ofert pracy będzie zbliżona do liczby osób zdolnych i chętnych do podjęcia zatrudnienia w danym zawodzie. Z kolei reprezentanci zawodów nadwyżkowych mogą mieć kłopoty ze znalezieniem pracy, gdyż zapotrzebowanie pracodawców na takich pracowników jest małe.

Zbyt wielu filozofów, historyków i politologów


Na rynku pracy w województwie śląskim panuje nadwyżka filozofów, historyków, politologów i kulturoznawców. Przedstawiciele tych dziedzin zmuszeni są niejednokrotnie do przekwalifikowania się, ponieważ najczęściej znajdują pracę w zupełnie innym zawodzie. 


Równowaga panuje m.in. w przypadku farmaceutów, ekonomistów, nauczycieli szkół podstawowych i średnich, architektów, agentów ubezpieczeniowych, grafików komputerowych, listonoszy, weterynarzy, sprzątaczek, tapicerów, ratowników medycznych, prawników czy operatorów maszyn i instruktorów nauki jazdy.

Jakich pracowników brakuje?

Tymczasem brakuje pracowników reprezentujących następujące zawody: 

  • betoniarze i zbrojarze, 
  • blacharze i lakiernicy samochodowi 
  • brukarze 
  • cieśle i stolarze budowlani 
  • cukiernicy 
  • dekarze i blacharze budowlani 
  • elektrycy, elektromechanicy i elektromonterzy 
  • fizjoterapeuci i masażyści 
  • fryzjerzy 
  • kelnerzy i barmani 
  • kierowcy autobusów 
  • kierowcy samochodów ciężarowych i ciągników siodłowych 
  • kierownicy budowy 
  • kosmetyczki 
  • krawcy i pracownicy produkcji odzieży 
  • kucharze 
  • lekarze 
  • magazynierzy 
  • masarze i przetwórcy ryb 
  • mechanicy pojazdów samochodowych 
  • monterzy instalacji budowlanych 
  • murarze i tynkarze 
  • nauczyciele praktycznej nauki zawodu 
  • nauczyciele szkół specjalnych i oddziałów integracyjnych 
  • operatorzy i mechanicy sprzętu do robót ziemnych operatorzy obrabiarek skrawających 
  • opiekunowie osoby starszej lub niepełnosprawnej 
  • piekarze 
  • pielęgniarki i położne 
  • pomoce kuchenne
  • pracownicy fizyczni w produkcji i pracach prostych 
  • pracownicy robót wykończeniowych w budownictwie 
  • pracownicy służb mundurowych 
  • robotnicy budowlani 
  • robotnicy obróbki drewna i stolarze 
  • samodzielni księgowi 
  • spawacze 
  • sprzedawcy i kasjerzy 
  • szefowie kuchni 
  • ślusarze.

O brakach kadrowych wśród lekarzy przekonaliśmy się niedawno dobitnie, ponieważ w Szpitalu MiejskimRudzie Śląskiej istnieje realne ryzyko zamknięcia nowoczesnego oddziału neurologicznego, gdyż tamtejsi lekarze złożyli wypowiedzenia, a czy pojawią się tu nowi? Tego nie wiadomo. Podobnie jest z kierowcami autobusów. Kolejne gminy zmuszone są do reorganizacji rozkładów jazdy z uwagi na brak pracowników. Tak jest m.in. w Tychach i Katowicach.
 

Komentarze (3)    dodaj »

  • boluś

    najbarzij pożądano robota to w urzędzie luz ,blus i kawusiaQ! tylko [...]a boli łod siedzynia "

  • Adolf

    Bolek, tyś ty dobrze ujął... a do tego te romanse w robocie....

  • Łuk

    boluś wszędzie dobrze gdzie nas nie ma! Zgłoś się może ci się spodoba!

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu RudaSlaska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również