Rondo w Rudzie u zbiegu ulic Wolności, Magazynowej i Wiktora Brańskiego będzie nosiło imię śląskiego męczennika - błogosławionego księdza Jana Machy. Radni podjęli taką decyzję podczas listopadowej sesji Rady Miasta.
Rudzcy radni byli jednomyślni. Męczennik ze Śląska został patronem ronda w Rudzie 1.
- Przed chwilą uchwałę w tej sprawie podjęła Rada Miasta. Przypomnę, że wyniesiony w ostatnią sobotę na ołtarze kapłan i męczennik, we wrześniu 1939 r. został wikarym w parafii p.w. św. Józefa mieszczącej się we wspomnianej dzielnicy – napisała w mediach społecznościowych prezydent Rudy Śląskiej Grażyna Dziedzic.
Radni byli jednomyślni. Rondo nosi już imię bł. ks. Machy
Tuż przed głosowaniem wiceprezydent Michał Pierończyk wniósł autopoprawkę. Polega na dopisaniu słowa „błogosławiony”. Stało się tak, ponieważ w minioną sobotę, 20 listopada miała miejsce msza beatyfikacyjna ks. Jana Machy.
– Pamięć o tej wyjątkowej postaci jest ciągle żywa, szczególnie w dzielnicy Ruda – podkreśla wiceprezydent Michał Pierończyk. – Parafia pw. św. Józefa była jedyną w przerwanej tragicznie, kilkuletniej posłudze kapłańskiej ks. Machy, który w ubiegłą sobotę został uznany za błogosławionego. Jego pomoc trafiła do kilku tysięcy rudzian – przypomina.
Brak dyskusji, radni podjęli decyzję 24 radnych za. Uchwała została przyjęta.
Bł. ks. Jan Macha: Kim był?
Jan macha uurodził się 18 stycznia 1914 roku w Chorzowie. W rodzinnym mieście uczył się w szkole ludowej, a od 1925 roku w Państwowym Gimnazjum Klasycznym. Od 1928 roku należał do Stowarzyszenia Młodzieży Polskiej w Chorzowie, amatorsko grał w teatrze i udzielał się w harcerstwie. W latach 1929-1933 trenował również piłkę ręczną w klubie sportowym przy chorzowskich zakładach azotowych. W wieku 19 lat zdał egzamin dojrzałości.
Kapłan w parafii św. Józefa w Rudzie
Od najmłodszych lat marzył o kapłaństwie. Do seminarium duchownego w Krakowie został przyjęty w 1934 roku. W swojej rodzinnej parafii pw. św. Marii Magdaleny w Chorzowie 25 czerwca 1939 roku przyjął święcenia kapłańskie, a we wrześniu został wikarym w parafii pw. św. Józefa w Rudzie.
Poza posługą duszpasterską aktywnie zaangażował się w pomoc lokalnej społeczności, której sytuacja społeczno-ekonomiczna była bardzo trudna. Mimo, że duszpasterstwo było ograniczane przez Niemców, młody kapłan skupił wokół siebie m.in. absolwentów rudzkiego gimnazjum, studentów i harcerzy i wraz z księdzem Joachimem Gurtlerem stworzył „Konwalię”. Grupa zajmowała się m.in. zbiórkami żywności, środków materialnych, pieniędzy, a pomoc docierała do kilku tysięcy osób.
Działalność w podziemiu i wyrok
Szeroka działalność księdza Jana Machy wzbudziła podejrzenia okupanta. Wiosną 1941 r. był dwukrotnie przesłuchiwany przez Gestapo, a 5 września został aresztowany i osadzony w Policyjnym Więzieniu Zastępczym w Mysłowicach. Po 15 miesiącach przedstawiono mu akt oskarżenia, w którym prowadzoną przez niego działalność charytatywną zakwalifikowano jako zdradę stanu i działanie przeciwko państwu niemieckiemu.
17 lipca 1942 roku został skazany na śmierć przez zgilotynowanie. Wyrok wykonano 3 grudnia 1942 roku. Jego ciało najprawdopodobniej trafiło do krematorium KL Auschwitz. Symboliczny grób męczennika powstał w 1951 roku na cmentarzu parafii pw. św. Marii Magdaleny w Chorzowie Starym. W ubiegłą sobotę, 20 listopada, ks. Jan Macha został uznany za błogosławionego kościoła katolickiego.