Bardzo dobry występ zanotowały rudzkie Diablice w ostatnim tegorocznym turnieju Mistrzostw Polski Kobiet Rugby 7 rozegranym w sobotę 5 listopada br. Burloch Arenie w Rudzie Śląskiej.
Rudzianki zagrały na najwyższym poziomie rozgrywek - w Ekstralidze za rywalki mając wielokrotne mistrzynie Polski Biało-Zielone Ladie Gdańsk, Legię Warszawa i rewelację tego sezonu Bestie z Krakowa. Z tych czterech drużyn tylko trzy mogły pozostać do wiosny w Ekstralidze i takie właśnie zadanie zostało postawione orze gospodyniami rudzkiego turnieju.
Aby to zadanie zrealizować należało zająć trzecie miejsce. W fazie grupowej Diablice mocno postawiły się wicemistrzyniom Polski Legii Warszawa, po wyrównanym meczu przegrywając 7:19. Porażka z 0:26 z Ladies była raczej do przewidzenia. Kluczowe okazały się starcia z Bestiami Kraków. W grupie rudzianki wygrały 25:14, choć do przerwy dominowały Bestie. Jednak doświadczenie Diablic wzięło górę w drugiej połowie.
Z Bestami właśnie ponownie przyszło się zmierzyć w decydującym o miejscu trzecim małym finale Ekstraligi. Mecz miał niezwykle dramatyczny przebieg. Diablice szybko objęły prowadzenie 5:0, jednak dwie efektowne kontry krakowianek pozwoliły im zejść na przerwę z wynikiem 12:5. Druga połowa to nieustanny napór Diablic, które nie schodziły z połowy rywalek. Dość powiedzieć, że Bestie w drugiej części gry nie przeprowadziły żadnej akcji ofensywnej! Za to fantastycznie broniły, a Diablice biły głową w mur. Konsekwencja i wytrwałość rudzianek przyniosła jednak w końcu efekty. W dwóch ostatnich akcjach meczu złamały obronę Bestii dwukrotnie przykładając za sprawą Martyny Cebuli oraz Angeliki Piekorz i raz podwyższając kopem Natalii Gliwińskiej. Radości nie było końca - trzecie miejsce u siebie na Burloch Arenie i ponowne rozpoczęcie wiosennej części sezonu w 2023 r. w Ekstralidze.
Zawody wygrały Biało-Zielone-Ladies Gdańsk, przed Legią Warszawa, a w miejsce opuszczających Ekstraligę Bestii Kraków awansowały KS Budowlani Łódź.
W klasyfikacji generalnej MPK R7 sezonu 2022/23 wyraźnie prowadzą Biało-Zielone Ladies Gdańsk przed Legią Warszawa. Trzecie jeszcze pozostają Black Roses Poznań z 94 punktami, a tuż za nimi Diablice z 92 pkt. Black Roses zabraknie w Ekstralidze w pierwszym wiosennym turnieju, rudzianki będą w niej z cała pewnością punktować.
Czy występem na Burloch Arenie Diablice zgłosiły swój akces w wyścigu o medal Mistrzostw Polski? Z pewnością wolą walki na swoim obiekcie na to zasłużyły, ale przed nimi jeszcze długa droga.
Ekstraliga faza grupowa:
Biało-Zielone Ladies Gdańsk - Bestie Kraków 36:0
Legia Warszawa - K. S. DIABLICE RUGBY Ruda Śląska 19:7
Biało-Zielone Ladies Gdańsk - Legia Warszawa 26:12
K. S. DIABLICE RUGBY Ruda Śląska - Bestie Kraków 25:14
Legia Warszawa - Bestie Kraków 56:0
Biało-Zielone Ladies Gdańsk - K. S. DIABLICE RUGBY Ruda Śląska 26:0
Mecz o 3 miejsce w Ekstralidze:
K. S. DIABLICE RUGBY Ruda Śląska - Bestie Kraków 17:12
Finał Ekstraligi
Biało-Zielone Ladies Gdańsk - Legia Warszawa 20:7
Diablice zagrały w składzie:
Stawicka Kamila, Bezrączko Agnieszka, Starowicz Klaudia, Piekorz Angelika, Gliwińska Natalia, Greinert Sylwia, Borowska Laura, Hojeńska Urszula, Markowska Joanna, Muryjas Sandra, Kopiec Aleksandra, Cebula Martyna.
Kolejność końcowa rudzkiego turnieju:
EKSTRALIGA
- Biało-Zielone Ladies Gdańsk
- Legia Warszawa
- K. S. DIABLICE RUGBY Ruda Śląska
- Bestie Kraków (spadek do I ligi)
I LIGA
- Legia Warszawa II
- KS Budowlani Łódź (awans do Ekstraligi)
- Black Roses Poznań
- AZS AWF Warszawa (spadek do II ligi)
II LIGA
- RC Arka Gdynia (awans do I ligi)
- Venol Atomówki Łódź
- Alfa Bydgoszcz
Z kolei Gryfy swój ostatni mecz w tym roku kalendarzowym rozegrały bezpośrednio po turnieju kobiet, a ich rywalem był sąsiadujący w tabeli II ligi zespół KR Rugby Wroclaw. Dla rudzian był to pierwszy mecz pod wodzą nowego trenera (pełniącego tą funkcję do tej pory Aleksandra Oleszczuka zastąpił Marcin Greinert) i była to szansa na przeskoczenie w tabeli zespołu z Wrocławia.
Od pierwszego gwizdka z większym animuszem do boju ruszyli rudzianie i to oni zdobyli pierwsze przyłożenie w dziesiątej minucie meczu za sprawą Majchrzaka, a chwilę później drugie zdobył Mucha. W pełni kontrolowali przebieg gry, potocznie mówiąc „siedzieli na rywalu” i nagle jakby ktoś przełączył prąd – po błędzie w podaniu piłkę przejęli goście i zdobyli pierwsze przyłożenie, potem kolejne i tak do sześćdziesiątej minuty zdobyli ich w sumie trzy, wychodząc na prowadzenie 12:29 (również dzięki świetnej dyspozycji swojego kopacza). I wówczas ponownie - całkowita zmiana obrazu gry, Gryfy ruszają ponownie do przodu, świetnie konstruują swoje wejścia w rywala i na minutę przed końcem doprowadzają do remisu 29:29!
Niestety podczas ostatniej akcji meczu sędzia dopatrzył się przewinienia któregoś z Gryfów, podyktował karnego, którego kopacz gości pewnie wykorzystał i ostatecznie to oni cieszyli się ze zwycięstwa na Burloch Arenie.
Przed Gryfami teraz ciężka zima, którą spędzą na dnie tabeli drugiej ligi i mimo iż widać było długimi momentami, że mają umiejętności i pomysł na grę to dużo pracy przed nimi przez ten okres, jeżeli liczą na wiosenne przełamanie fatalnej passy porażek.
K.S. Rugby Ruda Śląska - KS Rugby Wrocław 29:32 (12:24)
05.11.2022 Burloch Arena
Skład Gryfów: Krupiński Jakub, Szywalski Dawid (Popczyk Daniel), Kuniczkowski Filip, Pyrek Marcin, Szombara Daniel, Majchrzak Szymon, Kołodziej Patryk (Chege Danson), Dróżdż Dawid (Pogorzhalskyi Igor), Nowak Mateusz, Stempin Karol, Woźniak Patryk (Pabisiak Dawid), Mucha Marcin (Gładkowski Jakub), Jankowski Marcin (Sawicki Aleksander), Weżgowiec Patryk, Imani Mykeltie
Punkty zdobyli: Majchrzak Szymon 10 pkt. (2P), Kuniczkowski Filip 7 pkt. (2pd, 1K), Szombara Daniel 5 pkt. (1P), Mucha Marcin 5 pkt. (1P), Kołodziej Patryk 2 pkt. (1pd).