Wiadomości z Rudy Śląskiej

Dom Ubogich w Wirku otwarty dla wszystkich

  • Dodano: 2018-03-01 07:45, aktualizacja: 2018-03-01 09:31

W styczniu br. w podpiwniczeniu probostwa powstał Dom Ubogich. Jest on odpowiedzią na potrzeby osób bezdomnych i skrajnie biednych, które od ponad trzech lat gromadzą się w kościele na niedzielnej Eucharystii o godz. 12.00., a potem na wspólnym obiedzie.

Pan Bóg ma do Parafii ogromne zaufanie, skoro przyprowadza tutaj ludzi, których nikt nie chce, a którzy, podobnie jak każdy z nas, są Jego sercu bardzo bliscy. Wierzy, że otrzymają tutaj lekarstwo na swoją samotność, zniewolenia, choroby, głód i … brak nadziei.

Szczęśliwy ten, kto myśli o biednym i o nędzarzu, w dniu nieszczęścia Pan go ocali (PS 41).

Dom Ubogich jest miejscem, w którym można się schronić, ogrzać, napić gorącej herbaty, zjeść kanapkę, wziąć kąpiel, zrobić coś dobrego dla innych, opowiedzieć o krzywdach - tych wyrządzonych i doświadczonych, a także o radościach i kłopotach. Każdego dnia można w nim spędzić kilka godzin - doświadczyć troski i zacząć dojrzewać do zmiany w życiu czegoś na lepsze.

Dom otwarty jest od sześciu tygodni. W tym czasie osiem osób rozpoczęło leczenie odwykowe (zamknięte), dwie wyrobiły dowody osobiste, trzy zaczęły dowiadywać się u komornika jakie mają długi, bo chcą je spłacić. Napisano kilka życiorysów i podań o pracę. Ktoś pomagał sprzątać w kościele, ktoś odśnieżał, kilkoro pojechało przenosić i skręcać meble do zaprzyjaźnionej placówki dla dzieci. Wiele osób schroniło się w Domu przed zimnem, skorzystało z kąpieli, chleba i herbaty, niektórzy opowiedzieli (czasem dramatyczną) historię swojego życia. Codziennie przychodzi ponad 25 osób.

Działanie Domu jest możliwe dzięki dofinansowaniu ze środków Unii Europejskiej. Parafia w partnerstwie ze Stowarzyszeniem Świętego Filipa Nereusza stworzyła koncepcję i napisała projekt, który uzyskał aprobatę i finanse. Będzie on realizowany do końca roku.

Warto w tym miejscu zaznaczyć, że do tej pory pomocy udzielał Ksiądz Proboszcz i pracownicy probostwa. Osób potrzebujących jednak wciąż przybywało, stąd pomysł zorganizowania Domu i zaangażowania do pomagania dodatkowych osób – asystentów.

Po sześciu tygodniach wiadomo – Dom jest potrzebny! Podobnie jak modlitwa Parafian za każdą osobę, która swoje połamane życie przynosi Panu Jezusowi do kościoła św. Andrzeja Boboli i Domu Ubogich – szukając nadziei i prosząc o wsparcie. Bardzo prosimy też o modlitwę za posługujących w Domu, by w każdym ubogim dostrzegli Pana Jezusa i pomagali zgodnie z pragnieniami Papieża Franciszka:

Jesteśmy wezwani do wyciągnięcia ręki do biednych, do spotkania się z nimi, popatrzenia im w oczy, przytulenia, aby poczuli ciepło miłości, która przełamuje krąg samotności. Ich ręka wyciągnięta w naszą stronę jest również zaproszeniem do wyjścia z naszych pewności i wygód, i do rozpoznania wartości, którą ubóstwo ma samo w sobie. Ubóstwo oznacza serce pokorne, które potrafi zaakceptować siebie jako ograniczone i grzeszne stworzenie, aby pokonać pokusę własnej wszechmocy.

Dzielenie się z biednymi pozwala nam zrozumieć Ewangelię w najgłębszej jej prawdzie. Biedni nie są problemem, ale zasobem, z którego możemy zaczerpnąć, aby przyjąć i żyć istotą Ewangelii. (Fragment Orędzia Ojca Świętego na I Światowy Dzień Ubogich)

Alina i Jarek – asystenci

Życie Domu i pomoc poszczególnym osobom organizuje trzech asystentów (pracowników etatowych). Niezwykłe jest to, że zostawili swoją bezpieczną i dobrze płatną pracę, by pomagać bezdomnym. Dziękuję im za to i proszę o wsparcie ich modlitwą, dobrym słowem lub przynajmniej uśmiechem.

A co oznacza logo? Dom jest ciemno brązowy, bo tego koloru używa się na znakach drogowych wskazujących kierunek do miejsc o wyjątkowym znaczeniu dla podróżujących np. sanktuaria, zabytki, urzędy – a nasz Dom ma szczególne znaczenie dla szukających drogi (życiowej lub tej do nieba). Kolor zielony oznacza nadzieję i życie. Drzwi są zielone, aby Ubodzy – też w kolorze zielonym – wiedzieli, że ten Dom jest właśnie dla nich. W tym Domu cała para nie idzie w gwizdek, ale w serdeczność i dobro tak, że Nowe Życie nawet kominem wychodzi.

Proboszcz

Dom Ubogich w Wirku otwarty dla wszystkich


Źródło: Parafia św. Andrzeja Boboli

Komentarze (11)    dodaj »

  • Bezdomny

    No tak , jak mozna byc tak pelnym obludy i nazywac to pomaganiem. Biedni jak zwykle sa pretekstem 'zasobem' do zarabiania na nich pieniedzy. Moj Boze przez tyle wiekow to plemie zmijowe w czarnych sutannach pluje Ci w twarz Ojcze.. Podczas gdy Archidiecezja warszawska buduje hotel Roma Towers o wartosci 600mln zlotych w centrum warszawy a Archidiecezja Warminska na mazurach kompleks wypoczynkowy za 300mln zlotych to ani jedna willa plebanii nie zapelnila sie bezdomnymi. A Pan Jezus powiedzial bezdomnych w dom przyjac.

  • realista

    chyba że trafisz na bróg ze swoim pupilem , wtedy nikt Ci nie pomoże żadne słynne nocle[...]ie, chyba że pozbędziesz się swojego psa, jeżeli nie, to radź sobie sam. Kościół i Urzędy mają Cię gdzieś.

  • z wiyrka

    Parafia ŚW ANTONIEGO jest super i kolejny raz słyszę ,ze spieszą z pomocą dla potrzebujących i dzięki ,dzięki farorzowi ,że chce pomagać i życzę by inni brali przykład,Ludzie nie komentujcie i nie narzekajcie nie robiąc nic dla innych,

  • JANKA

    Parafia św. Wawrzyńca i Antoniego to inna parafia niż Andrzeja Boboli. Po co zabierasz głos, skoro nie masz pojęcia, o czym mowa??

  • z wiyrka

    no dobra tak ,czy siak BOBOLI ,no oczywiście ,ze BOBOLI i niech Cię już głowa nie boli ,bo najważniejsza jest pomoc .

  • nutka

    O jakim Antonim piszesz, artykuł dotyczy parafii Andrzeja Boboli

  • zimowy

    Jedni fajne wile wkołomajom,inni chlebaszukajom,zgroza doczegoscie ludzi doprowadzili.

  • EUROPO  WCHODZISZ   DO POLSKI

    COŚ DOBREGO - TYLKO BEZ FUNDUSZY EUROPEJSKICH NIE WPADLI NA TAKI G E S T- a w nocy lokal stoi pusty a biedni na klatkach schodowych

  • rudzianka

    Bo Kościół nic nie robi za darmo!!!

  • bezdomny

    Nikt nie każe biednym spać po klatkach schodowych. Działają u Nas w mieście NOCLE[...]IE. Jedna dla mężczyzn, a druga dla kobiet. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby skorzystać z czystego i ciepłego łóżka pod warunkiem, że jest się trzeźwym!!

  • inna

    Zawsze możesz wykazać się empatią i zaprosić biednego z klatki schodowej do siebie. Zanim zaczniesz wymagać I domagać się czegoś od innych , zastanów się co Ty możesz dbać innym od siebie.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu RudaSlaska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również