Policjanci z wydziału kryminalnego komendy w Rudzie Śląskiej, zatrzymali młodą kobietę, która weszła do otwartego mieszkania i skradła z niego pieniądze i biżuterię. Złodziejka wykorzystała pozostawione niezamknięte na klucz drzwi. Znana już z wcześniejszych tego typu kradzieży katowiczanka przyznała się i została objęta policyjnym dozorem.
21-latka wykorzystała pozostawione niezamknięte na klucz drzwi
Śledczy z rudzkiej komendy prowadzący sprawę kradzieży pieniędzy i biżuterii z mieszkania dokonanej pod nieobecność lokatorów skojarzyli, że niedawno na terenie Rudy zatrzymywana była młoda kobieta, która wówczas kradła biżuterię z otwartych mieszkań i domów. Szybka weryfikacja i zatrzymanie 21-latki, pozwoliły na rozwiązanie kolejnej sprawy. Złodziejka dokładnie opowiedziała przebieg kradzieży i usłyszała zarzuty. Jej metody zawsze są identyczne, wchodząc do budynku, sprawdza które drzwi są otwarte. Gdy wejdzie do mieszkania, starając się nie być usłyszaną przez domowników, kradnie wartościowe rzeczy, które są na widoku.
"Złodzieje klamkowi" nie są nowym zjawiskiem
Takie osoby chodzą od mieszkania do mieszkania i sprawdzają, czy ktoś nie zostawił otwartych drzwi. Następnie wchodzą do środka i zabierają rzeczy, które często zostawiamy na wierzchu blisko wejścia do mieszkania. Najczęściej są to telefony, portfele, ubrania, a nawet buty. Zwykle przyłapani na gorącym uczynku tłumaczą się, że pomylił mieszkanie. O takich zdarzeniach zawsze powiadamiajmy policje. Przede wszystkim pamiętajmy o tym, by zamykać drzwi naszych mieszkań i domów, nawet w dzień, kiedy jesteśmy w środku.