Wernisaż wystawy fotograficznej rudzianina Adriana Pawełka odbył się w piątkowy wieczór w Stacji Biblioteka na dworcu kolejowym w Chebziu. W albumie "RSL - WIzualny przewodnik po Rudzie Śląskiej" fotograf poruszył problem wandalizmu na tle rywalizacji kibicowskiej na terenie całego miasta. Jego publikacja zawiera 80 zdjęć wykonanych aparatem analogowym w różnych dzielnicach Rudy Śląskiej. Wystawa będzie dostępna dla oglądających do połowy lutego w Stacji Biblioteka.
Mimo tytułu książka ta nie jest typowym przewodnikiem. Na próżno szukać w niej pięknych rudzkich zabytków, kolonii robotniczych czy naturalnych krajobrazów – podkreśla Adrian Pawełek, autor publikacji. - Stanowi ona raczej studium chaosu, który przetacza się przez lokalną rzeczywistość za sprawą „plemiennych” graffiti wykonanych farbą w sprayu. Jestem rudzianinem i zależy mi na pozytywnym wizerunku mojego miasta, dlatego poprzez uchwycenie w kadrze konfliktu kibicowskiego, chciałem pokazać, że stanowi on stały element życia mieszkańców Rudy Śląskiej, tak powszechny, że nawet najbardziej wulgarne i obraźliwe hasła zdają się być naturalnym tłem, nieprzykuwającym większej uwagi – dodaje.
Album to praca dyplomowa rudzianina
Fotograf rozpoczął pracę nad albumem w grudniu 2020 roku, a zakończył w październiku 2021 r. Warto dodać, że publikacja ta była zwieńczeniem pracy dyplomowej rudzianina, którą przygotował z okazji zakończenia nauki w Akademii Fotografii w Krakowie. Powstała ona pod kierunkiem znanego fotografa dokumentalisty Wojciecha Wilczyka.
W czasie pracy nad albumem wykonałem około 500 zdjęć, z których w książce znalazło się przeszło 80. Fotografie robiłem w różnych lokalizacjach i dzielnicach Rudy Śląskiej. Serdecznie zapraszam na mój piątkowy wernisaż. Mam nadzieję, że moje prace przypadną do gustu mieszkańcom naszego miasta – mówi Adrian Pawełek.
Autor albumu zajmuje się fotografią już ponad 7 lat
Adrian Pawełek to rudzianin, który fotografią zajmuje się już od ponad 7 lat. Początkowo zaczynał od fotografii krajobrazowej.
Islandzkie pejzaże były moją pierwszą inspiracją, przez pięć lat uwieczniałem swoje podróże przez tamte magiczne miejsca. Jednak moje śląskie pochodzenie przełożyło się na zainteresowanie dokumentowaniem przemysłowego krajobrazu Górnego Śląska oraz wpływu środowiska na życie ludzi zamieszkujących ten postindustrialny region – podkreśla fotograf.
Artysta oprócz fotografii krajobrazowej oraz dokumentalnej zajmuje się fotografią komercyjną, ślubną i portretową.