Wiadomości z Rudy Śląskiej

Leśni sąsiedzi: sarny w sercu Rudy Śląskiej

  • Dodano: 2025-06-26 09:45

W sercu Górnego Śląska, w miastach takich jak Ruda Śląska, sarny coraz częściej pojawiają się w parkach miejskich, na hałdach i w zrewitalizowanych terenach poprzemysłowych. Te zwinne i czujne ssaki z rodziny jeleniowatych doskonale adaptują się do zmieniającego się środowiska, znajdując schronienie i pożywienie w miejscach, które niegdyś były domeną przemysłu.

Sarny w miejskim krajobrazie:

Sarny (Capreolus capreolus) są obecnie częstym widokiem nie tylko w lasach, ale także na obrzeżach miast. Wczesne poranki i zmierzchy to najlepsze pory na ich obserwację, zwłaszcza na skrajach lasów, łąkach i w pobliżu pól uprawnych. W miastach takich jak Warszawa, stada saren można spotkać w rezerwatach przyrody, gdzie mimo presji urbanizacji, zwierzęta te znajdują odpowiednie warunki do życia. Dlatego jeśli chcemy zaobserwować sarny, warto wybrać się na pola, hałdy czy do parku o poranku i rozglądać po miejscach z gęstą roślinnością, bo to tam najczęściej odpoczywają. 

Biologia i zachowanie saren

Dorosłe sarny osiągają wysokość w kłębie około 70–75 cm i ważą do 20 kg. Samce, zwane kozłami, noszą niewielkie poroże, które zrzucają późną jesienią. Samice, czyli kozy, są nieco mniejsze. Charakterystyczną cechą saren jest biała plama na zadzie, tzw. lustro, służąca do komunikacji w stadzie, zwłaszcza podczas ucieczki przed drapieżnikami. Okres godowy saren przypada na lipiec i sierpień. Ciąża u sarny trwa około 10 miesięcy, ale w pierwszych 4,5 miesiącach rozwój zarodka jest zahamowany. Jest to tzw. ciąża przedłużona (utajona). Po tym okresie następuje rozwój płodu, a młode rodzą się wiosną, zazwyczaj w maju lub czerwcu. 

Sarny jako wskaźnik zdrowia ekosystemu 

Obecność saren w miejskich parkach i na terenach poprzemysłowych świadczy o zdolności przyrody do regeneracji i adaptacji. Ich obecność może być postrzegana jako wskaźnik zdrowia lokalnych ekosystemów. Obserwując te zwierzęta, możemy lepiej zrozumieć procesy zachodzące w przyrodzie i znaczenie ochrony środowiska naturalnego.

Sarny, choć często niezauważane w codziennym pośpiechu, są integralną częścią naszego otoczenia. Ich obecność w miejskim krajobrazie przypomina o bliskości natury i potrzebie jej ochrony.


Źródło: Marek Faber

Komentarze (4)    dodaj »

  • kiko.pl

    Na ul. hallera powinien byc znak ostrzegajacy o sarnach ^^ rok czy 2 lata temu ktos jedna potracil i lezala padnieta na chodniku [*]. Nie wspomne o lisach i dzikach, ktore tamtendy czesto przechadzaja.

  • Lussi

    Ja napiszę krótko, sarny i dziki pojawiły się w miastach po wycinkach lasów pod budowę autostrad, tras szybkiego ruchu. Zostały wygnane ze swojego środowiska i tyle w temacie :(

  • Trebuh

    A kiedy nadleśnictwo wkońcu weźmie odpowiedzialność za szkody wyrządzone w mieniu prywatnym łącznie z kolizjami przez dziką gadzine skoro twierdzą że zwierzyna leśna jast ich wlasnością. Samo postawienie znaku nie powinno zwalniać ich z odpowiedzialności za pokrycie strat

  • Hubert

    Do wiadomości, by nie wprowadzać ludzi w błąd kozioł sarny nie posiada poroża, lecz parostki, co stanowi istotną różnicę. Na pierwszym zdjęciu widnieje sarna. Na drugim bardzo dobrze ukazano w gwarze łowieckiej tzw. gon kozła i sarny widać wyraźną różnicę między parą: kozioł ma grubszą szyję i oczywiście parostki. Na trzecim zdjęciu piękny, dorosły kozioł z okazałymi parostkami. A teraz wrócimy do konkretów artykuł dobrze pokazuje, jak sarny coraz śmielej wchodzą w przestrzeń miejską, co jest efektem naszej ingerencji w środowisko. Coraz mniej jest dla nich miejsca w naturalnych ostojach, dlatego pojawiają się na terenach zurbanizowanych bo tam znajdują spokój i pożywienie. To sygnał dla nas wszystkich, że musimy z większym szacunkiem podchodzić do przyrody. Miejskie spotkania z dziką zwierzyną są piękne, ale też przypominają, że granica między naturą a cywilizacją się zaciera.Z myśliwskim pozdrowieniem Darz Bór

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu RudaSlaska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również