Wiadomości z Rudy Śląskiej

Mateusz walczy o życie – każda pomoc ma znaczenie

  • Dodano: 2025-02-10 14:30

Mateusz został brutalnie pobity i trafił do szpitala w stanie krytycznym. Przez długi czas lekarze nie byli w stanie przeprowadzić operacji ze względu na obrzęk mózgu. Po miesiącach walki przeszedł na oddział neurologii, a następnie trafił do centrum rehabilitacji. Jego stan wciąż jest niepewny, a powrót do zdrowia wymaga intensywnej i kosztownej terapii. Dlatego rodzina Mateusza prowadzi zbiórkę na jego leczenie i rehabilitację, prosząc o każdą możliwą pomoc.

Dramatyczna walka o życie rudzianina

Dzień, w którym rodzina Mateusza otrzymała telefon ze szpitala, zmienił ich życie na zawsze.

- Dowiedziałam się, że Mateusz walczy o życie w szpitalu. Został pobity, a rokowania są bardzo złe – wspomina mama 25-latka.

Stan Mateusza był krytyczny. Ogromny obrzęk mózgu uniemożliwiał lekarzom podjęcie operacji.

- Wszelkie zabiegi mogłyby zakończyć się niemożliwym do zatamowania krwotokiem – wyjaśnia matka.

Pozostawało tylko czekać. Pierwsze tygodnie spędził na oddziale intensywnej terapii, gdzie lekarze nie dawali rodzinie nadziei.

- Musieliśmy być przygotowani na najgorsze. Nie wiedziałam, jak mam pożegnać się z synemŚ Przecież miał przed sobą całe życie – opowiada mama Mateusza.

Ale Mateusz nie zamierzał się poddać.

Walka, która wciąż trwa

Los się odwrócił. Obrzęk zaczął powoli schodzić, a chłopak przeszedł na oddział neurologii. To tam, po raz pierwszy od tragedii, otworzył oczy. Kolejnym krokiem była rehabilitacja, choć jego stan wciąż pozostaje niepewny.

- Nadal nie wiemy, czy odzyskał świadomość. Nie wiem, czy wie, że jestem jego mamą – przyznaje z bólem kobieta.

Mimo to nie traci nadziei. Każdy najmniejszy postęp to dla niej powód do radości. Ostatnio chłopak zaczął stabilniej trzymać głowę i wodzić wzrokiem za tym, co pokazują mu najbliżsi i lekarze. W jego stanie takie malutkie postępy stanowią duży progres.

Pomoc jest niezbędna

Droga do zdrowia jest długa i pełna wyzwań. Mama Mateusza zapewnia, że zrobi wszystko, by zapewnić mu najlepszą możliwą opiekę i szansę na dalsze postępy. Niestety, rehabilitacja wiąże się z ogromnymi kosztami, których rodzina nie jest w stanie samodzielnie pokryć.

- Bardzo proszę Was o wsparcie. Będę wdzięczna za każdy gest – apeluje.

Każda pomoc ma znaczenie. Mateusz wciąż walczy, a jego matka nie zamierza się poddać. Wierzy, że z odpowiednią opieką i wsparciem jej syn ma szansę na powrót do życia. Nie pozwólmy, by ta walka została przegrana.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu RudaSlaska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również