W drodze referendum pracownicy Grupy KOK zdecydowali o rozpoczęciu strajku po bezowocnych walkach o podwyżkę płac. Samo ogłoszenie chęci przeprowadzenia strajku ostrzegawczego skłoniło zarząd firmy do rozpoczęcia rozmów ze związkowcami. Udało się dojść do porozumienia.
Była decyzja o strajku
Po przeprowadzonym w dniach 5-6 października referendum, sztab protestacyjno-strajkowy działający w Grupie KOK podjął decyzję o zorganizowaniu 17 października strajku ostrzegawczego. Protest miał odbywać się na wszystkich ochranianych przez KOK obiektach, w godzinach od 6:00 do 8:00. Pracownicy ochraniający budynek zarządu Grupy KOK mieli strajkować od 7:00 do 9:00.
Konflikt zażegnany
Gdy wieści o zamiarach zorganizowania strajku ostrzegawczego dotarły do zarządu Grupy KOK, rozpoczęto rozmowy mające na celu załagodzić sytuację. Stronom udało się osiągnąć kompromis. Najniżej uposażeni pracownicy otrzymają podwyżki stawek osobistego zaszeregowania o 20 zł brutto na dzień. Pracownikom kwalifikowanym przysługuje podwyżka o 16 zł brutto za dniówkę. Dodatkowo pracownicy otrzymają również premię inflacyjną za listopad i grudzień - po 500 zł brutto.
Przewodniczący „Solidarności” w Grupie KOK, Ireneusz Lier podkreśla, że są to rozwiązania kompromisowe – wiele osób zapewne liczyło na więcej, jednak jest to dobry krok do wprowadzania kolejnych zmian.