Wiadomości z Rudy Śląskiej

Najdroższe samochody świata - klasyki

  • Dodano: 2018-08-07 07:30, aktualizacja: 2018-08-07 07:33

Branża motoryzacyjna stale się rozwija, pojawiają się nowe modele samochodów z najnowocześniejszymi systemami i udogodnieniami, o których zwykły człowiek nawet nie śni. Równocześnie kilkudziesięcioletnie klasyki osiągają na aukcjach astronomiczne kwoty, a ich wartość z roku na rok tylko rośnie. To właśnie one są obecnie najcenniejszymi autami na kuli ziemskiej. Czołówkę zdominowały modele pewnej włoskiej firmy z dość długą tradycją, ale w zestawieniu nie zabrakło również miejsca na bolid Formuły 1.

Serwis autodoc.pl prezentuje trzy modele, które stanęły na podium w wyścigu o miano najdroższego samochodu świata!

Następca kultowego Ferrari 250. Wersję 275 wyprodukowano w blisko tysiącu egzemplarzy, ale ta, której się przyjrzymy, jest jedyna w swoim rodzaju. Powstała na zlecenie Luigiego Chinetti, pierwszego amerykańskiego dilera Ferrari, który chciał spopularyzować model w Stanach. Bazą była drogowa wersja wyczynowego modelu 275 GTB/C, którą sprzedawano wyłącznie jako dwudrzwiowe coupe. Posiadała dwunastocylindrowy silnik o pojemności 3.3 litra i mocy 300 KM. Luigi Chinetti, chcąc jeszcze czegoś lepszego, zamówił 25 nowych samochodów, ale z nadwoziem typu spider. Osobiście zjawił się w Modenie, by wynegocjować zawrotną cenę zakupu wynoszącą 8 tysięcy dolarów za każdy zamówiony egzemplarz. O wyjątkowości tego kabrioletu miał świadczyć też fakt, że był sprzedawany wyłącznie w jednym salonie Chinettiego znajdującym się w Stanach Zjednoczonych.

Obecnie istnieje tylko 10 egzemplarzy tego Ferrari. Jeden z nich sprzedano na aukcji w kalifornijskim Monterey za 27,5 miliona dolarów, co czyni go drugim najdroższym Ferrari w historii.

Ciekawostki:

  • Skrótowiec N.A.R.T. pochodzi od założonego przez Chinettiego zespołu wyścigowego, który nazywał się North American Racing Team.
  • Sprzedany w Monterey egzemplarz był w rękach jednej rodziny przez 45 lat, a na aukcję trafił w ramach akcji charytatywnej. Czapki z głów!

Miejsce 2: 1954 Mercedes-Benz W196 R

Bolid ten stanowi symbol niesamowitego przełomu w historii Formuły 1 i kamień milowy dla całej motoryzacji. W latach 1954-1955 wyprodukowano wyłącznie czternaście sztuk, z czego pozostało wyłącznie dziesięć. Sześć posiada w swoich zbiorach Mercedesa w Stuttgarcie, trzy znajdują się w muzeach i tylko jeden egzemplarz został wystawiony na licytację. Sprzedany w 2013 roku w Godwood za astronomiczną kwotę 29,6 miliona dolarów pojazd prowadzony był w roku 1954 przez Juana Manuela Fangio w Grand Prix Szwajcarii i Niemiec. Triumfy te zagwarantowały legendarnemu kierowcy pierwszy w karierze tytuł Mistrza Świata. Historia bolidu została wnikliwie przeanalizowana przed aukcją przez zespół speców z Mercedes-Benz Classic, którzy potwierdzili autentyczność i oryginalność egzemplarza. Nabywca tego legendarnego bolidu pozostał anonimowy.

Wersja R różni się od standardowej odkrytymi kołami. Na krętych torach sprawdzała się znacznie lepiej niż wersja podstawowa, chociaż kierowcy mówili, że trochę trudno się prowadzi i lubi być nadsterowna. Mimo to bez przerwy osiągała znakomite wyniki. Model W196 był pierwszym, w którym wykorzystano wtrysk paliwa i rozrząd desmodromiczny, a także bardzo aerodynamiczne nadwozie wykonane z aluminium.

Ciekawostka:

  • Nad produkcją tego bolidu czuwali inżynierowie, którzy swe doświadczenie czerpali z pracy nad silnikami niemieckiego myśliwca Messerschmitt Bf 109.

Miejsce 1: 1962 Ferrari 250 GTO

Pożądana przez wszystkich kolekcjonerów prawdziwa perełka motoryzacji, uważana za najlepsze Ferrari wszech czasów. Mało tego, uważana za najdoskonalszy samochód w historii motoryzacji! Nic w tym dziwnego, skoro oferuje nieprawdopodobne jak na tamte czasy osiągi, wyśmienicie się prezentuje i do tego jest limitowane. Produkowano je w latach 1962-1964, a z fabryki wyjechało tylko 39 sztuk. Od 1982 roku regularnie co 5 lat organizowane jest prestiżowe spotkanie właścicieli tego modelu o niesamowitej historii. Najdrożej sprzedany egzemplarz jest trzecim z rzędu wyprodukowanym i  ma za sobą 20 ukończonych wyścigów, z których wyszedł bez szwanku. Mało tego, zachował oryginalny silnik, tylną oś, a także skrzynię biegów oraz drugie nadwozie stworzone przez Carrozzeria Scaglietti w 1964 roku. Możliwości tego samochodu nawet jak na dzisiejsze standardy prezentują się całkiem nieźle, a jak na lata 60. były po prostu obłędne. Silnik V12 o pojemności 3 litrów i mocy 304 KM pozwalający na przyspieszenie od 0 do 100 km/h w ciągu 6,1 s i dający nieprawdopodobną prędkość maksymalną wynoszącą 280 km/h mówi sam za siebie.

Oczywiście, sława tego samochodu znacznie wzrosła, gdy okazało się, że 14 sierpnia 2014 roku został on sprzedany za najwyższą w historii aukcji kwotę wynoszącą nieco ponad 38,1 miliona dolarów! Mało tego, jego wartość wciąż rośnie i przez najbliższe lata na pewno się to nie zmieni. Obecnie Ferrari 250 GTO wycenia się na 45 do nawet 60 milionów dolarów.

Ciekawostki:

  • 21 marca 2015 roku na licytację w Godwood wystawiono replikę najdroższego samochodu świata. Mowa tu o Ferrari 250 GTE 2+2 z 1962 roku, które zostało przerobione w 1978 w firmie karoseryjnej Carrozzeria Allegretti na podobieństwo sławetnego 250 GTO. Cena waha się w przedziale 523.000 – 654.000 dolarów.
  • W lipcu 2012 roku sprzedano model należący do legendarnego Stirlinga Mossa za przeszło 35 milionów euroczyli blisko 41 milionów dolarów, jednak była to transakcja prywatna.

Poza stawką – 1936 Bugatti 57S Atlantic

Najdroższe samochody świata zamyka pojazd, którego ceny tak naprawdę nigdy nie poznamy. Mowa tu o jednym z czterech egzemplarzy produkcyjnych przedwojennego Bugatti. Jego znakiem rozpoznawczym jest aluminiowe nitowane nadwozie w kształcie charakterystycznych irokezów, które przejął od swego koncepcyjnego brata bliźniaka. Futurystyczny wehikuł wyposażony jest w silnik o mocy 210 KM mogący rozpędzić go do zawrotnej jak na tamte czasy prędkości 200 km/h.

Jedyny w swoim rodzaju wygląd, wysoka cena i mała ilość egzemplarzy sprawiła, że samochód ten po prostu musiał stać się legendą. Równie legendarna jest jego cena. W 2010 roku czarne Bugatti 57S Atlantic zakupiło amerykańskie Mullin Automotive Museum w kalifronijskim Oxnard, lecz nigdy nie podano kwoty transakcji. Pozostają jedynie spekulacje, że samochód ten sprzedano za 30-40 milionów euro!

Ciekawostka:

  • Jedyna powstała wersja koncepcyjna samochodu miała nadwozie zbudowane z elektronu – specjalnego,a przy tym dość drogiego stopu magnezu, który charakteryzuje się niebywałą lekkością i wytrzymałością. Jego problem tkwi w tym, że jest niesamowicie podatny na korozję.

 

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu RudaSlaska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.