W Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu przeprowadzono pierwszą w Polsce operację wszczepienia całkowicie sztucznego serca. Pacjentem jest mieszkaniec Rudy Śląskiej 66-letni pan Mieczysław, który czuje się dobrze i niedługo wróci do domu.
4 lipca w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu odbyła się przełomowa, bo pierwsza w Polsce operacja wszczepienia sztucznego serca. Dla 66-letniego pana Mieczysława, który cierpi na krańcową niewydolność krążenia, było to jedynym ratunkiem, ponieważ w tamtym momencie istniały przeciwwskazania do transplantacji normalnego serca. Zabieg wykonał zespół pod kierunkiem dr. hab. n. med. Michała Zembali, kierownika Oddziału Kardiochirurgii i Transplantacji Serca i Płuc oraz Mechanicznego Wspomagania Krążenia. Teraz pacjent bezpiecznie czeka na przeszczep serca.
- Jest mi niezwykle miło móc Was poinformować, iż dnia 4 lipca tego roku nasz zespół wykonał pierwszą w Polsce implantacje sztucznego serca (total artificial heart or TAH) u pacjenta cierpiącego z powodu krańcowej niewydolności krażenia, u którego inne formy terapii zawiodły lub były niewskazane. Pacjent czuje się dobrze i pod okiem naszych świetnych pielęgniarek i rehabilitantów wraca do sił” - napisał na Facebooku, dr hab. n. med. Michał Zembala.
W piersi Pana Mieczysława bije teraz sztuczne serce. System SynCardia zastępuje mu obie komory serca oraz cztery zastawki, przywracając prawidłowy przepływ krwi. TAH (Total Artificial Heart) podłączony jest do zewnętrznego napędu, który generuje przepływ krwi oraz monitoruje jego funkcjonowanie. Kosztuje 120 tys. euro. Śląskie Centrum Chorób Serca w Zabrzu dołączyło do wąskiego grona światowych ośrodków, oferujących wszystkie możliwe sposoby terapii chorych z niewydolnością krążenia.
Ze wszczepionym urządzeniem rudzianin nie jest uwiązany ani do szpitalnego łóżka, ani skazany na siedzenie w domu. Urządzenie ma jednak swoje wady, takie jak ciężar. Kompresor, czyli urządzenie, które generuje powietrze do pomp, waży ok. 6,5-7 kg. Jest to duża waga, która może być obciążeniem, ale pacjent będzie mógł żyć normalnie oczekując przeszczepu prawdziwego serca.
W Polsce taki zabieg to nowość, jednak na świecie są one często przeprowadzane. W Niemczech to ok. 200 tego typu operacji rocznie. Jak informuje dr hab. n. med. Michał Zembala, rocznie zabrzański ośrodek jest gotowy wykonywać nawet 10-15 takich zabiegów, najpierw jednak musi ustalić procedury ich finansowania z Narodowym Funduszem Zdrowia.
W tym roku w Śląskim Centrum Chorób Serca przeprowadzono już 42 transplantacje serca oraz 14 transplantacji płuc, co jest rekordowym wynikiem wśród Polskich ośrodków transplantacyjnych. Obecnie w zabrzńskim ośrodku na przeszczep serca oczekują 234 osoby, w tym 29 osób w trybie pilnym. Implantacja całkowicie sztucznego serca jest formą leczenia pomostowego dla osób oczekujących na transplantację, u których pogłębiająca się niewydolność krążenia zagraża życiu, i jest nową szansą dla wielu chorych w Polsce.
Warto przypomnieć, że to właśnie w Śląskim Centrum Chorób Serca w 1985 roku, prof. Zbigniew Religa przeprowadził pierwszą w Polsce udaną operację przeszczepu serca. W Zabrzu, z jego inicjatywy, powstała również Fundacja Rozwoju Kardiochirurgii, która m.in. zajmuje się budową polskiego sztucznego serca.
