Ta bardzo niebezpieczna dla człowieka roślina rozrasta się w zatrważającym tempie. Barszcz Sosnowskiego, bo właśnie o nim mowa, został zauważony w kilkunastu miejscach w naszym województwie, także w Rudzie Śląskiej, w dzielnicy Halemba. Co szczególnie ważne, rośliny nie wolno dotykać i usuwać jej na własną rękę.
Barszcz Sosnowskiego – charakterystyka
Barszcz Sosnowskiego trafił do Polski pod koniec lat 50. XX wieku – był to dar radzieckiego Wszechzwiązkowego Instytutu Uprawy Roślin, znajdującego się w Leningradzie. Roślina okazała się gatunkiem niezwykle inwazyjnym, przez co w krajach byłego Bloku Wschodniego zaczęto nazywać ją „Zemstą Stalina”. Jakiś czas temu zauważono skupisko Barszczu Sosnowskiego nad rzeką Kłodnicą w Halembie — zgłosił je Adam Piela, rudzianin, który publikuje w swoich mediach społecznościowych zdjęcia dzikiej przyrody.
Barszcz Sosnowskiego osiąga od 1 do 4 m wysokości. Można rozpoznać go po charakterystycznych, białych kwiatach i dużych liściach. Co istotne, sok i wydzielina rośliny są toksyczne dla człowieka. W kontakcie ze skórą powodują oparzenia II i III stopnia, mogą być także drażniące dla oczu. Objawy pojawiają się po kilkunastu minutach od kontaktu. Stan zapalny na skórze utrzymuje się około 3 dni.
Jak postępować?
Co zrobić w sytuacji zauważenia skupisk Barszczu Sosnowskiego? Przede wszystkim pod żadnym pozorem nie należy dotykać rośliny, aby uniknąć oparzeń! O występowaniu Barszczu Sosnowskiego należy powiadomić Straż Miejską, podając dokładną lokalizację. Funkcjonariusze zabezpieczą teren, na którym występuje ta zagrażająca ludzkiemu zdrowiu roślina.
Jeżeli dojdzie do poparzenia, należy przemyć miejsce kontaktu z rośliną wodą z mydłem i zakryć gazą, aby chronić je przed światłem słonecznym. Następnie należy niezwłocznie udać się do lekarza!
