W sobotni wieczór, 28 czerwca, w hali sortowni odpadów zlokalizowanej przy ul. Kokotek w Rudzie Śląskiej doszło do pożaru. Dzięki podłączeniu systemu alarmowego bezpośrednio do sieci Państwowej Straży Pożarnej informacja o zagrożeniu trafiła do służb niemal natychmiast po wykryciu ognia.
Służby na miejscu w kilka minut
Na miejsce zdarzenia skierowano osiem zastępów straży pożarnej – zarówno z Rudy Śląskiej, jak i pobliskich miast. Łącznie w działaniach brało udział około 25 strażaków. Dzięki ich sprawnej i skoordynowanej akcji udało się błyskawicznie zlokalizować źródło ognia i nie dopuścić do jego dalszego rozprzestrzenienia.
Chociaż pożar objął powierzchnię około 800 metrów kwadratowych, sytuacja została opanowana w niespełna godzinę od rozpoczęcia działań. Strażacy niezwłocznie przystąpili do dogaszania zarzewi ognia, co pozwoliło zapobiec większemu zadymieniu oraz możliwym stratom w infrastrukturze hali.
- Na miejsce błyskawicznie dotarło łącznie 8 jednostek PSP z Rudy Śląskiej i miast ościennych. Pożar udało się ugasić w zarodku, zanim zdołał się rozprzestrzenić, co zapobiegło większemu zadymieniu. W niektórych w mediach pojawiły się artykuły sugerujące pożar, który rozprzestrzenił się na dużej powierzchni. Chcemy zdementować tę informację. Dzięki szybkiej reakcji strażaków sytuacja została opanowana w nieco ponad 1 godzinę - czytamy w komunikacie Urzędu Miasta Ruda Śląska.
Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń, a ewakuacja nie była konieczna.
Przyczyny pożaru będą ustalane
Na ten moment nie są jeszcze znane przyczyny pojawienia się ognia. Odpowiednie służby prowadzą działania wyjaśniające. Wiadomo jednak, że kluczowe okazało się sprawne działanie systemu wykrywania pożaru i szybka interwencja straży pożarnej.