Po emocjonalnym liście Ewy Brzezińskiej-Dłóciok, właścicielki Kina „Patria”, w którym poinformowała o planowanym zakończeniu działalności z końcem czerwca, głos w sprawie zabrał prezydent Rudy Śląskiej Michał Pierończyk. W opublikowanym stanowisku odniósł się do podwyżki podatku od nieruchomości, braku przejęcia kina przez miasto i możliwości dalszego działania obiektu.
AKTUALIZACJA:
Właścicielka kina w poruszającym wpisie odniosła się do aktualnej sytuacji placówki. Podkreśliła, jak bardzo wzruszyło ją wsparcie i ciepłe słowa ze strony mieszkańców, zaznaczając jednak, że tego samego nie doświadcza ze strony Miasta.
– Bardzo mnie wzruszyła troska i wiele ciepłych słów wsparcia. Dziękuję wszystkim! Tego wsparcia nie czuję od pewnego czasu ze strony Miasta – napisała Ewa Brzezińska-Dłóciok.
Przypomniała, że chociaż kino otrzymało dotację na remont elewacji, to przez 35 lat funkcjonowało dzięki jej własnym środkom i pracy. Podkreśliła również, że każda zarobiona złotówka była inwestowana w rozwój i modernizację obiektu. Zaznaczyła też, że Miasto nie wspierało finansowo działalności, a jedynie okresowo rezygnowało z pobierania podatku.
Zwróciła również uwagę na dramatyczne przerwy w funkcjonowaniu kina, które jej dziadkowie stracili dwukrotnie – w 1939 i 1945 roku – co uniemożliwiło jego rozwój w naturalnym rytmie.
Właścicielka poinformowała, że we wrześniu odwołała się od decyzji podatkowej do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które uchyliło wcześniejsze postanowienie. Mimo to sytuacja powróciła do punktu wyjścia. Jak dodała:
– Jeśli chodzi o odpowiedz pana Prezydenta, to zapomniał ,że już raz mi to radził i zrobiłam odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Katowicach we wrześniu 2024 r. i w odpowiedzi Kolegium uchyliło decyzję. Miasto jednak powieliło swoją decyzję, z tym, że szerzej ją umotywowało. Nie ma więc sensu ponownie się tam odwoływać - podsumowała właścicielka Kina Patria.
Więcej: Kino Patria znika z mapy miasta!
Miasto komentuje sytuację finansową Kina Patria
Prezydent przypomniał, że miasto przez lata wspierało kino m.in. poprzez umorzenia podatkowe.
– (...) Prezydent jako organ podatkowy udzielał na przestrzeni lat 2012-2023 ulg podatkowych tj. umorzeń w wysokości prawie 1/4 naliczonych podatków, mając na uwadze ważny interes publiczny w funkcjonowaniu kina, które jest dziedzictwem kultury w mieście – wskazał.
W 2024 roku Kino „Patria” otrzymało też miejską dotację w wysokości 195 tys. zł na remont elewacji budynku.
Czy kino mogłoby przetrwać?
W ocenie prezydenta, decyzja o zamknięciu obiektu leży wyłącznie po stronie jego właścicielki.
– Miasto nie jest uprawnione do podejmowania decyzji o zamknięciu bądź dalszym prowadzeniu kina przez właściciela – podkreślił.
Jednocześnie przypomniał, że wydana w kwietniu decyzja podatkowa nie jest ostateczna – właścicielka może się od niej odwołać lub złożyć wniosek o umorzenie, rozłożenie na raty lub odroczenie płatności.
– Na dziś żadna kwota podatku nie jest wymagalna, ponieważ właścicielka kina może nadal korzystać z przysługujących jej uprawnień do wniesienia odwołania – zapewnił.
Kino jako dziedzictwo?
Jak informuje magistrat, w grudniu 2023 roku miasto wystąpiło do Marszałka Województwa Śląskiego z prośbą o przejęcie kina jako dziedzictwa kinematograficznego regionu. Samorząd województwa odpowiedział, że z powodu rosnących kosztów utrzymania instytucji kultury, obecnie nie może stać się współorganizatorem kolejnej placówki.
– (...) Zawsze zależało mi na dalszej działalności kina – zadeklarował prezydent. - Podsumowując, teraz to od właścicielki kina zależy, czy w terminie 14 dni złoży odwołanie od otrzymanej decyzji, bądź też, czy po jej uprawomocnieniu się, skorzysta z prawa do złożenia wniosku o umorzenie, częściowe umorzenie zaległego podatku, rozłożenie go na raty lub odroczenie terminu jego płatności. Deklaruję, że taki wniosek zostanie potraktowany z należytą starannością i będzie uwzględniał ważny interes podatnika.
Pełna treść stanowiska prezydenta
Co dalej?
Na razie zapowiedziano organizację Pożegnalnego Kina dla Kobiet, które odbędzie się w czerwcu. Konkretna data nie została jeszcze ogłoszona. Losy „Patrii” pozostają więc otwarte. Ostateczna decyzja leży teraz w rękach właścicielki kina. Czy złoży odwołanie? Czy zawnioskuje o ulgę? A może światła w kinie zgasną już na zawsze? Czas pokaże.