Wewnętrzny dramat tego psiaka jest nie do opisania.
Czy kiedykolwiek miał łatwe życie? Z pewnością nie.
Redżi błąkał się po ulicy ościennego miasta. Wynędzniały, wychudzony, z oczami pełnymi strachu trafił pod naszą opiekę.
Gdy patrzy się w jego oczy widać jedynie żal, smutek i strach.
Właśnie z tym kojarzy mu się człowiek.
Redżi boi się gwałtownych ruchów,robi uniki i kuli się ze czekając na uderzenie, które z pewnością już NIGDY nie spadnie na jego wychudzone ciało.
Tak bardzo chcemy o niego walczyć. To 10 letni psiak, który z pewnością pragnie zaznać ludzkiego dotyku, pełnego czułości.
To przypadek pilny z najpilniejszych. Musimy mu pomóc.
Zawsze w takich chwilach zadajemy sobie pytania: Ile jeszcze ? Jak długo?
Nie wiemy co będzie dalej. Czy Redżi przeżyje schronisko? Czy umrze w samotności?
Proszę udostępnijmy go. Może jest ktoś,kto może mu pomóc.
Ten psiak zasługuje na godne życie. RAZEM nam się uda.
Redżi jest podopiecznym Społecznego Schroniska dla Zwierząt w Rudzie Śląskiej, prowadzonego przez TOZ ,,FAUNA"
Kontakt w sprawie adopcji:
kom. 510268586
kom. 509450480