Wiadomości z Rudy Śląskiej

"Rynek w Rudzie Śląskiej, to przykład straszliwej betonozy" - konferencja partii Razem

  • Dodano: 2022-07-25 11:00

W sobotę na rudzkim rynku odbyła się konferencja prasowa członków partii Razem, podczas której poruszyli oni problem zabetonowanych centrum śląskich miast. Konferencja była częścią ogólnopolskiego objazdu "Lato z Razem", który w ubiegły weekend zawitał na Górny Śląsk. 

Remont rynku był koniecznością?

Warto przypomnieć, że rynek w Rudzie Śląskiej nowe oblicze zyskał 13 lat temu. Jeszcze podczas kadencji prezydenta miasta Andrzeja Stani zapadła decyzja o jego przebudowie. Plac Jana Pawła II miał wreszcie pełnić funkcję rynku - miał być przede wszystkim atrakcyjnym miejscem na spędzenie wolnego czasu. Prace ruszyły w 2009 roku - drzewa wykarczowano, trawę i kwiaty zastąpiono betonem. Poznikały przesłonięte cieniem alejki wraz z ławkami, na których chętnie przysiadali mieszkańcy, zwłaszcza osoby starsze. W miejsce tego niewielkiego parku pojawił się betonowy plac, a na mim fontanna - no i kilka ławek, na których próżno szukać wytchnienia od upału. I tak od niespełna dekady w centrum Nowego Bytomia mamy płaską, betonową patelnię, od której aż wieje nudą.

O to, jakie motywacje kierowały byłym prezydentem Rudy Śląskiej zapytaliśmy u samego źródła - na pytanie, skąd w ogóle wziął się pomysł przebudowy centralnego placu na Nowym Bytomiu, tak w 2019 roku odpowiedział Andrzej Stania:

- Mieliśmy sygnały, że zabytkowe, czerwone domy po południowej stronie placu Jana Pawła II, miały wodę w piwnicach, co świadczyło o tym, że kanalizacja tam nie funkcjonuje albo jest zarwana - wilgoć niszczyła te budynki.  Mieliśmy też informację, że kanalizacja przebiega pod placem Jana Pawła II. Druga informacja była taka, że pod korzeniami tych drzew, które tam stały, gnieżdżą się całe rodziny szczurze, które zresztą hasały po tych kanalizacjach pozarywanych. Trzeba też dodać, że na tych drzewach siadały ptaki, które obdarzały przechodniów i siedzących tam pod tymi drzewami różnymi, niepotrzebnymi "prezentami". Kanalizację żeśmy zrobili, w tych zabytkowych domach na południowej mierzei tego placu mają z głowy problem wody w piwnicach, szczurów nie ma  - mówił w 2019 roku były prezydent Rudy Śląskiej - Andrzej Stania.

Oczywiście wszystkie powyższe argumenty są jak najbardziej zrozumiałe i stanowią świetny pretekst, aby plac zrewitalizować i nadać mu faktycznie funkcję rynku - niestety, z perspektywy czasu, wiemy, że nowy projekt rudzkiego rynku nie był udany. Na przestrzeni lat, nowe władze miasta wielokrotnie informowały o przygotowywaniu nowej koncepcji rynku. Nigdy nie zostały one jednak wprowadzone w życie. 

"Rynek w Rudzie Śląskiej, to przykład straszliwej betonozy"

Podczas sobotniej konferencji na rudzkim rynku, przedstawiciele partii Razem zwrócili uwagę na betonozę - palący problem śląskich miast. W Rudzie najlepiej widoczny jest on właśnie na nowobytomskim rynku. Uczestnicy konferencji pokazali zdjęcia sprzed 2009 roku, kiedy rudzki rynek wyglądał zupełnie inaczej niż dzisiaj - zamiast betonowego placu, rosły w tym miejscu trawa, kwiaty i drzewa. 

- Mamy ze sobą zdjęcia, które pokazują, jak ten plac, który mamy za sobą wyglądał przed rokiem 2009 i jak wygląda dzisiaj. To jest ogromna różnica. Przestrzeń, którą mamy za sobą była zadrzewiona, zacieniona, przyjazna dla ludzi, ale niezrozumiałą decyzją ówczesnego samorządu, te drzewa zostały wycięte i dzisiaj mamy w tym miejscu "betonową pustynię". "Betonową pustynię", która w takie upalne dni, jak dzisiaj, nie nadaje się do życia. Od 2009 roku minęło już kilkanaście lat. Czas zostawić za sobą te idiotyczne pomysły na organizację naszej przestrzeni, wycinanie zieleni i betonowanie centrum miast. Czas organizować naszą przestrzeń w sposób taki, żeby nadawała się ona do życia w sytuacji globalnego ocieplenia. Te ostatnie upały nie pozostawiają wątpliwości, że jest gorąco i będzie już tylko cieplej. Jeżeli chcemy w zdrowiu i komforcie korzystać z publicznej przestrzeni w centrów miast, potrzebujemy, jak najwięcej zieleni i drzew. Więc tutaj, na rynku w Rudzie Śląskiej, w Nowym Bytomiu, pokazujemy, że drzewa robią różnicę i mamy nadzieję, że ta szkodliwa epoka betonozy szczęśliwie odchodzi do przeszłości i, że już niebawem na tym placu i na wszystkich zabetonowanych placach ponownie pojawią się drzewa, które dadzą nam cień i o to, jako partia Razem, tutaj w Rudzie Sląskiej będziemy walczyć. O to będziemy zwracać się do lokalnych samorządów - mówił poseł Maciej Konieczny. 

"Lato z Razem" w Rudzie Śląskiej 

Działacze podczas swoich przemówień skupili się na problemach miast związanych z ich niedostosowaniem do zmian klimatycznych. Joanna Wicha z Zarządu Razem zwracała uwagę, że takie temperatury są groźne dla naszego zdrowia, zwłaszcza seniorów, ale i najmłodszych i takie projektowanie miast wyklucza wiele osób z aktywnego udziału w życiu społecznym. 

Michał Gęsiarz i Barbara Słania podkreślali, że betonoza to problem nie tylko Rudy, ale dotyczący całego Śląska. Zwrócili też uwagę na fakt, że choć zaczyna być widoczny trend odchodzenia od zalewania betonem centrów miast, pojawiają się w nich łąki kwietne i nowe nasadzenia,  to jednak cały czas dzieje się to zbyt wolno i często ma charakter greenwashingu, a nie realnych działań wobec wyzwań niesionych przez zmiany klimatu.

- Beton "zabija" miasto. Beton "wyrzuca" ludzi z miasta oraz czyni przestrzeń miejska niezdatną do życia. Nie ważna, czy chcielibyśmy tutaj spędzić miło czas ze znajomymi, czy po prostu przejść w drodze do Urzędu, czy choćby kościoła. Potrzebujemy drzew! W ostatnich latach obserwujemy ruchy, które dostrzegają problem betonozy. Nawet na poziomie miejskim zaprezentowano ostatnio w Katowicach, pomysł "odbetonowania" placu Sejmu Śląskiego. Tutaj w Rudzie Śląskiej, już kilka lat temu mówiło się o tym, że ten szkodliwy remont rynku może zostać odwrócony. Niestety za każdym razem, kiedy od tego czasu wpadam do Rudy, widzę tu ten sam beton, te same "smutne" ławki, na których nie można usiąść, chroniąc się przed upałami, które w ostatnich latach stały się naszą codziennością. Zdajemy sobie sprawę z trudnego momentu, w jakim Ruda Śląska znalazła się w ostatnich miesiącach, ale wierzymy, że wybory prezydenckie będą szansą na odważne decyzje. Ktokolwiek je wygra, apelujemy o to, aby myślał o przestrzeni miejskiej, jako przestrzeni integracji - mówił Michał Gęsiarz z Zarządu Śląskiego Razem.  

Działacze partii Razem domagają się od śląskich samorządowców walki z betonem w mieście. Zobaczcie nagranie z konferencji. 

Komentarze (24)    dodaj »

  • egon

    może i betonoza, ale samoloty mogą lądować

  • Rudzianka

    Pozdejmowac te plyty,wykorzystac je gdzies gdzie by sie przydaly,np.tam gdzie beda jakas sciezke modernizowac,by strat finansowych nie bylo i nowych wydatkow,a tu posadzic drzewa i trawe i kwiaty,jakbylo kiedys...zielono i przyjemnie

  • ryna

    Dobry rynek wiela miejsca,zbieranina powina sie ze prawdziwego rynku cieszyc,inanim balowac

  • Nudziarz

    Idąc tym tropem to rynek w Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu itd. jest po prostu do przebudowy. Jest to jałowa dyskusja. Powinno się oczywiście ożywić rynek w naszym mieście, bo tak podobno miało to wyglądać, ale poprzednia ekipa nie była tu zbyt kreatywna, a brak fontanny jest tego dosadnym przykładem. Jednakże proponuję, żeby Razem pomyślało o bardziej rozwojowych tematach dla naszego miasta stającego się miejscem usianym magazynami, a tematy rozwojowe gdzież ugrzęzły. Chociaż jest w mieście kilka podmiotów, które miały zajmować się rozwojem potencjału miasta, na ten moment stagnacja i cofanie się do tyłu. Prezesi biorą pieniądze a efektów brak. Ale Mejer chce być prezydentem. Równia pochyła.

  • Ryl

    Park za wieżowcem. Park na Hallera to mało?Wyprowadźcie się na Syberia tam jest dużo drzew.

  • giekar

    Co na to kuzyn Pana Koniecznego ? Tak po prostu, chciałbym wiedzieć.

  • Kimberli

    Ten plac nie powstał wczoraj tylko ładnych parę lat temu i jakoś przez te lata nikt się tym nie interesował, nagle teraz przed wyborem prezydenta plac wzbudza takie zainteresowanie. Poza tym zabetonowała ten plac władza PO razem z lewactwem które teraz tak się martwi.

  • fajerberga

    Bo jak się pewnie orientujesz, budowa tego czegoś była dotowana z eurokołchozu, a tu już nie ma pełnej dowolności i obiekt tak dofinansowany musi być później użytkowany minimum 10 lat, więc wcześniej i tak nie było sensu zabierać głosu, skoro i tak nie można było nic z tym czymś zrobić... Ale to fakt: pan Stania kojarzy mi się tylko z tym niby rynkiem i akwadromem i kredytem na 50 lat... nierentowny od samego początku i dotowany do tej pory.

  • levy

    Z tego co pamiętam to lewicowi radni wtedy był Osmenda i Potyrala raczej krytykowali ten pomysł! Kimcośtam bawi się w szczujnie pisuaru! Splunąć jadem!

  • Ernest_Vitczok

    Ten plac od wielu lat wraca jak bumerang! Razem robi raczej ogólnopolską akcję skierowaną na ten problem tzn betonoze! Ile tego lewactwa było? Siła dwóch lub trzech podstarzałych radnych!? No proszę! Bzdura!

  • henry

    Kimberli kimkolwiek jesteś mówisz jak jest i to z Rudy Śl.a nie z N.Y city

  • Synek z Fryncity

    Pamiętam sprzed lat tamten piękny, pełen zieleni teren przed kościołem. Przecież to nie szczury czy woda była motywem przebudowy ale głównie niby konieczność budowy podziemnych miejsc parkingowych dla urzędników i petentów urzędu.

  • Zbyszek

    To chyba pamiętamy co innego. Owszem były drzewa, ale był też kurz maras i wszechobecny pył.

  • Kpina + ironia / szydera

    Czyli teraz ten plac oczyszcza powietrze? Śmiała teza...

  • kwiatowe

    Mejer ostatnio na FB pisal, ze Ruda Slaska ma jeden z najlepszych wskaznikow zalesienia na Slasku. No super, ale ludzie nie mieszkaja w lasach (moze na Kaszubach tak?), wiec te drzewa sa potrzebne na placach, skwerach, wzdluz ulic. To a propo wycinki na Janasa i tego co sie szykuje na Wolnosci.

  • Ziga z Wirku

    13 lat wałkują to samo, gdyby 13 lat temu ściągnęli trochę płyt i posadzili szlachetne rośliny lub drzewa to byłyby już teraz śliczne okazy.

  • Ernest_Vitczok

    Słuszna uwaga! Beton jest beznadziejny. Ten plac zupełnie nie jest wykorzystywany, przez co sens tych prac z 2009r. jest mocno wątpliwy! Cieszy podejmowanie tak istotnych tematów przez Partię Razem!

  • emilia

    Spoko inicjatywa. Tam faktycznie się nie da wysiedzieć, przecież to jakaś tragedia.

  • Error

    Mam nadzieję, że teraz już każdy wie dlaczego Mejer i Pierończyk nie mogą wrócić do magistratu. Mieli ładnych parę lat na zmianę tego betonowego stanu rzeczy i nic z tym nie zrobili. Wnioskuję z tego, że byli zwolennikami tej betonowej rzeczywistości.

  • Marek

    Proponuję nie dać się ponieść teraz tym zapędom tych państwa tylko zapoznać się z całym projektem rynku w Rudzie Śląskiej jak miał wyglądać a nie tylko skrawkiem przy kościele bo Rynek miał być dalej za kościołem aż do lekkoatletycznej hali sportowej ale ekipa nieżyjącej już prezydent nie dokończyła tego zresztą podobnie jak zmieniono koncepcje aqwadromu. Pozdrawiam

12

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu RudaSlaska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również