W sylwestra w pociągu relacji Gliwice-Częstochowa znaleziono owczarka niemieckiego. Zauważył go jeden z pasażerów, który postanowił się nim tymczasowo zająć. Według relacji świadków pies wszedł do pociągu na peronie w Rudzie Śląskiej. Nie wiadomo, czy pies do pociągu wsiadł sam - być może próbując uciec przed petardami - czy został porzucony.
AKTUALIZACJA: Koleje Śląskie poinformowały, że właściciel psa się odnalazł. Owczarek wrócił już do domu w Rudzie Śląskiej.
Psa znaleziono w sylwestra, w pociągu relacji Gliwice-Częstochowa. Z początkowej stacji skład odjechał o 18.12. Według relacji świadków pies wszedł do pociągu na peronie w Rudzie Śląskiej. Owczarkiem zajął się jeden z pasażerów. Dał mu w trakcie podróży wodę. Kiedy wysiadał, pies wyszedł razem z nim.
Sprawa została opisana na Facebooku przez siostrę mężczyzny, który zaopiekował się psem.
Nie wiadomo, czy pies do pociągu wsiadł sam - być może próbując uciec przed petardami - czy został porzucony. Owczarkowi została zapewniona pomoc. Jak możemy przeczytać na Facebook'u pies ma zapewniony cichy i ciepły kąt, wodę i posiłek. Na YouTubie pojawił się także film.
Osoby, które rozpoznają psa, mogą się skontaktować ze znalazcą przez Facebooka lub bezpośrednio z infolinią Kolei Ślaskich (nr tel. 32 479 55 55). Do poszukiwań właściciela przyłączają się kolejni internauci. Na Twitterze post z informacją o psie został udostępniony już kilkaset razy.