Wiadomości z Rudy Śląskiej

Wzięła kredyt i przekazała fałszywemu policjantowi pieniądze. 74-latka straciła 17 tysięcy

  • Dodano: 2019-11-22 06:45, aktualizacja: 2019-11-22 06:57

W środę miało miejsce kolejne telefoniczne wyłudzenie pieniędzy metodą ”na policjanta biura śledczego”.

Nieznany mężczyzna skontaktował się telefonicznie ze starszą rudzianką podając się za policjanta prowadzącego sprawę przeciwko nieuczciwym bankowcom wyłudził pieniądze. Apelujemy zwłaszcza do młodych osób – porozmawiajmy z naszymi bliskimi o metodach działania oszustów aby uchronić ich przed utratą oszczędności.

Wszystkie oszustwa metodą "na policjanta" wyglądają podobnie

Nieznany mężczyzna kontaktuje się telefonicznie ze starszymi osobami, których numery są w książkach telefonicznych. W środowej rozmowie z 74-letnią rudzianką podawał się za policjanta i twierdził, że prowadzi sprawę oszustów bankowych. W ten sposób przekonał rozmówczynię do wzięcia kredytu w banku i przekazania pieniędzy rzekomemu policjantowi, który rozpracowuje szajkę oszustów. Starsza pani uwierzyła, że rozmawia z mundurowym i zrobiła wszystko co jej kazał. 74-latka straciła 17 tysięcy, które chwilę wcześniej wzięła w formie kredytu. W trakcie rozmowy była tak omamiona, że zupełnie zapomniała o ostrzeżeniach, które do osób starszych kierują policjanci.

Zwracamy się z apelem, zwłaszcza do osób młodych - informujmy naszych rodziców i dziadków o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość. Powiedzmy im jak zachować się w sytuacji kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o pożyczenie dużej ilości pieniędzy. Zwróćmy uwagę na zagrożenie osób starszych, o których wiemy, że mieszkają samotnie.

Spotykamy się nieraz z członkami rodziny, z którymi na co dzień nie mamy kontaktu. Wykorzystujmy więc okoliczności takie jak obiady świąteczne czy przypadkowe spotkania na ulicy i ostrzegajmy bliskich przed zagrożeniami.

Zwykła ostrożność może uchronić ich przed utratą zbieranych latami oszczędności.

Jak działają oszuści:

  • Oszuści często posługują się książkami telefonicznymi, z których wybierają osoby o imionach często charakterystycznych dla osób starszych, następnie dzwonią na wybrany numer telefonu. Rozmowa prowadzona jest w taki sposób, aby oszukiwana osoba uwierzyła, że rozmawia z kimś ze swojej rodziny i sama wymieniła jego imię oraz inne dane, pozwalające przestępcom wiarygodnie pokierować dalszą rozmową.

  • Dla wywarcia większego wrażenia oszuści coraz częściej ostatnio podszywają się też za urzędnika lub przedstawiciela jakiejś organizacji bądź instytucji. Wmawiają również starszym osobom, że są funkcjonariuszami Centralnego Biura Śledczego lub policjantami, a pieniądze są potrzebne na „wykupienie z problemów” członka ich rodziny lub prowadzą sprawę oszustw i wyłudzania pieniędzy.

  • W rozmowie oszuści zawsze proszą o dyskrecję.

  • Po wyrażeniu zgody na przekazanie pieniędzy, zgłasza się po nią ktoś inny, zapowiedziany przez oszusta, jako osoba godna zaufania, która w imieniu rzekomego stróża prawa odbiera pieniądze. Często oszuści umawiają się na spotkanie pod bankiem, aby szybko zabrać gotówkę. Czasem proszą o pozostawienie pieniędzy we wskazanym przez siebie miejscu np. w śmietniku. W ten sposób oszuści wyłudzają pieniądze w kwocie od kilku tysięcy do nawet kilkuset tysięcy złotych. Pokrzywdzeni często tracą oszczędności całego życia

Jak się ustrzec:

  • Policjant nigdy nie zadzwoni z informacją o prowadzonej akcji.

  • Policja nigdy nie poprosi Cię o przekazanie komuś pieniędzy, przelaniu ich na konto lub pozostawienie w jakimś miejscu!

  • Bądźmy ostrożni i nie ufajmy takim telefonom! Nie reagujmy pochopnie na hasło: syn, wnuczek, siostrzenica potrzebują pomocy, gdy tylko usłyszymy głos w słuchawce. Należy sprawdzić czy jest to prawdziwy krewny, np. poprzez skontaktowanie się z innymi członkami rodziny.

  • Bliscy mogą pomóc potwierdzić, że jest to ta osoba, za którą się podaje oraz czy rzeczywiście potrzebuje pomocy. Pamiętajmy, że sami również możemy zweryfikować dzwoniącego. W większości przypadków mamy numer telefonu do członków naszej rodziny. Nie bójmy się do nich zadzwonić i ustalić, czy przedstawiona sytuacja ma miejsce. Lepiej wykonać jeden telefon więcej, niż stracić swoje oszczędności.

Powyższe sytuacje mogą przydarzyć się naszym bliskim lub sąsiadom. Dlatego niezbędne jest pobudzenie czujności rodzinnej a także sąsiedzkiej:

  • Reagujmy, kiedy widzimy lub mamy sygnały, że ktoś podejrzany „kręci” się w pobliżu naszego krewnego, sąsiada albo miejsca jego zamieszkania.

  • Zapamiętajmy jak najwięcej szczegółów dotyczących wyglądu i zachowania osoby, która wzbudza niepokój.

  • Zapiszmy numer rejestracyjny pojazdu, którym się taka osoba porusza. Podzielmy się wiedzą o sposobie działania sprawców z osobami najbardziej zagrożonymi - seniorami. Ostrzeżmy ich, nim będzie za późno.

  • O wszystkich próbach wyłudzenia pieniędzy natychmiast poinformujmy Policję, korzystając z numeru alarmowego 997 lub 112. Nie obawiajmy się, że alarm może okazać się fałszywy.

Wzięła kredyt i przekazała fałszywemu policjantowi pieniądze. 74-latka straciła 17 tysięcy

Komentarze (2)    dodaj »

  • Katarzyna

    Nie rozumiem jak 74 latka może sie tak nabrac, przeciez to niest staruszka wpodeszłym wieku, mam Mame w tym wieku i wzyciu nie dalaby sie nabrac, poza tym korzysta z internetu, ma smartfona i doskonale sie z nimi posluguje, rozmawia przez skypa z wnukami za granica.......o ludzka naiwnosci, jak można dac sie tak oszukać

  • al

    Ludzie to jednak idioci.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu RudaSlaska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również