Marzymy o mieszkaniu, choć wiemy, że to trochę nierealne, by mieć własne? Liczymy, ile trzeba mieć pieniędzy i zastanawiamy się, czy bank w ogóle udzieli nam kredytu... Zanim zrezygnowani porzucimy swoje ambitne plany, zainteresujmy się kupnem mieszkania z przetargu. Na czym to polega?
Mieszkanie z przetargu - jak to działa
Pewnie obiło nam się o uszy to określenie, bo przetargi mieszkaniowe są regularnie organizowane przez różne podmioty: spółdzielnie mieszkaniowe, urzędy miast i gmin, czy też spółki Skarbu Państwa. Dostępne są dwa tryby postępowanie przetargowego - ustne i pisemne.
W tym pierwszym najważniejsza jest cena, a więc zwycięża ten, kto zaoferuje najbardziej atrakcyjną kwotę za mieszkanie. Zupełnie inaczej wygląda to w przypadku pisemnym, gdzie cena jest ważna, ale wcale nie musi odgrywać decydującej roli. Tutaj bowiem urząd miasta czy gminy rozpatrując złożone oferty może brać pod uwagę także inne kryteria, na przykład planowany sposób przeznaczenia lokalu - zwłaszcza w przypadku sprzedaży lokali użytkowych.
Przetargi - dla kogo
Właściwie to dla wszystkich chętnych, ale to zależy od rodzaju przetargu. Mamy przetargi nieograniczone, w których może wziąć udział każdy, jak i przetargi ograniczone, przeznaczone - dokładnie tak jak nazwa wskazuje - dla wybranych podmiotów spełniających kryteria widniejące w ogłoszeniu. Co do przetargów nieograniczonych, to z zasady są powszechne, ale to nie do końca prawda, bo wyklucza się z nich pracowników jednostek organizujących przetarg. To samo odnosi się do ich rodzin. Ten przepis wydaje się oczywisty, bo w przeciwnym razie cała procedura byłaby mocno podejrzana.
Zanim przystąpimy do przetargu
Zdecydowaliśmy się przystąpić do przetargu i mamy już kilka mieszkań, o jakie chcemy zawalczyć. Nim to zrobimy, zawsze sprawdźmy najważniejsze elementy, aby móc zakończyć procedurę przetargową z sukcesem. Liczą się kwestie organizacyjne, od których trzeba zacząć (kto jest organizatorem przetargu, jaki tryb ma przetarg, kiedy zostanie przeprowadzony), jak i dotyczące konkretnego lokum (opis nieruchomości, położenie, stan prawny, techniczny itp.). Kluczowa jest też informacja dotycząca wadium. Co to takiego?
Jeśli chcemy wziąć udział w przetargu, musimy wpłacić wadium. Nie ma tu innej możliwości, bo ta opłata jest obowiązkowa. To dlatego, że stanowi zabezpieczenie potwierdzające, że oferent podchodzi do sprawy poważnie i chce rzeczywiście “zdobyć” interesujące go lokum. Wysokość wadium może wahać się od 2 do 10 procent ceny wywoławczej nieruchomości. Ile to dokładnie będzie, zależy od konkretnego przetargu. W przypadku wygrania licytacji wpłacone wadium zaliczone jest na poczet sumy za lokal. Jeśli nam się nie udało, te pieniądze zostają nam zwrócone.
Gdzie szukać informacji o przetargach
Znana sentencja mówi, że kto szuka, ten znajdzie. I podobnie jest w tej sytuacji, bo miejsc, w których widnieją takie ogłoszenia, jest wiele. Znajdziemy je, przeglądając ogłoszenia w spółdzielni mieszkaniowej, ale też w każdym urzędzie gminy, miasta, a nawet dzielnicy. Można też znaleźć idealną ofertę, nie ruszając się nawet z domu - za pośrednictwem strony Listaprzetargow.pl. To specjalnie do tego celu utworzony serwis internetowy, w którym gromadzone są wszystkie aktualne oferty przetargów i licytacji nieruchomości - od spółdzielni mieszkaniowych, urzędów (miast, gmin), syndyków oraz pozostałych podmiotów. Nie są ograniczone do konkretnej lokalizacji, możemy więc szukać interesującego nas lokalu w całej Polsce.
Za sprawą przetargów marzenia o własnym mieszkaniu mogą się urzeczywistnić. Spróbujmy swoich sił!
Zdjęcie: Pixabay.com
