Rudzianki kolejny raz wyśmienicie bawiły się w siedzibie chóru "Słowiczek" na "Babskich klachach" z okazji zbliżającego się Dnia Kobiet. Było gwarno, wesoło i po śląsku!
"Babskie klachy" na Ficinusie, w Wiolinowej Gospodzie, to już tradycja. Zawsze jest pełno śmiechu, śpiewy i tańce, a przede wszystkim wzajemna serdeczność i sympatia. Podczas spotkania kobiety przyrzekają sobie wzajemne wsparcie i czerpanie z życia tego, co najlepsze.
Miasto co roku organizuje dla rudzianek ten dzień, aby poczuły się wyjątkowo. I tak też było. O dobry humor podczas spotkania zadbała znana już w Rudzie Śląskiej Inga Papkala.