Wiadomości z Rudy Śląskiej

Budżet Rudy Śląskiej za 2021 rok oceniony pozytywnie!

  • Dodano: 2022-05-10 07:00, aktualizacja: 2022-05-09 14:18

Prezydent Miasta, Grażyna Dziedzic ogłosiła, że RIO pozytywnie zaopiniowała wykonanie budżetu miasta za 2021 rok. Udało się także zmniejszyć zadłużenie miasta.

Budżet oceniony pozytywnie

Rudzki budżet za 2021 rok otrzymał pozytywną opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej w Katowicach. Dochody miasta wyniosły 976,5 miliona złotych, zaś wydatki 934,4 miliona złotych. 74 miliony złotych przeznaczono na inwestycje w mieście. Dochody miasta wzrosły przez środki unijne o 23,7 miliona złotych. Poziom zadłużenia Rudy Śląskiej jest najniższy od 16 lat – pod koniec 2021 roku wynosił 242,9 milionów złotych.

Opinia RIO trafi do rozpatrzenia do Komisji Rewizyjnej Rady Miasta, która pracuje nad wnioskiem o udzielenie bądź nieudzielenie absolutorium prezydentowi miasta. Prościej mówiąc, jest to ocena działalności prezydenta za dany rok w oparciu o dane budżetowe.

Na co wydano najwięcej?

Władze miasta największą część budżetu przeznaczyły na oświatę, bo aż 318 milionów złotych, czyli ponad 1/3 całego budżetu. Dużą kwotę przekazano również na pomoc społeczną i rodzinę – 285 mln złotych, a także na działania z zakresu gospodarki komunalnej i ochrony środowiska – 93,3 mln. Tradycyjnie duża część funduszy inwestycyjnych przekazano na rudzkie drogi, m.in. budowę kolejnego odcinka trasy N-S.

- W drugiej połowie zeszłego roku rozpoczęliśmy budowę kolejnego docinka trasy N-S od ul. Kokota do ul. Bielszowickiej. To właśnie to zadanie pochłonęło najwięcej środków przeznaczonych na inwestycje, bo 12,3 mln zł. To oczywiście tylko część tego, ile w całości kosztować będzie realizacja tego przedsięwzięcia, które ma być gotowe w 2023 r. – podkreśla Grażyna Dziedzic, prezydent Rudy Śląskiej.

Kolejną część budżetu przekazano na działania związane z ekologią – mowa tutaj o wymianie oświetlenia na ledowe na ponad 100 ulicach w mieście.

Sytuacja wydaje się stabilna

Na pierwszy rzut oka sytuacja finansowa miasta wydaje się całkiem dobra. Niestety, sytuacja samorządów, w tym także Rudy Śląskiej, z roku na rok się pogarsza. Skąd zatem nadwyżka w budżecie? Jak tłumaczy Grażyna Dziedzic:

- Tak naprawdę była ona [nadwyżka] efektem przekazania w ostatnich dniach grudnia ubiegłego roku rządowych środków w ramach uzupełnienia subwencji ogólnej. Szkopuł w tym, że pieniądze te przeznaczone są na ten rok, ale musiały zostać zaksięgowane jeszcze w 2021 r. W ten sposób sztucznie poprawiły wynik finansowy wszystkich samorządów – wskazuje pani prezydent.

Problem stanowi także gwałtowny wzrost wydatków związanych z podwyższeniem minimalnego wynagrodzenia i regulacją pensji nauczycieli. Jak wskazuje Ewa Guziel, skarbnik miasta, na ten cel w ubiegłym roku przeznaczono o ponad 62 mln złotych więcej niż w 2020 roku. Rosnących wydatków nie pokryły nawet większe wpływy z podatku PIT, które względem 2020 roku wzrosły. 

Może być gorzej

Grażyna Dziedzic nie ukrywa, że 2022 rok może być dla miasta bardzo trudny finansowo. Powodem jest zmiana przekazywania samorządom udziałów w podatku PIT. Teraz bowiem trafiają one na konto miasta co miesiąc, w równych transzach. Dotychczas były to różne kwoty, często większe, niż wcześniej planowano, przez co na koniec roku suma przekazywanych środków bywała większa od tej pierwotnie założonej. Mniejsze wpływy z PIT miało zrekompensować uzupełnienie subwencji ogólnej o 33,3 mln złotych.

-Po uwzględnieniu rekompensaty, wpływy z podatku PIT będą w tym roku mniej więcej na tym samym poziomie, co w ubiegłym. Ale jak teraz zestawimy to z lawinowo rosnącymi wydatkami spowodowanymi rosnącymi płacami, galopującą inflacją, czy dramatyczną już sytuacją na rynku inwestycji, gdzie trudno wyłonić wykonawców, ponieważ ceny materiałów zmieniają się z dnia na dzień, to sytuacja nie jest ciekawa – mówi Grażyna Dziedzic.

Komentarze (6)    dodaj »

  • boluś

    A ocynili kiejsi NIYpozytywnie? Przeca to ta sama Banda !

  • Zonk

    Natomiast ustalenie pensji prezydent i diet radnych na maksymalnym poziomie - wcale nie wpływa na poziom zadłużenia miasta.

  • Karl

    Ciekawe jaki procent wydatków na oświatę stanowiły pensje, albo dodatki mających wiecznie wolne, czasem przepracowujących się przez 18 godzin tygodniowo obiboków

  • Stefek

    A kto Ci broni być takim obibokiem. Poza tym wypłaty płaci PIS

  • Mamamuminka

    No, narzuciliscie haracz za śmieci to i budżet się dopiął

  • zmartwiony

    Najgorsze jest to, iż miasto na inwestycje drogowe z wyjątkiem środków na trasę N-S przeznacza naprawdę symboliczne kwoty.

Dodaj komentarz

W związku z nadchodzącą ciszą wyborczą, możliwość komentowania artykułów na naszej stronie zostanie tymczasowo zablokowana.
Dziękujemy za zrozumienie i zachęcamy do powrotu do dyskusji po zakończeniu ciszy wyborczej.

Czytaj również