Pełne zaszczepienie dowolną zatwierdzoną szczepionką przeciw COVID-19 zapewnia wysoki poziom ochrony przed poważną chorobą i śmiercią wywołaną przez SARS-CoV-2, w tym wariantami takimi jak delta – podkreślił w czwartek szef URPL Grzegorz Cessak.
Prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych Grzegorz Cessak wskazał w swojej informacji, że najwyższy poziom ochrony uzyskuje się po upływie ok. 7-14 dni od podania ostatniej dawki.
Zwrócił uwagę, że wraz z rosnącym rozpowszechnianiem się wariantu delta Europejska Agencja Leków (EMA) i Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) zdecydowanie zachęcają osoby, które kwalifikują się do szczepienia, lecz nie zostały jeszcze zaszczepione, aby zdecydowały się na ten krok.
Szczepienia – jak zaznaczył prezes URPL – są ważne z punktu widzenia ochrony osób najbardziej zagrożonych ciężką postacią choroby i hospitalizacją, ograniczania rozprzestrzeniania się wirusa oraz zapobiegania pojawianiu się jego nowych wariantów.
Cessak zauważył jednocześnie, że chociaż skuteczność wszystkich dopuszczonych w Unii Europejskiej i Europejskim Obszarze Gospodarczym szczepionek przeciw COVID-19 jest bardzo wysoka, to żadna szczepionka nie daje pełnej, stuprocentowej skuteczności.
"Możliwe jest zatem występowanie zakażeń u osób zaszczepionych, choć wówczas szczepionki mogą w dużym stopniu zapobiegać poważnemu przebiegowi choroby. Ważnym jest również fakt, że tak długo jak wirus krążyć będzie w populacji, tak długo obserwowane będą przypadki infekcji przełomowych i kolejne mutacje" – wskazał.
Szczepienia w Polsce rozpoczęły się w grudniu ub.r. Obecnie wykonywane są czterema preparatami – dwudawkowymi od firm Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca, a także jednodawkową szczepionką Johnson & Johnson. (PAP)