W piątek, 18 lipca na rondzie przy Plazie w Wirku doszło do kolizji. Powodem nie była jednak jazda pod prąd, jak zazwyczaj na tym rondzie bywa. Zdarzenie uwiecznił Business Control Monitoring.
Kolizja i utrudnienia w ruchu
Do zdarzenia doszło w piątek, 18 lipca, tuż przed 15:00. Czarny Mercedes klasy C poruszał się po rondzie, gdy z ulicy 1 Maja wjechała na nie czerwona Skoda Scala. Pojazdy zderzyły się ze sobą. Za pośrednictwem systemu eCall, na miejsce zostały wezwane służby.
- Zdarzenie zostało nam zgłoszone przez system eCall - w momencie uderzenia w samochodzie Skoda uruchomiła się procedura powiadamiania służb ratunkowych. Operator tego systemu oddzwonił, bo samochód jest wyposażony w kartę SIM, która pozwala na połączenia głosowe. Nikt się nie odezwał, więc na miejsce wysłano wszystkie służby ratunkowe – wyjaśnia oficer prasowy KMP w Rudzie Śląskiej, asp.szt. Arkadiusz Ciozak.
Na miejscu zatem pojawiła się Policja, Straż Pożarna oraz Pogotowie Ratunkowe.
- Nasze działania polegały na sorpcji rozlanych płynów powodujących śliskość jezdni. Strażacy pomagali także w usunięciu pojazdów z jezdni, aby nie utrudniały ruchu. Nie było osób poszkodowanych. Działania zakończyliśmy o 15:08. – mówi oficer prasowy KM PSP w Rudzie Śląskiej, mł. asp. mgr Dawid Strączek.
Kto zawinił? Rudzcy policjanci nie mieli żadnych wątpliwości.
- Zawinił kierowca Skody. Mimo że można by było mieć wątpliwości co do techniki jazdy kierowcy czarnego Mercedesa, to on był na rondzie. Kierowca chcący wjechać na rondo ma obowiązek ustąpić wszystkim, którzy jadą po tym rondzie. Obojętnie, czy to jest rowerzysta, motorowerzysta, motocyklista, czy kierowca samochodu. Kierowca Skody przyjął mandat na miejscu – mówi asp.szt. Arkadiusz Ciozak, oficer prasowy KMP Ruda Śląska
Całe zajście możecie obejrzeć na poniższym nagraniu.