W Świętochłowicach trwa obecnie akcja zbierania podpisów, wymaganych dla zorganizowania referendum w sprawie odwołania Daniela Begera ze stanowiska prezydenta miasta, tymczasem w sukurs tamtejszemu zarządowi przyszli gospodarze innych, śląskich miast. List poparcia dla Daniela Begera podpisała między innymi Grażyna Dziedzic.
Mieszkańcy Świętochłowic są podzieleni - część chce odwołania obecnego prezydenta
W sąsiednich Świętochłowicach polityczny kocioł trwa nieprzerwanie od jesiennych wyborów samorządowych w 2018 roku, kiedy Daniel Beger zastąpił na stanowisku poprzedniego prezydenta, Dawida Kostempskiego. Sytuacja sąsiedniego miasta od wielu lat jest bardzo trudna, a jak twierdzi obecny prezydent, rządy jego poprzednika doprowadziły tamtejsze finanse do ruiny.
W Świętochłowicach dominują dwa spojrzenia na zarządzanie miastem – jedni uważają, że poprzedni prezydent był dobrym gospodarzem, trzymał budżet w ryzach i pomimo trudnej sytuacji starał się realizować inwestycje, zaś obecnie rządzącego Daniela Begera uznają za niekompetentnego. Inni zaś twierdzą, że rządy Dawida Kostempskiego przyczyniły się do finansowego upadku miasta, a Daniel Beger musi borykać się ze skutkami fatalnego w skutkach zarządzania swojego poprzednika.
Teraz trwa tam zbieranie podpisów poparcia dla zorganizowania referendum – organizatorzy akcji muszą ich zebrać ponad 3700, a więc 10% sumy wszystkich uprawnionych do głosowania, których w Świętochłowicach jest 37 tysięcy.
Oprócz prezydent Rudy Śląskiej Grażyny Dziedzic list podpisali: Andrzej Dziuba – prezydent Tychów, Andrzej Kotala – prezydent Chorzowa, Marcin Krupa – prezydent Katowic, Małgorzata Mańka-Szulik – prezydent Zabrza, Adam Neumann – prezydent Gliwic, Rafał Piech – prezydent Siemianowic Śląskich, Mariusz Wołosz – prezydent Bytomia oraz Dariusz Wójtowicz – prezydent Mysłowic, a także Kazimierz Karolczak, Prezes Zarządu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.
Warto przypomnieć, że w 2012 roku w Rudzie Śląskiej również zorganizowano referendum w sprawie odwołania Grażyny Dziedzic z funkcji prezydent miasta. Wówczas udało się zebrać wymaganą ilość podpisów, aby referendum w ogóle zorganizować, natomiast organizatorom nie udało się przyciągnąć do urn wystarczającej ilości osób.
- Wymagana wówczas liczba głosów - 20 327
- Liczba oddanych głosów - 17 752
- Liczba głosów ważnych - 17 484
- Liczba głosów za odwołaniem Prezydent Miasta - 16 015
W dalszych latach kadencji Grażyny Dziedzic pojawiały się kolejne próby zorganizowania referendum, ale inicjatorom nie udało się zebrać wymaganej liczby podpisów, aby je skutecznie przeprowadzić.
Treść listu poparcia dla Daniela Begera:
My, niżej podpisani, prezydenci śląskich miast oraz przedstawiciele Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii wyrażamy poparcie dla działań daniela Begera, Prezydenta Miasta Świętochłowice.
W naszej ocenie, trudna sytuacja, w której znalazły się Świętochłowice wymaga odważnych i konsekwentnych działań. Miasto szczególnie potrzebuje skutecznego gospodarza, który zmierzy się z narastającymi przez lata trudnościami natury społecznej i gospodarczej oraz zmniejszy skalę zaniedbań w obszarach kluczowych dla mieszkańców.
Choć działa w niezwykle trudnych okolicznościach – Daniela Begera cechuje determinacja w walce o dobro świętochłowiczan. Dał się też poznać jako człowiek dialogu, co doceniamy w sposób szczególny, mając świadomość, że współpraca jest warunkiem rozwoju całej Metropolii.
Jednocześnie zwracamy się z apelem do mieszkańców Świętochłowic, aby w ślad za zaufaniem, którym obdarzyli Daniela Begera podczas wyborów samorządowych w 2018 r., dali nowemu prezydentowi czas na uporanie się z problemami miasta.
Jako doświadczeni samorządowcy wiemy, że rok to za mało, aby podołać wyzwaniom, które muszą podjąć Świętochłowice. W naszej ocenie niezbędna jest dłuższa perspektywa, by w pełni uczciwie i sprawiedliwie ocenić działania prezydenta.
Więcej na temat referendum w Świętochłowicach na portalu Swiony.pl w artykule: Czy referendum w Świętochłowicach dojdzie do skutku? Trwa intensywne zbieranie podpisów