W minioną sobotę (08.10.2022.) na Burloch Arenie Gryfy podjęły lidera tabeli II Ligi – zespół Watahy Zielona Góra, w ramach trzeciej kolejki sezonu 2022/2023. Gospodarze jak dotąd nie zaznali zwycięstwa w tym sezonie i od początku spotkania widać było, że chcą wydrzeć liderowi ile tylko będą w stanie.
Gospodarze od pierwszych minut próbowali zepchnąć Watahę do obrony, ale ciężko było się przedrzeć przez ich dobrą obronę. W szesnastej minucie meczu karnego na wprost słupów nie trafił kopacz gości, jednak sędzia nakazał powtórzyć próbę i druga już była udana. Gra w dalszym ciągu była wyrównana, Gryfy próbowały różnymi sposobami przedrzeć się na pole punktowe, ale Wataha też groźnie się odgryzała. Kolejne punkty padły znowu po karnym dla Watahy i przy stanie 0:6 w końcu udaną akcję punktową przeprowadzili gospodarze, po akcji głównie zawodników ataku przyłożył niezawodny Mykeltie Imani, Krzysztof Skubik z trudnej pozycji trafił jedynie w poprzeczkę. Gdy wydawało się, że za moment sędzia odgwiżdże przerwę, piłkę podawaną przez Gryfy w okolicach linii środkowej przechwycił zawodnik Watahy i pewnie biegł po punkty, jednak desperacka i widowiskowa szarża Marcina Jankowskiego uratowała gospodarzy przed stratą punktów.
Druga połowa, tak jak pierwsza, była pełna walki i zaciętości po obu stronach boiska, jednak jedyne punkty w tej części padły dla Watahy, po mocnym wejściu przy przegrupowaniu zdobyła przyłożenie. Gospodarze często desperacko się bronili w starciu z liderem, ale jednak skutecznie. Zabrakło przysłowiowej „kropki na i” w akcjach ofensywnych i niestety nie byli w stanie zdobyć większej ilości punktów.
Przed Gryfami tej jesieni jeszcze dwa mecze i dwie szanse na komplet punktów - za dwa tygodnie wyjazdowy mecz do Olsztyna i na koniec 5 listopada na Burloch Arenie podejmą zespół Rugby Wrocław.
K.S. Rugby Ruda Śląska - Wataha RC Zielona Góra 5:13 (5:6)
Punkty dla Gryfów zdobył: Mykeltie Imani 5 pkt. (1P)
Skład Gryfów: Krupiński Jakub, Szywalski Dawid (Chege Danson), Kuniczkowski Filip, Pyrek Marcin (Jastrzębski Dominik), Szombara Daniel, Kołodziej Patryk (Gładkowski Jakub), Pogorzhalkyi Igor, Dróżdż Dawid, Nowak Mateusz, Skubik Krzysztof (Mucha Marcin), Sawicki Aleksander, Jankowski Marcin, Weżgowiec Patryk, Stempin Karol, Imani Mykeltie.
W tę samą sobotę Diablice na II turnieju Mistrzostw Polski Kobiet Rugby 7 w Warszawie stanęły przed trudnym zadaniem utrzymania się w Ekstraligowej elicie. Pierwszy mecz zakończył łatwym do przewidzenia wynikiem - porażką z mistrzyniami Biało-Zielonymi Ladies Gdańsk 0:59. Kolejny mecz z Black Roses Pozań pokazał moc Diablic - po emocjonującym spotkaniu rudzianki wygrały 17:12 . Punktowały : Stawicka Kamila 7 pkt, Gliwińska Natalia 5 pkt, Cebula Martyna 5 pkt. W trzecim meczu grupowym, po świetnej zespołowej akcji udało się Diablicom zameldować na polu punktowym rywalek, ale w całym spotkaniu musiały uznać wyższość Legia Rugby Sekcja Kobiet 5:33 Akcję punktową wykończyła Angelika Piekorz.
W decydującym o pozostaniu w Ekstralidze meczu o 3 msc turnieju ponownie spotkały się z drużyną Black Roses Posnania, które jak się później okazało, lepiej zniosły trudy dzisiejszego dnia i wyciągnęły wnioski z wcześniejszego grupowego starcia. Wynik meczu 35:7 dla Czarnych Róż.
Punkty zdobyła Angelika Piekorz po przyznanym rzucie karnym, wywalczonym przez Martynę Cebulę.
Niestety nie udało się tym razem Diablicom utrzymać w Ekstralidze, ale ich gra wygląda coraz lepiej i napawa optymizmem. Współpracują, podejmują walkę, zdobywają przyłożenia, wygrały mecz w najwyższej klasie rozgrywek.
Za 3 tygodnie znów powalczą w Łodzi o awans.
Zdjęcia z meczu Gryfów - Fotoruda.pl Robert Ruda