Stan wojenny wprowadzono w Polsce 40 lat temu. Doszło wówczas m.in. do pacyfikacji kopalni Halemba. Przypomni o tym wystawa stworzona w cechowni kopalni Halemba w Rudzie Śląskiej.
Wystawa w cechowni kopalni Halemba
Już jutro, 7 grudnia, w cechowni kopalni Halemba w Rudzie Śląskiej będzie miał miejsce wernisaż wyjątkowej wystawy. Poświęcona została bowiem wydarzeniom, które rozegrały się na Śląsku 40 lat temu, w grudniu 1981 roku. Znajdziemy także dokumentację dotyczącą działalności zakładowej „Solidarności” w latach 80-tych.
W wernisażu wezmą udział świadkowie wydarzeń z grudnia'81
Otwarcie nastąpi o godzinie 10.00. Wezmą w nim udział reprezentanci zakładowej „Solidarności”, przedstawiciele dyrekcji zakładu oraz górnicy, którzy strajkowali w kopalni Halemba przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego i świadkowie tamtych wydarzeń.
– Historia wydarzeń w naszej kopalni zawsze pozostawała w cieniu. Z tamtych mrocznych czasów w zbiorowej pamięci zapisały się przede wszystkim tragiczne wydarzenia w kopalni Wujek i Manifest Lipcowy, czy podziemny strajk w kopalni Piast. Tymczasem Halemba była przypuszczalnie pierwszą po ogłoszeniu stanu wojennego kopalnią, do której weszły oddziały ZOMO, żeby spacyfikować strajkujących górników. Naszym obowiązkiem jest, aby o tym w 40. rocznicę tamtych wydarzeń przypomnieć – mówi Artur Braszkiewicz, przewodniczący „Solidarności” w KWK Ruda Ruch Halemba.
Co zobaczymy na wystawie?
Twórcom wystawy udało się zgromadzić unikatowe dokumenty oraz cenne fotografie, które przypominają o wydarzeniach grudnia 1981 roku. Zwiedzający ekspozycję w cechowni halembskiej kopalni poznają też m.in. losy ukrywanego w stanie wojennym sztandaru zakładowej „Solidarności” i jego dwóch kopii oraz poznają historię tzw. czarnej monstrancji. Nazwę należy łączyć z materiałem, a jakiego została wykonana, bowiem stworzono ją z węgla. Górnicy z halembskiej kopalni chcieli podarować ją papieżowi Janowi Pawłowi II podczas jego pielgrzymki do Polski w 1987 roku.