Czas radości z narodzin Jezusa ciągle trwa. W Ośrodku Adaptacyjnym kilka dni temu byliśmy świadkami głośnego kolędowania na rockowo-bluesowo ze świętochłowickim zespołem "Tolerancja".
Ośrodek Adaptacyjny dla Dzieci Niepełnosprawnych w Bykowinie tradycyjnie zaprosił swoich przyjaciół z pobliskich przedszkoli i szkół na coroczne kolędowanie. Tym razem zespołem, który umilał czas, była grupa "Tolerancja" z sąsiednich Świętochłowic. To zespół opiekunów i dorosłych podopiecznych ośrodka dla osób niepełnosprawnych, którzy wspólnie muzykują w ramach hobby, ale także terapii.
Kolędowanie odbywa się u nas od 6 lat. W tym roku wyjątkowo zmieniliśmy wykonawcę z rudzkiego zespołu Capax Dei na zespół Tolerancja, z którym nawiązaliśmy niedawno współpracę. Grupa muzyczna powstała już 17 lat temu na Warsztatach Terapii Zajęciowej Towarzystwa Przyjaciół Dzieci w Świętochłowicach. W ramach terapii 2 terapeutów prowadzi z 3 podopiecznymi zespół muzyczny grający muzykę z pogranicza rocka i bluesa. Stąd pomysł, aby właśnie ich zaprosić do nas i integrować się w ramach wspaniałego radosnego wydarzenia. Oprócz naszych dzieci na sali zasiedli także uczniowie SP 20 z wolontariatu pn. "Anioły w piżamkach" oraz przedszkolaki z innych placówek, głównie grup integracyjnych. To okazja do wspólnej radości, śpiewania, ale też do spotkania, wymiany doswiadczeń wśród opiekunów, pozyskania kontaktów przez placówki, do ustaleń możliwości współpracy. Na co dzień w natłoku obowiązków nie mamy ku temu sposobności. - mówił nam dyrektor ośrodka w Bykowinie, Arkadiusz Staisz.
Jakie imprezy czekają w mieście?
Dzieci obecne na sali mimo swoich zmagań z różnymi chorobami i niepełnosprawnościami na głośną muzykę i brzmienia zareagowały bardzo dobrze. Zespół zaprezentował rockowe aranże pastorałek i kolęd.
Muzyka na żywo jest specyficzną formą terapii. Przy muzyce sztucznej dzieci różnie reagują na dźwięki - wykazują nadpobudliwość, płaczą, nie zawsze czują się dobrze. W momencie, gdy mamy do czynienia z grą na instrumentach, śpiewem - reakcja jest zupełnie inna. Maluchy reagują dobrze, integrują się, wyciszają, są spokojne i szczęśliwe. - mówił nam dyrektor.
Takie spotkania są dla dzieci uczęszczających do ośrodka także możliwością spotkania z innymi środowiskami.
Kładziemy nacisk na rozwój społeczny. Kontakt z rówieśnikami w pełni sprawnymi, dziećmi, które być może więcej potrafią, czasem inaczej się zachowują, to dla naszych maluchów wspaniała lekcja. Myślę, że dla drugiej grupy także. Dzieci mające na co dzień kontakt głównie z terapeutami i z własnym wąskim gronem zdobywają nowe doświadczenia, a dzieci z innych placówek mają okazję nauczyć się obcowania z kimś, kto nieco się od nich różni i normalności w kontaktach z niepełnosprawnymi. - dodaje Arkadiusz Staisz.
Po koncercie wszyscy byli napełnieni dobrą energią. Ośrodek zapowiedział, że jeszcze nieraz zaprosi do siebie muzyków.