Rudzianie znów padli ofiarą oszustów, którzy wczoraj wyłudzili od jednej z osób znaczną sumę pieniędzy. Niestety, to nie pojedynczy przypadek. Każdego tygodnia w naszym mieście zgłaszane są kolejne przypadki oszustw, z których wiele ma charakter internetowy. Straty w takich sytuacjach wynoszą od kilkuset do nawet ponad stu tysięcy złotych.
Rudzianie ofiarami oszustów
Wczoraj, 45-letni mieszkaniec Rudy Śląskiej otrzymał wiadomość od znajomego z egzotycznego kraju, który prosił o pieniądze na wizy. W dobrej wierze, mężczyzna podawał kody BLIK, co kosztowało go 10 tysięcy złotych. Oszust, który przejął konto znajomego, wzbogacił się kosztem niewinnej ofiary.
Jak działa oszustwo?
Oszuści posługują się różnymi metodami, które są coraz bardziej wyrafinowane. Do najczęściej stosowanych należą:
- „Na policjanta” – podszywanie się pod funkcjonariuszy, aby wymusić pieniądze.
- „Kupiec z OLX” – oszukiwanie podczas transakcji internetowych.
- „Na bankowca” – udawanie pracowników banku w celu zdobycia danych do konta.
- „Znajomy z Facebooka” – przejmowanie kont i oszukiwanie przy użyciu znajomych.
Wskazówki dla mieszkańców
Warto pamiętać, że:
- Pracownicy banków nigdy nie dzwonią z informacją o zagrożeniu konta i nie proszą o ratowanie pieniędzy poprzez przelewy BLIK.
- Należy uważnie sprawdzać strony internetowe przed dokonaniem zakupu lub sprzedaży, zwłaszcza na portalach ogłoszeniowych.
- Jeśli coś wydaje się podejrzane, lepiej zrezygnować z transakcji niż ryzykować utratę pieniędzy.
Apel o wzajemne ostrzeganie i czujność
Choć policja stara się zatrzymać szajki oszustów, odzyskiwanie skradzionych pieniędzy jest często trudne. Pomimo rosnącej liczby działań prewencyjnych, oszuści wciąż znajdują nowe sposoby na wyłudzanie pieniędzy. Bądźmy czujni i dbajmy o bezpieczeństwo naszych finansów.