Po raz kolejny mieszkańcy mogli skosztować wypieków z rudzkiego piekaroka. W niedzielę przy zabytkowym piecu chlebowym został zorganizowany piknik rodzinny, połączony z degustacją tradycyjnego chleba na naturalnym zakwasie.
Niedzielne spotkanie przy zabytkowym piekaroku odbyło się pod hasłem „Śląski sztand pomysłów”. W programie były m.in. warsztaty babskiej roboty na dawnym, śląskim sprzęcie AGD. Można było spróbować prania na waszbrecie, szpanowania i biglowania - prac domowych, które wykonywały nasze prababcie i babcie. Ponadto Muzeum Miejskie przygotowało warsztaty plastyczne i liczne konkursy. Przy zabytkowym piecu chlebowym można było też posłuchać tradycyjnych śląskich utworów ludowych w wykonaniu rudzkiej artystki Katarzyny Sroki.
Rudzki piekarok to jedyny piec chlebowy w regionie, który nadal spełnia swoje funkcje.
– Dzięki współpracy z Piekarnią „Jakubiec” kilka razy w roku odbywa się w nim wypiek chleba tradycyjną metodą – mówi Krzysztof Piecha, naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej i Promocji Miasta. – To niepowtarzalna okazja, by podejrzeć, jak wygląda taki proces i spróbować, jak smakuje tak przygotowany wypiek – zaznacza.
Piekarok przy ul. Bujoczka 24 w Rudzie powstał około 1900 roku. Chleb wypiekano w nim do lat 50. ubiegłego wieku. Składa się z przedsionka i pieca. Swojego czasu został zagospodarowany na pomieszczenie dla królików. By obiekt doprowadzić do stanu pierwotnego, trzeba było rozebrać i odtworzyć na nowo część, w której znajdował się piec. Wymieniono również dach i niektóre elementy elewacji. Piekaroki były nieodłącznym elementem XIX-wiecznych familoków. Z czasem ulegały zniszczeniu lub wykorzystywano je do innych celów niż piekarnicze.