W listopadzie zeszłego roku między ulicami Wilka i Zgrzebnioka zamontowano nowoczesne, ledowe oświetlenie. Otrzymaliśmy od mieszkańców informację, że jedna z latarni jest uszkodzona już od dłuższego czasu. Zaczęli nawet wątpić w to, że latarnia świeciła w dniu oddania nowego oświetlenia.
Uszkodzona od początku?
Mieszkańcy Bykowiny skarżą się na niedziałającą latarnię, znajdującą się nieopodal parku rekreacyjnego, na wysokości połowy boiska szkolnego Szkoły Podstawowej nr 2. Latarnia jest częścią ciągu nowego oświetlenia, łączącego ulice Wilka i Zgrzebnioka, oddanego do użytku pod koniec listopada zeszłego roku. Mieszkańcy są niemalże pewni, że latarnia nie działała od dnia zamontowania. Wielu z nich zadaje sobie pytanie – kto odbiera prace wykonywane w naszym mieście.
Co na to urząd?
W sprawie uszkodzonej latarni zgłosiliśmy się do urzędu miasta. Okazuje się, że w dniu odebrania prac tj. 26 listopada, wszystkie latarnie działały bez zarzutu.
-Prace związane z „Modernizacją oświetlenia ulicznego ETAP IV cz. 4E", której częścią była wymiana opraw na ciągu pieszym łączącym ulicę Wilka z ulicą Zgrzebnioka w dzielnicy Bykowina zostały odebrane w dniu 26.11.2021 r. przez pracownika ówczesnego Wydziału Gospodarki Komunalnej bez uwag. Oznacza to, że wszystkie oprawy na tym ciągu świeciły. Pracownik odpowiedzialny za odbiór przedmiotowego oświetlenia odbierał wykonane prace również w czasie świecenia opraw i nie stwierdził żadnych nieprawidłowości. – mówi Adam Nowak, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Ruda Śląska.
Nie ma zatem możliwości, aby latarnia nie działała w dniu odbioru prac - do jej uszkodzenia musiało dojść później.
Finał sprawy
Urząd dowiedział się o uszkodzeniu latarni dzięki interwencji jednego z miejskich radnych. Urząd zgłosił usterkę do firmy, która montowała oświetlenie. Mamy dobrą wiadomość dla mieszkańców tamtejszych okolic - po przyjęciu zgłoszenia, firma niezwłocznie naprawiła niedziałającą latarnię w ramach gwarancji.