Wiadomości z Rudy Śląskiej

Od 19 lat prowadzę gabinet rehabilitacyjny - Bogusław Jakóbiec

  • Dodano: 2013-11-13 08:30, aktualizacja: 2015-10-01 13:45

Rozmawiamy z doktorem Bogusławem Jakóbcem, właścicielem gabinetu rehabilitacyjnego z Rudy Śląskiej.


Proszę opowiedzieć o swojej działalności
Od 19 lat prowadzę gabinet rehabilitacyjny. Zajmuję się przeprowadzaniem konsultacji lekarskich, po których dostosowuję odpowiednie zabiegi terapeutyczne w postaci fizykoterapii, hydroterapii, kinezyterapi, masażu leczniczego, terapii manualnej, czyli różnych metod leczenia opartych o bodźce  mechaniczne.
Czasem, jako uzupełnienie, wprowadzam także farmakoterapię. Takie rozwiązanie stosuję jednak w szczególnych przypadkach.


Kto pracuje w gabinecie?
Poza mną pracuje tutaj kilku fizjoterapeutów o wysokich kwalifikacjach. Każdy z nich na bieżąco się doszkala, biorąc udział we wszelkiego rodzaju kursach uczących najnowszych metod terapeutycznych.


Dlaczego decyzja o prowadzeniu takiej działalności?
Wybierając się na medycynę, miałem obrany konkretny kierunek – chirurgię. Niestety na czwartym roku zachorowałem na zapalenie nerwu wzrokowego. W związku z powikłaniami musiałem przerwać studia i podjąć leczenie. Po powrocie wiedziałem, że chirurgia nie będzie już dla mnie. Powodem było zbyt silne uszkodzenie wzroku. Niemniej jednak kontynuowałem naukę, nie wiedząc jeszcze, w którą stronę się skierować. Na szóstym roku rozpoczęły się zajęcia z rehabilitacji. Właśnie na nich uświadomiłem sobie, że to chcę robić.


A kiedy zaczął Pan pracować w zawodzie?
Na początku pracowałem jako lekarz w Górnośląskim Centrum Rehabilitacji w Reptach oraz dyżurowałem w pogotowiu. Niestety po dziesięciu latach, powróciły problemy z oczami. W tym czasie postanowiłem, że ostatecznie zwrócę się w stronę rehabilitacji. Znalazłem szkołę w Krakowie, wówczas jedyną w kraju, i zdałem tam odpowiednie egzaminy. W końcu, w roku 1991, rozpocząłem pracę na własną rękę.

Gdzie znajdował się Pański pierwszy gabinet?
Było to w Rudzie 1, przy ulicy Wolności. Chodzi o budynek Caritasu. Rozbudowywałem stopniowo ten gabinet. Niestety przyszedł czas, w którym musiałem opuścić ośrodek. Tym sposobem trafiłem na teren szpitala w Bielszowicach, gdzie wynajmowałem powierzchnię na potrzeby kolejnego gabinetu od Zakładu Aktywności Zawodowej. Tam pracowałem przez kolejne lata, by w końcu znaleźć się tutaj, na ulicy Obrońców Westerplatte.


Do kogo skierowane są Pańskie usługi?
Adresatem moich możliwości terapeutycznych i diagnostycznych jest mieszkaniec Rudy Śląskiej. Oczywiście przyjmuję także osoby z innych miast, jednak około 80% moich pacjentów stanowią mieszkańcy naszego miasta.


Kto konkretnie trafia do Pańskiego gabinetu?
Są to pacjenci po urazach, czy schorzeniami neurologicznymi . Osoby po wypadkach, operacjach, z przewlekłymi i ostrymi zespołami bólowymi. Zdarzają się też dzieci z  wadami postawy. Niestety nie prowadzę rehabilitacji kardiologicznej.


Kto jest narażony na problemy wymagające rehabilitacji?
Poza wspomnianą wcześniej grupą pacjentów po operacjach, są to osoby u których dochodzi do  stałych przeciążeń dynamicznych bądź statycznych. Wielogodzinne obciążenie jakiegoś elementu ciała prowadzi do negatywnych, często trwałych zmian i bólów.


Co sprawdza się podczas badania przed podjęciem rehabilitacji w Pańskim gabinecie?
Sprawdzam ruchomość, napięcie mięśni czy odruchy neurologiczne. Jest to połączenie badania neurologicznego, ortopedycznego i klasycznego badania lekarskiego, z racji tego, iż jest to gabinet lekarski. Są jednak gabinety, w których lekarza niestety nie ma. Tam należy przyjść z gotowym skierowaniem po wcześniejszej konsultacji ze specjalistą.


Czy terapia może nam zaszkodzić?
Tak. Jeżeli jest wykonywana w niewłaściwy sposób. Jeśli nie uwzględniono przeciwwskazań, może negatywnie zadziałać zarówno na uszkodzony element, jak i ogólnoustrojowo. Może dać zaburzenia ciśnienia, rytmu serca, spowodować epilepsję czy napady drgawek. Jeżeli ktoś przegapi rutynowe pytania onkologiczne i zleci niektóre z zabiegów, to może doprowadzić to do wznowienia choroby.


Jak ocenia Pan współczesny rynek prywatnych gabinetów rehabilitacyjnych?
Jest sporo pracy. Duża część ludzi zmieniała współcześnie mentalność. Wiele osób woli odłożyć nieco pieniążków, by w dramatycznym momencie nie czekać w kolejce na pomoc NFZ, tylko liczyć na siebie.
A co do samych gabinetów, jeżeli ktoś jest rzetelny i traktuje klienta po ludzku, to nie powinien narzekać na niedobór pacjentów.

Jak prowadzi się interes w Rudzie Śląskiej?
Nie ukrywam, że przydałaby się lepsza pomoc dla małych przedsiębiorstw.


Co doradziłby Pan osobie, która rozważa uruchomienie własnego interesu?
Należy kierować się intuicją. Ponadto powinniśmy znać się na tym, co chcemy robić. Uważam, że nie ma nic gorszego niż to, że ktoś kto ma pomysł, ale się nie zna. Oczywiście ciągle mówię przez pryzmat działalności usługowej.
Warto wspomnieć także o pozyskiwaniu środków unijnych. Z całego serca życzę, aby komuś się powiodło. Ja próbowałem, lecz się wycofałem. Niestety nie stać mnie na to, aby wyłożyć 4 i pół tysiąca złotych za prawdopodobieństwo uzyskania takiego dofinansowania. Wypisanie wniosku unijnego jest koszmarnie drogie.
Ponadto młody przedsiębiorca powinien zrobić dobre rozeznanie i sprawdzić konkurencję. Nie może unikać szkoleń.
Życzę także dobrego zdrowia <śmiech> ponieważ każdy biznes wymaga wielkiej wytrzymałości.


Czego w takim razie życzyć Pańskiej działalności?
Chyba tego, aby polepszył się standard życia polaków, albo żeby nie był gorszy. Jeżeli tak się stanie ludzie nie będą mieli środków do tego żeby zabezpieczyć się na prywatne, długotrwałe leczenie.

Tego też życzymy. Dziękuję za rozmowę.

Informacje o firmie:



Gabinet Lekarski Rehabilitacyjny lek. med. Bogusław Jakóbiec

ul. Obr.Westerplatte 7
41-710 Ruda Ślaska
tel. 515-145-410
 
 


Źródło: D.Dyga

Czytaj również