Nie ma najwyraźniej żadnego sposobu, by niektórym kierowcom przemówić do rozsądku. Policjanci z Rudy Śląskiej w ciągu weekendu zwracali baczną uwagę na nietrzeźwych kierowców. I okazało się, że niebezpodstawnie.
Pijani kierowcy to ciągle zmora rudzkich dróg
Już w nocy z czwartku na piątek na ulicy Asfaltowej w Chebziu - wpadł 36-latek. Półtora promila w wydychanym powietrzu. W nocy z piątku na sobotę na ulicy 1 Maja, 28-latek w audi, z cofniętymi uprawnieniami, tym razem trzeźwy, ale jednak jeździć nie mógł. Ale rekord weekendu należy do 55-letniego kierowcy nissana. Po północy w niedzielę wydmuchał, aż 2,75 promila. W trakcie kontroli przez policjantów z trójki, nissan 55-latka stoczył się i uderzył w radiowóz. Okazało się, że kierowca zapomniał o zaciągnięciu hamulca. Nic dziwnego jego stan był kiepski.
Dziś od rana mundurowi z drogówki rozpoczęli od kontroli trzeźwości i w ciągu niecałej godziny wpadło dwóch amatorów jazdy „na bani”. O 6.49 na Niedurnego 47-letni kierowca nissana wydmuchał 0.96, a o 7.35, na Kokota - 52-latek w skodzie - 0,8 promila.
Nietrzeźwi kierowcy prowadzący pojazdy stwarzają zagrożenie dla siebie i innych, dlatego zrobimy wszystko, aby ich wyłapywać - rzecznik KMP Ruda Śląska.
Jazda pod wpływem alkoholu – co za to grozi?
Może nie każdy z nich jeszcze wie, ale kierującemu pojazdem za przestępstwo z art. 178a k.k. - czyli jazdę w stanie nietrzeźwości (od 0,5 promila w górę) grozi:
- 10 punktów karnych,
- grzywna (wysokość zależy od dochodów kierowcy - osiąga zakres 10-540 stawek dziennych, z czego minimalna wynosi nie mniej niż 10 zł i nie więcej niż 2000 zł),
- ograniczenie lub pozbawienie wolności do lat 2,
- co najmniej 3-letni zakaz prowadzenia pojazdów (nawet do dożywotniego),
- sankcja na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej (co najmniej 5000 zł).
Najsurowiej karane są te osoby, które dopuściły się już jazdy pod wpływem alkoholu w przeszłości. Kierowca-recydywista może spędzić w więzieniu nawet 5 lat i zapłacić co najmniej 10 000 złotych świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej. Grozi mu też co najmniej 3-letni zakaz prowadzenia pojazdów.